Obecnie BlackBerry licencjonuje swoją nazwę oraz logo firmom trzecim, jednak jedynym producentem, działającym na całym świecie, jest TCL, odpowiedzialny również za Alcatela. Firma wpadła na nietypowy sposób, aby zadbać o promocję marki. Tylko czy ma on sens?

Reklama przez użytkowników
Niektóre firmy zdecydowały się na promocję za pośrednictwem fanów. Nie da się ukryć, że rekomendacje od samych użytkowników stanowią najlepsze świadectwo jakości – właśnie na taki marketing od razu postawiło Xiaomi. Co więcej, w ich przypadku okazał się on strzałem w dziesiątkę.
Teraz na podobny krok chce zdecydować się BlackBerry. Podeszli do tego jednak w taki sposób, aby zmotywować do akcji możliwie jak najwięcej swoich użytkowników. Cała akcja nosi dumną nazwę Liga Fanów Smartfonów BlackBerry.
Zadania, zadania, zadania
Niestety, inicjatywa obejmuje jedynie osoby znajdujące się w trzech państwach: USA, Kanada (z wyłączeniem prowincji Quebec) oraz Wielkiej Brytanii. Rejestracja w akcji pozwala zarobić na swoje konto 100 punktów. Jednak kwintesencją Ligi BlackBerry będzie wykonywanie zadań, za które będzie można otrzymać dodatkowe punkty.
Najpierw zainteresowani mają zrobić zdjęcie na Instagrama, w którym połączą dwa tematy: Wielkanoc oraz BlackBerry. Dla zwycięzców czekają niezłe nagrody: smartfony BlackBerry Motion i KeyOne, torby, czapki, kubki termiczne, zatem mamy do czynienia z dosyć standardowym zestawem.
Z jednej strony dobrze, że firma się stara zaktywizować swoich fanów. Może taka akcja w mediach społecznościowych pozwoli im coś zyskać, ale wątpię, aby pozwoliło producentowi stanąć zdecydowanie na nogi i nie martwić się o przyszłość.
źródło: @BBMobile (Twitter)
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu