Apple

Jobs przewraca się w grobie. Apple chce dalej rozwijać rysik Apple Pencil

Albert Lewandowski
Jobs przewraca się w grobie. Apple chce dalej rozwijać rysik Apple Pencil
Reklama

Pojawienie się rysika Apple Pencil było dla wszystkich szokiem, ponieważ założyciel firmy, Steve Jobs, był doskonale znany z negatywnego podejścia do stylusów. Okazuje się, że cały czas firma z Cupertino ma poważne plany wobec Pencila.

Jak Apple Pencil odmienił iPada?

Debiut iPada Pro pozwoliło Apple na bardzo rozsądny podział oferty tabletów oraz laptopów. Dodanie zupełnie nowego urządzenia okazało się strzałem w dziesiątkę i gigant z Cupertino udowodnił, że dla wielu osób najlepszym dostępnym rozwiązaniem do pracy biurowej i multimediów wcale nie jest laptop, a tablet ze sporymi możliwościami.

Reklama

Sprawdź też: Apple doskonale wie, o co chodzi w iPadach.

Jednocześnie Apple zdecydowało się na zaskakujący ruch, tj. dodanie rysika. Nie da się ukryć, że pojawienie się stylusa w produkcie od tego producenta było dla wielu osób sporym zaskoczeniem. W końcu Steve Jobs nie lubił, delikatnie mówiąc, rysików. Wszędzie podkreślał to, że obsługa powinna odbywać się dotykiem i uznawał stylus za niepraktyczny dodatek. Należy tu jednak zaznaczyć, że w przypadku Apple Pencil nie mamy do czynienia z narzędziem wręcz niezbędnym do korzystania z urządzenia. Mówimy tu o czymś zwiększającym użyteczność, inspirowanym S-Penem Samsunga czy rysikami znanymi z tabletów graficznych. W sumie w ten sposób Apple zaczęło rywalizować nawet z Wacomem i mają szansę zdobywać kolejne serca artystów.

Pierwsza generacja rysika nie była idealna. Owszem, oferował naprawdę dobrą precyzję pisania, rysowania, jednak sposób jego ładowania wywoływał złość lub śmiech. Możecie to zresztą zobaczyć powyżej. Mało podobne do Apple, które wszędzie akcentuje przyjazność swoich produktów. Na szczęście w drugiej generacji udało im się to naprawić.

Przeczytaj także: Najbardziej praktyczna klawiatura dla iPada Pro.

Teraz z kolei dowiadujemy się na temat planowanych nowości w stylusie. Apple chce z jednej strony dodać sporo nowych gestów, które pozwolą na prostsze przełączanie się między trybami. Co więcej, firma chce dodać nawet sensor dotykowy, umożliwiający na obsługę rysika za pomocą palca. Moim zdaniem rozsądne rozwiązanie.

Zaskakująca przyszłość Apple Pencil

Gdyby tego było mało, okazuje się, że Amerykanie zastanawiają się nad tym, czy przypadkiem nie dodać do Apple Pencil... Aparatu czy mikrofonu. We wnioskach patentowych nie zabrakło też informacji o ewentualnym montażu czytnika biometrycznego lub nawet trackpada.

Zobacz też: Jak robić odręczne notatki na tablecie w szkole i na studiach?

Reklama

Muszę przyznać, że dodanie kolejnych funkcji do Apple Pencil może być strzałem w dziesiątkę. Widzę, że firma ma spójną wizję odnośnie rysika i zważywszy na to, że deweloperzy aplikacji na iOS / iPad OS często korzystają z dobrodziejstw ekosystemu Apple. W przypadku S-Pena Samsunga wygląda na to, że twórcy programów nieszczególnie to robią i wskutek tego cierpi po prostu funkcjonalność naprawdę dopracowanego piórka.

Najpewniej wkrótce zobaczymy efekty zmian w Apple Pencil. Z całą pewnością Apple nie chce porzucać rozwoju najważniejszej zalety iPada Pro.

Reklama

źródło: Pocketnow

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama