Dwie legendy, jeden projekt. Lucasfilm łączy siły ze Studiem Ghibli.
Ostatnie lata przyzwyczaiły nas do tego, że nie ma takich współprac i popkulturowych crossoverów których nie da się zrealizować. Jeżeli piętnaście lat temu powiedzielibyście mi jakie marki trafią pod skrzydła Disneya i wymiksują się w kolejnych projektach, prawdopodobnie nie dałbym w to wiary. Jednak to życie pisze najlepsze scenariusze, dlatego w 2022 słyszymy o współpracy Studia Ghibli (twórców m.in. Grobowca Świetlików, Mojego Przyjaciela Totoro czy Spirited Away: W krainie bogów) z legendarnym Lucasfilm. Krótkiej, ale jakże owocnej.
Lucasfilm i Studio Ghibli wspólnie pracowali nad... krótką animacją z nową maskotką Gwiezdnych Wojen
Kiedy kilka dni temu do sieci trafiły pierwsze zajawki informujące o nadchodzącej współpracy, pojawiło się wiele znaków zapytania. Ludzie zaczęli dociekać co to za projekt — i jedną z najbezpieczniejszych opcji wydawały się bez wątpienia Gwiezdne Wojny. Pamiętacie Star Wars: Visions? Antologia anime, przy której kolejnych odcinkach pracowała cała plejada gwiazd (w tym m.in. ekipy z Triggera, Production I.G) została bardzo ciepło przyjęta przez widzów, a na przyszłoroczną wiosnę zapowiedziany został drugi sezon (Star Wars: Visions Volume 2). I wielu obserwatorów miało nadzieję, że to właśnie cegiełka od Ghibli będzie wkładem w drugi sezon - zwłaszcza po zamieszczeniu poniższej fotografii z Hayao Miyazakim w tle.
Rzeczywistość jednak okazała się nieco inna — i ta współpraca to... krótka, bo trwająca raptem dwie minuty, krótkometrażówka Zen - Grogu i koty z kurzu (oryg. Zen - Grogu and Dust Bunnies), która trafiła kilka dni temu na platformę Disney+. Ręcznie animowany, krótki, film powstał z okazji trzeciej premiery serialu Mandalorian. Miło, czekamy na więcej! Może faktycznie Ghibli trafi także do zestawu studiów
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu