Od kilku lat większość naszego życia dzieje się w internecie — wliczając w to pracę czy edukację. Czy kamera internetowa za 600 zł okaże się game changerem?
Logitech Brio 500, czyli kamera internetowa z półki premium. Idealna na erę spotkań online?
Każdy w dzisiejszych czasach potrzebuje kamerki
Praca zdalna, studiowanie przez Microsoft Teams, wideorozmowy służbowe — lwia część naszego życia dzieje się w internecie, niezależnie od naszych upodobań. Z tego względu potrzebujemy kamerkę, która zwyczajnie jest niezbędna do sprawnego komunikowania się z innymi ludźmi online. Oczywiście, wystarczy byle jaka kamera za grosze, jednak niestety — jaka cena, taka jakość. Czy warto się więc zainteresować sprzętem, który został wyceniony na 599 zł?
Odpakowując Logitech Brio 500 - nie ukrywam - nie miałem szczególnie dużych oczekiwań. W końcu to nadal jest kamera internetowa, więc co może zaoferować poza dobrą jakością? Cóż, okazuje się, że całkiem sporo.
Pudełko i design
Kamera znajduje się w małym, szarym pudełku bez specjalnego designu — ot, zdjęcie i nazwa produktu, logo Logitech i tyle. W środku jest równie skromnie, gdyż znajdujemy tam makulaturę, samą kamerkę oraz zaczep montażowy, który możemy przykleić do swojego monitora/laptopa.
Kamera do zaczepu przyczepia się magnetycznie, a samo Brio 500 ma bardzo ciekawy design. Do wyboru są trzy warianty kolorystyczne — grafitowy, biały i różowy, a na wszystkich znajdują się kontrastujące „plamki”. Całość wygląda dość… marmurowo? Za to duży plusik, ciekawe przełamanie prostoty.
Dane techniczne Logitech Brio 500
Skupmy się na najważniejszym, czyli na specyfikacji kamerki. Brio 500 z 4-megapikselowym sensorem obsługuje takie rozdzielczości jak 1080p/30 kl./s (1920×1080 pikseli) oraz 720p/60 kl./s (1280×720 pikseli). Dodatkowo automatycznie dba o ostrość i oferuje cyfrowy, czterokrotny zoom. Jeśli chodzi o pole widzenia, to mówimy tutaj o 65°, 78°, 90°. Co również warto zaznaczyć, kamera ma kabel USB-C.
Brio 500 posiada również wbudowany mikrofon o zasięgu 1,22 metra. Oczywiście nie jest to studyjna jakość i kamera nie zastąpi prawdziwego mikrofonu, jednak spokojnie wystarczy do spotkań online w sytuacji, kiedy mikrofon lub nasze słuchawki aktualnie nie będą pod ręką. Spełnia swoją funkcję i nic więcej nie potrzeba.
Kamera posiada również osłonę, którą możemy zasłonić obiektyw w celach bezpieczeństwa lub kiedy po prostu chcemy przestać być widoczni na spotkaniu. Całość obsługujemy pokrętłem znajdującym się po prawej stronie. Dodatkowo Brio 500 obsługuje technologię RightLight 4 z funkcją HDR, która dostosowuje nasz obraz do dobrej jakości niezależnie od aktualnego światła. Kamera od Logitech to sprzęt typu „podłączam do komputera i działa”.
Aplikacja LogiTune i certyfikaty
Przed używaniem kamery koniecznie zainstalujcie aplikację LogiTune, która pozwala na mnóstwo konfiguracji. Między innymi możemy wybierać między wcześniej wspomnianymi polami widzenia, dostosowywać zoom, ustawiać autofocus lub wybierać efekty obrazu. Mamy wtedy nad wszystkim dużo większą kontrolę, a całość jest bardzo prosta i intuicyjna w obsłudze, pomimo braku polskiej wersji językowej.
Ponadto aplikacja pozwala na planowanie spotkań, które będą nam przypominać o zbliżających się callach. LogiTune jest także kompatybilne z innymi urządzeniami firmy, na przykład z zestawem słuchawkowym lub stacją dokującą Logi Dock. Oprogramowanie do wszystkich urządzeń możemy zaktualizować jednym kliknięciem z poziomu aplikacji.
Co również istotne, Logitech Brio 500 jest kompatybilne z takimi systemami jak Windows, macOS czy nawet Chrome OS. Urządzenie posiada również certyfikaty Microsoft Teams, Zoom oraz Google Meet — i faktycznie, biorąc udział w spotkaniu na Teamsach, korzystając z Brio 500, dostałem powiadomienie, że jest to produkt w pełni kompatybilny z platformą MS.
Czy warto kupić Logitech Brio 500? Podsumowanie recenzji
Logitech Brio 500 jest świetną kamerą. To sprzęt topowej klasy i jakość jest proporcjonalna do ceny — z tego względu z czystym sumieniem mogę przyznać, że jeśli bardzo często przeprowadzacie rozmowy online, jest to doskonały wybór. Jakość wykonania, nietuzinkowy, lecz nadal stonowany design, oraz doskonała jakość w każdym calu. Cóż, ciężko jest się czegokolwiek przyczepić.
Jednocześnie należy przyznać, że jeśli rzadko bierzecie udział w internetowych callach i nie korzystacie często z kamerki, to jest to zakup nieco na wyrost. Tym bardziej że komputery Apple pozwalają od niedawna używać iPhone’a jako kamerki (i całe szczęście, bo jakość kamerek w MacBookach jest tragiczna), co jest wystarczającym rozwiązaniem. Jest to więc świetny zakup, ale dopiero wtedy, kiedy faktycznie będziecie z niej często korzystać.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu