Smartfony

Społeczność kontra koncern. Kto da lepszą jakość zdjęć w smartfonie?

Albert Lewandowski
Społeczność kontra koncern. Kto da lepszą jakość zdjęć w smartfonie?
Reklama

Aktualnie producenci gustują w dodawaniu kolejnych aparatów i wzmacnianiu ich poprzez lepsze oprogramowanie, dumnie określane mianem sztucznej inteligencji. Tymczasem sporadycznie to użytkownicy własnymi metodami są w stanie przesunąć granicę mobilnej fotografii jeszcze dalej.

Raz, dwa, trzy, cztery...

Liczba aparatów w smartfonach rośnie z roku na rok. Owszem, można to uzasadnić tym, że dzięki temu telefony są bardziej wszechstronne i lepiej nadają się do fotografii, ale czasami mamy zwykły przerost formy nad treścią. Teraz w modzie są potrójne moduły, choć teraz powoli firmy przygotowują się już na poczwórne. Szczególnie duże oczekiwania pod względem jakości zdjęć mamy względem nadchodzących Huawei P30 i P30 Pro.

Reklama

Wiemy już, że jeden z sensorów będzie dysponował teleobiektyem, który w połączeniu z odpowiednią optyką ma pozwalać na uzyskanie 10-krotnego bezstratnego zoomu. Brzmi świetnie? Będzie to jednak dokładnie to samo, co już zapowiedziało Oppo, czyli dwukrotne powiększenie będzie z teleobiektywu względem standardowego, z kolei pozostałe 5 razy będzie już faktyczne. Mimo wszystko trudno to oceniać przed premierą. Tu do akcji wkroczył CEO Huawei, który podzielił się kilkoma fotografiami, rzekomo zrobionymi Huawei P30 Pro. Pochodzą one z koncertu brytyjskiego boysbandu, Blue.

Port Aparat Google na Samsunga Galaxy S10

Społeczność potrafi zaskakiwać. Szczególnie ta z xda-developers, która cały czas potrafi ulepszać wszystkie smartfony za pomocą odpowiednich modyfikacji. Teraz przygotowano port Aparatu Google z Pixeli na Samsungi Galaxy S10, S10 Plus i S10e, ale w wariantach ze Snapdragonami 855, czyli tymi niedostępnymi w Polsce. Trzeba przyznać, że dodanie trybu HDR+ oraz nocnego robi ogromną różnicę, którą możecie dostrzec poniżej.

Ciemniejsza fotografia to domyślny tryb nocny, a jaśniejsza jest z Aparatu Google. Zdjęcia zostały wgrane w niskiej rozdzielczości.

Instrukcja ewentualnej instalacji jest oczywiście na xda-developers. Moim zdaniem to doskonale pokazuje, ile jeszcze producenci mogą osiągnąć poprzez zwykłe poprawki w oprogramowaniu, a nie tylko opierać się na samym hardwarze.

źródło: Android Authority, Gizmochina

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama