Chmura

W końcu będziemy mogli pograć strumieniowo bez opóźnień. Lokalne strefy od AWS

Albert Lewandowski
W końcu będziemy mogli pograć strumieniowo bez opóźnień. Lokalne strefy od AWS
2

Obecnie coraz więcej korzystamy z różnych usług opierających o strumieniowanie danych. Głównie wyróżnić możemy tu platformy do słuchania muzyki, oglądania filmów, a ostatnio również gier i każdy z nas musi zgodzić się z tym, że kluczowa jest tu szybkość ich działania, a przy graniu także niskie opóźnienia.

Klienci wymagają wydajności

Możliwość strumieniowania treści multimedialnych z dowolnego miejsca na świecie na nasz smartfon, tablet, laptop czy telewizor jest wygodna. Korzystamy z tego coraz częściej, a dostawcy usług wykonują tu regularnie spore postępy. Szczególnie dobrze to widać w sektorze streamingu gier. Warto tu wspomnieć takie rozwiązania jak Googla Stadia czy GeForce Now, które udowadniają, że do grania wcale nie potrzebujemy już mocnego komputera czy konsoli. Szybkość działania i niskie opóźnienia ważne, że są również w grach sieciowych, gdzie jakiekolwiek opóźnienia bywają irytujące.

Aby zapewnić jak najmniejsze opóźnienia, ważne jest to, aby dystans między nami, a serwerami, na których dzieje się przetwarzanie informacji czy z których pobieramy dane, był jak najmniejszy. Korzyści z małej odległości dostrzeżemy również w aplikacjach przetwarzających wideo po stronie serwera, a nie lokalnej, czy w usługach asystentów głosowych, które często wymagają łączenia się z serwerami, aby tam przetworzyć dane. Z tego względu różni dostawcy infrastruktury obliczeniowej starają się rozwijać swoje sprzętowe możliwości w poszczególnych regionach.

Chmura w Polsce – jak wyglądają główne wyzwania z jej używaniem?

W trakcie konferencji AWS re:Invent 2021, Amazon Web Services ogłosił ponadto powstanie tzw. strefy lokalnej (Local Zone) w Polsce. Łącznie ogłoszono ponad 30 nowych stref, m.in. w Czechach i Grecji. Są to pierwsze strefy lokalne powstałe poza terytorium USA. Niewątpliwie to ważne wydarzenie dla naszego regionu. Można używać stref lokalnych AWS do uruchamiania aplikacji, które wymagają jednocyfrowych milisekund opóźnienia w przypadkach użycia, takich jak gry w czasie rzeczywistym, symulacje inżynierskie, czy aplikacje rozszerzonej rzeczywistości.

O tym czym są te strefy oraz jacy klienci z nich mogą w pierwszej kolejności skorzystać, miałem okazję porozmawiać z Tomaszem Stachlewskim, CEE Senior Solutions Architecture Manager, Amazon Web Services, oraz z Przemysławem Szuderem, Dyrektorem Generalnym AWS na region Europy Środkowo-Wschodniej.

Jakie nowości zaprezentowane na re:Invent będą szczególnie interesujące dla polskich klientów?

Tomasz Stachlewski: Dla wielu polskich klientów kluczowe będzie otwarcie lokalnych stref w Polsce, które dają nowe możliwości, jeżeli chodzi o budowanie aplikacji, które nie były do tej pory możliwe. W skrócie strefa lokalna ma 2 główne zastosowania. Po pierwsze, są firmy, których aplikacje wymagają bardzo niskich opóźnień, na przykład do przetwarzania wideo czy strumieniowania gier. Po drugie, mamy przedsiębiorstwa, które działają pod pewnymi regulacjami lub wewnętrznymi regułami klienta mówiącymi o tym, że dane powinny być w Polsce.

Kiedy ruszy polska strefa?

Przemek Szuder: Planujemy, że Polska Strefa Lokalna AWS będzie dostępna dla klientów już w przyszłym roku, czyli w 2022 r. Będzie to infrastruktura AWS w pełni zarządzana przez AWS, dająca dostęp klientom do takich usług jak serwery wirtualne czy pamięć masowa, które nie różnią się niczym od tych działających w regionach AWS.

 Co ta decyzja oznacza dla klientów AWS?

Przemek Szuder: Strefy Lokalne AWS pozwolą naszym klientom uruchamiać aplikacje i systemy wrażliwe na opóźnienia, uprościć migracje do chmury hybrydowej i spełnić określone wymagania dotyczące miejsca przechowywania danych. Spodziewamy się, że w pierwszej kolejności skorzystają na tym branża gier, finansowa, zdrowotna, medialna, telekomunikacyjna oraz wszystkie firmy i organizacje decydujące się na środowiska hybrydowe, w tym instytucje administracji publicznej. Wszędzie tam, gdzie niezbędne jest zapewnienie lokalnego punktu przechowywania i przetwarzania danych, jak również ograniczenie opóźnień w przesyle danych do milisekund.

Wróćmy do tego, jak obecnie polscy klienci korzystają z chmury AWS. Jak popularne są usługi typu serverless w Polsce?

TS: Trudno podać tu konkretny udział procentowy, ale na pewno mogę powiedzieć, że obecnie rozwiązania typu serverless czy konteneryzacja to bardzo gorące tematy, zwłaszcza wśród deweloperów. Często to właśnie od deweloperów wychodzi to, w którym kierunku firma podąża. Deweloperzy w Polsce chcą budować nowoczesne systemy w oparciu o najnowsze technologie, wiedzą, że tak jest szybciej, bezpieczniej i sami tego wymagają, a to już idzie w górę samej organizacji. Zarządy firm wiedzą już, że jeżeli chcą zatrzymać najlepsze talenty, to nie mogą budować aplikacji tak jak robili to od 20, 30 lat. Na świecie widać rosnącą popularność usług typu serverless, co pozwala skupić się na rozwoju biznesu, a nie na samej infrastrukturze.

Jak z kolei przedsiębiorstwa podchodzą do narzędzi low-code czy no-code, typu Sagemaker czy dopiero co zaprezentowany Amplify Studio?

TS: To wszystko zależy od firmy. Dużo zależy od doświadczeń w danym przedsiębiorstwie, na jakim etapie rozwoju technologicznego się znajduje, w jakiej branży działa. Z mojego doświadczenia, mało jest organizacji, które takimi narzędziami nie będą zainteresowane. Jeżeli ktoś chce wykorzystywać sztuczną inteligencję i w AWS nie znajdzie tego, czego potrzebuje już wśród wielu gotowych rozwiązań AI, to wybierze wówczas Sagemakera i z jego pomocą zbuduje własne modele AI. Z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że trudno będzie znaleźć firmę, która powie, że chce uruchomić serwer i wszystko robić samodzielnie. Z prostego powodu, ponieważ to będzie strata czasu i pieniędzy. Usług no-code, czyli nie wymagające kodowania jest już ogromna ilość. I to zainteresowanie ze strony klientów sprawia, że AWS idzie coraz bardziej w tym kierunku. Nowością jest tu Sagemaker Canvas, który pozwala na budowę modeli sztucznej inteligencji bez kompetencji w tym obszarze. Oczywiście, cały czas na rynku będą firmy, które będą chciały mieć pełną kontrolę nad tego typu rozwiązaniami w każdym aspekcie, ale na tym też polega AWS, że daje pełną gamę możliwości dla każdego typu firmy. Tak jak powiedział Werner Vogels (przyp. red. CTO w Amazon.com) w trakcie swojego wystąpienia na re:Invent: AWS nie powie ci, którą drogą masz iść. Możesz pójść w każdym kierunku, po to mamy ponad 200 usług dostępnych w chmurze.

Przemysław Szuder: Myślę, że to też jest nasz wyróżnik. My nie mówimy klientom JAK mają wdrażać swoje rozwiązania, nie związujemy ich z jedyną możliwą drogą. Skupiamy się na tym, aby zaoferować całe spektrum możliwych rozwiązań. Widzimy jak wiele jest firm, jak różne drogi one przeszły. Dostrzegamy też, że firmy korzystają z wielu rodzajów aplikacji – często przestarzałych. Mówimy tu nawet o chmurowych rozwiązaniach napisanych pięć lat temu, ale w sposób, w którym już się nie buduje aplikacji. To też jest ciekawe, że nawet klienci od początku swojego istnienia korzystający z chmury - firmy które określamy mianem digital-native – nawet oni korzystają z wielu przestarzałych rozwiązań. I obecnie coraz częściej słyszymy od nich, że zainteresowani są nowymi modelami - konteneryzacją, usługami serverless, mikroserwisami. W pewnym momencie nawet dla bardzo sprawnych cyfrowo firm przychodzi moment na to, żeby przejść na kolejny etap zmian.

Jak wygląda proces zbierania opinii od klientów na temat tego, jakie usługi chcieliby mieć w chmurze? Czy macie tu zbudowany wewnętrzny proces?

TS: Tak, mamy tu jasny, ustrukturyzowany system. W skrócie, wszystkie osoby pracujące bezpośrednio z klientami zbierają te informacje. Jeżeli klient mówi, że czegoś potrzebuje, a nie ma tego jeszcze w ofercie, to architekt czy konsultant musi wejść na wewnętrzną stronę i wyszukać, czy dane zgłoszenie nie zostało zgłoszone przez jakiegoś innego klienta. Jeżeli tak, to wówczas daje „+1”, jeżeli nie, to tworzy nowy wpis. To jest zbierane, a lista życzeń klientów jest weryfikowana na bieżąco. Właśnie dlatego ponad 90% funkcjonalności dostępnych w chmurze AWS to faktyczne odpowiedzi na wymagania naszych klientów.

Jakie są największe wyzwania waszych klientów działających w chmurze?

PS: Dostęp do wykwalifikowanej kadry. Myślę, że obecnie największym problemem jest dostęp do odpowiednich ludzi. Nie są to nawet wyzwania technologiczne, obecnie trwa konkurencja światowa o ludzi i rynek specjalistów IT stał się globalny. Weźmy średniej wielkości firmę z Polski, która dzisiaj konkuruje o programistę czy architekta systemów z modnym, przyszłym jednorożcem ze Stanów Zjednoczonych. To jest potężny problem.

Czy AWS stara się wspomagać rozwój kadr w tym obszar?

TS: To się dzieje już od lat. Prowadzimy darmowe warsztaty, szkolenia zdalne, które służą właśnie edukacji. Chmura ułatwia wdrażanie rozwiązań informatycznych, ale wyzwaniem jest często znalezienie odpowiednich pracowników. Edukacja jest istotna i dlatego AWS ogłosił właśnie, że planuje wyszkolić w zakresie rozwiązań chmurowych aż 29 milionów ludzi na całym świecie.

PS: Od kilku lat prowadzimy szereg programów edukacyjnych, m.in. AWS Academy, w ramach którego szkolimy studentów i mamy już przeszkoloną część kadry profesorów, którzy przekazują praktyczną wiedzę swoim studentom. Natomiast cały czas uważam, że jest to kropla w morzu potrzeb. Dlatego będziemy starać się robić coraz więcej i w ostatnim tygodniu powiększyliśmy pakiet bezpłatnych usług na AWS, aby więcej osób mogło zacząć eksperymentować, uczyć się chmury.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu