Ciekawostki technologiczne

Nie uwierzysz, na czym uruchomił "prawie Linuksa". Aż kręci się łezka w oku!

Jakub Szczęsny
Nie uwierzysz, na czym uruchomił "prawie Linuksa". Aż kręci się łezka w oku!
9

Czy kiedykolwiek marzyłeś o możliwości uruchomienia Uniksa na NES-ie? Obstawiam, że nie — zresztą u nas zawsze popularniejsze były klon Famicoma — Pegasusy. Ale, dzięki niezwykłemu projektowi autorstwa moddera DeCrAzYo, to jak najbardziej możliwe! Nie oznacza to automatycznie, że NES-y, Famikomy, czy Pegasusy zaczną nas zaskakiwać swoimi możliwościami — efekt i tak jest jednak imponujący.

Konsola NES kojarzyła się przez lata przede wszystkim z grami, ale DeCrAzYo poszedł o krok dalej, wykorzystując potencjał tego sprzętu do uruchomienia systemu Unix. Co więcej, jego rozwiązanie opiera się wyłącznie na oryginalnych komponentach Nintendo, co czyni je jeszcze bardziej imponującym osiągnięciem. Zawsze mógł wykorzystać to, z czego korzystali niektórzy producenci / twórcy kartridżów, w których mieściły się dodatkowo komponenty rozszerzające możliwości konsoli. A tu proszę — udało się wykorzystać Famicoma, który dzięki rozszerzeniom dysponuje znacznie większą pamięcią RAM.

Polecamy na Geekweek: Tak się robi drony-kamikadze. Nie trzeba do tego specjalistów

Projekt ten powstał z inspiracji podobnymi projektami, które umożliwiały uruchamianie przeróżnych ciekawych programów na NES-ie, ale zazwyczaj wymagały one zewnętrznych urządzeń, takich jak Raspberry Pi. Głównym problemem, jaki musiał pokonać DeCrAzYo, była niewielka ilość pamięci w NES-ie, wynosząca zaledwie 2 KB. Dlatego też zdecydował się na wykorzystanie systemu operacyjnego podobnego do Uniksa, który mógłby działać na tym sprzęcie, chociaż nie jest to pełnoprawny Linux.

Początkowo programista zwrócił się ku LUnixowi, systemowi operacyjnemu przygotowanemu w wersji na Commodore 64. Pomimo różnic w specyfikacji sprzętowej obu konsol, udało mu się osiągnąć częściową kompatybilność LUnixa z NES-em dzięki podobieństwu procesorów.

Choć uruchomienie systemu Unix na konsoli NES było nie lada wyzwaniem, DeCrAzYo odniósł imponujący sukces, umożliwiając m.in. korzystanie z wielu powłok systemowych i historii poleceń. Pomimo braku oficjalnych akcesoriów NES-a zapewniających obsługę klawiatury czy dysków, programista znalazł sposób na obejście tych ograniczeń.

Chociaż projekt nadal wymaga dalszych modyfikacji, aby umożliwić pełne wykorzystanie potencjału systemu Unix na NES-ie, DeCrAzYo już teraz udostępnił kod źródłowy swojego projektu na GitHubie, zachęcając innych do eksperymentowania z tym, co udało mu się uzyskać. Trzeba przyznać, że nawet mimo mało spektakularnego efektu — trzeba pogratulować modderowi jego umiejętności i pomysłu.

Dzięki temu projektowi, posiadacze NES-a mogą spojrzeć na swoją ukochaną konsolę w zupełnie nowy sposób. Ze względu na swoją prostotę (w stosunku do tego, czym dysponujemy obecnie) NES, czy Famicom zdaje się być ciekawym narzędziem do nauki, czy zabawy — o ile mamy odpowiednie umiejętności. Raczej nie ma co czekać na uruchomienie czegokolwiek więcej niż LUnix — Dooma zaprowadzić do NES-a się udało. Opracowano nawet dla niego specjalny system operacyjny (nie dalej jak rok temu). Ale LUnix to chyba maksimum, na jakie możemy liczyć.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu