Recenzja

Moda na tryb nocny w aplikacjach to coś na co czekałem

Jakub Szczęsny
Moda na tryb nocny w aplikacjach to coś na co czekałem
Reklama

I nie zamierzam używać "trybu nocnego" tylko w nocy. Jak dla mnie, wszystkie elementy interfejsu w telefonie mogą charakteryzować się ciemną tonacją i nie będę z tego powodu niezadowolony. Ba, będę się zwyczajnie cieszył tym, że mogę nadać temu co widzę w telefonie takie kolory, jakie mi odpowiadają.

Są pewnie wśród Was osoby, które uwielbiają "dzienne" kolory elementów interfejsu. I ok, nie mam z tym żadnego problemu - to kwestia gustu. Ale odkąd pamiętam, zawsze wolałem, gdy na ekranie było "ciemniej" - i to nie tylko na AMOLED-ach, które też skądinąd uwielbiam. Czasy Windows Phone i Windows 10 Mobile upłynęły mi pod znakiem ciemnego motywu i oczo... oczobijnych kafelków. W połączeniu z AMOLED-em, jasne napisy (menu z listą aplikacji chociażby - miodzio!) oraz absolutnie czarne tło robiły robotę. Podobnie było w większości aplikacji, które na Windows Phone / Windows 10 Mobile się pojawiły. Tam zresztą zastosowano możliwość dostosowania się interfejsu programu do przewodniego motywu.

Reklama

Mamy rok 2019 - coraz mniej kwiatów składa się na grobie mobilnego Windows, lecz coraz częściej mówi się o "ciemnych motywach" w aplikacjach. iOS już jak dobrze pamiętam, trzy generacje temu miał dostać ciemny motyw i dalej go nie ma. Cały czas mówi się o nim w Androidzie, gdzie można w pewien sposób go uzyskać, ale dalej nie jest to możliwość "dla wszystkich". A szkoda - znany ze swojej otwartości zielony robocik powinien już od dawna umożliwiać włączenie ciemnego motywu interfejsu. Lukę w tej materii zapełniają kolejne aplikacje, w których wdraża się takie rozwiązanie - Messenger, Slack - to tylko te, które wprowadziły "night mode" w ostatnim czasie. W kolejce już ustawiają się kolejni.

Tryb ciemny przyjazny nie tylko dla baterii

Należę do nieco nieszczęśliwej grupy osób, które mają problemy ze snem, również z powodu przesiadywania przed komputerem, czy korzystania z telefonu wieczorami. Owszem, zmiana kolorów ekranu na cieplejsze zdaje egzamin i zwyczajnie działa. Ale o wiele lepiej byłoby, gdyby interfejs telefonu był całkowicie ciemny - w tym momencie Android m. in. w ustawieniach, czy niektórych aplikacjach wręcz morduje moje oczy jasną kolorystyką. W iOS jest podobnie - uwierzcie mi, że niewiele daje ustawienie minimalnej jasności ekranu. Zmiany, które powinny odbyć się w tej materii powinny być dużo bardziej "globalne".


Już nawet nie będę wspominał o baterii w smartfonach (przede wszystkim w tych, które charakteryzują się ekranami AMOLED, w których do wyświetlenia czarnego koloru nie używa się żadnego piksela, badumtss). Urządzenia, tak jak wspomniałem wyposażone w ekran AMOLED znacznie lepiej radzą sobie z ciemnymi elementami w kontekście zużycia baterii. Piksel w takim ekranie, który wyświetla czarny kolor nie jest wzbudzany w ogóle (czyli nie wymaga prądu). Co za tym idzie - mniej prądu oznacza mniejsze zużycie akumulatora.

I ja się z tego wszystkiego bardzo cieszę. iOS i Android bardzo "po macoszemu" podchodziły do kwestii ciemnych motywów w smartfonach i jestem pewien, że po przebudzeniu się deweloperów nadadzą ich kwestii szybszy bieg. O planach na wprowadzenie globalnych (w ujęciu mobilnych OS-ów) motywów utrzymanych w ciemnej kolorystyce mówi się od kilku lat zarówno w Androidzie jak i iOS i niestety, niewiele z tego wynika. Ja natomiast byłbym pewnie jedną z pierwszych osób, które zaprowadziłyby do swojego telefonu "night mode", gdyby tylko mogły. I ten "night mode" towarzyszyłby mi z całą pewnością przez cały dzień. Nie tylko w nocy.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama