Czasy w których Blackberry było liczącym się graczem na rynku mobile już dawno minęły — i to prawdopodobnie bezpowrotnie. Kanadyjska firma podjęła co najmniej kilka prób wrócenia na rynek w blasku chwały, ale zabrakło im mocy przebicia. No i co tu dużo mówić, nawet twarz ich firmy którą swego czasu była gwiazda muzyki, Alicia Keys, wolała korzystać ze sprzętu konkurencji, co wyszło na jaw gdy się zapomniała i wysłała wiadomość na Twitterze nie z tego urządzenia. A skoro nie da się wygrać wojny na rynku, to zawsze można spróbować w sądzie. Teraz swoich sił BlackBerry próbuje właśnie tam, pozywając Facebooka o... patenty.
Niestety — na tę chwilę nie wiadomo jeszcze o które z patentów chodzi. Firma miałaby naruszyć jakieś rozwiązania, które BlackBerry wykorzystało i objęło patentem w związku ze swoim komunikatorem: BlackBerry Messenger. Facebook miałby naruszyć je swoich produktach — a dokładniej mowa tutaj o platformach Instagram oraz WhatsApp. Rzekomo przez kilka lat trwały rozmowy, w ramach których firmy miały dojść do porozumienia. Niestety — nie udało się i ostatecznie cała sprawa trafia do sądu.
Platformy te miałyby korzystać z wynalazków, które należą do BB. Przewija się kwestia nowoczesnych metod zabezpieczeń, interfejsu, a nawet funkcjonalności... które rzekomo przyczyniły się do tak wielkiego sukcesu komunikatora firmy. Cóż, może kiedyś, w świecie biznesowym — owszem. Ale chyba niespecjalnie komukolwiek w 2018 roku firma kojarzy się z innowacyjnością czy sukcesem — teraz najczęściej słyszymy o niej przy okazji prób na rynku oprogramowania... albo właśnie pozwów sądowych. I na tę chwilę nie zapowiada się, aby coś w tej kwestii miało się zmienić.
