Gry

Nowa era gier LEGO - to naprawdę gra dla wszystkich

Konrad Kozłowski
Nowa era gier LEGO - to naprawdę gra dla wszystkich
Reklama

Takiej gry LEGO jeszcze nie było. LEGO Horizon Adventures to sporo nowości dla graczy i fanów serii, ale twórcy nie ostrzegli się błędów.

Jestem ogromnym fanem gier LEGO i chyba żadna odsłona z serii nie zdołała mi do tej pory umknąć, natomiast prawdopodobnie po raz pierwszy mamy do czynienia z takim tytułem, gdzie postanowiono stworzyć nową część na podstawie innej… gry. I to nie byle jakiej, a wszystkim dobrze znanej i również przeze mnie lubianej z serii Horizon. Dla tych, którzy jeszcze nie znają hitu PlayStation podpowiem, że jest to historia rozgrywająca się w świecie z charakterystycznymi maszynami w świecie trochę postapokaliptycznym, ale obrośnięty piękną i bujną roślinnością. W tym przypadku, oczywiście, wszystko zaprezentowane jest w wersji LEGO.

Reklama

Nową grę można by nawet potraktować jako ukłon w stronę młodszych graczy, którzy chcieliby się zaznajomić ze światem z gry Horizon (ale i nie tylko), bo nowa odsłona wpadnie w oko zarówno fanom gier LEGO, jak i fanów gry Horizon. Wydarzy się to m. in. dlatego, że obecne są tutaj drobne "smaczki" w postaci dobrze nam znanych bohaterów takich jak np. Petry czy Króla Słońce - w trakcie rozgrywki możemy nawet użyć ich ubiorów. Myślę, że na twarzy każdego gracza zagości uśmiech, kiedy będzie poznawać kolejno główne postacie takie jak Rost, Varl, czy nasza Aloy.

LEGO Horizon Adventures - recenzja gry

Sięgając po ten tytuł w pierwszej chwili pomyślałem, skoro grałem już w obie części pełnoprawnego Horizon, to raczej nic nowego tutaj nie znajdę. Nic bardziej mylnego. Poza miłym wspomnieniem świata i postaci. dostajemy naprawdę dużo nowych historii, więc nie zepsujecie sobie frajdy z grania w Horizon. Jasne, główne wątki są podobne, ale to zdecydowanie za mało, aby stwierdzić, że to streszczenie gier, na których bazuje nowa odsłona LEGO.

Odnośnie samej rozgrywki, oprócz trybu solo, możemy grać także w trybie dwuosobowym i wybrać jedną z 5 postaci. Wśród pięknej puszczy zbudowanej z LEGO, po historii prowadzą nas charakterystyczne dla tej serii klocki, które wyglądają na pieniążki. Istotnym urozmaiceniem jest rozróżnienie koloru monet pomiędzy główną ścieżką, a poboczną, dzięki czemu wiemy, kiedy zbaczamy z trasy przewodniej, a kiedy nie pomijamy dodatkowych atrakcji. A skoro już o monetach mowa - w poprzednich grach LEGO za każdym razem dążyłem do jak najszybszego nabycia magnesu do monet, bo zbieranie ich było czasami, lekko mówiąc, denerwujące. Teraz już tego problemu nie ma, bo są automatycznie do nas przyciągane, dzięki czemu o wiele szybciej i łatwiej można je "złapać". Co istotne, nie znikają, gdy wyjdziemy poza kadr, co pozwala graczowi na swobodniejsze odkrywanie otoczenia, bez konieczności pośpiechu.

Podobieństwa i różnice z grami Horizon są naprawdę spore

Kolejną nowością są tryby gry bardzo podobne do tych w Horizon: tryb opowieści, zwiadowczyni (ma stanowić niewielkie wyzwanie, chociaż obiektywnie rzecz biorąc rozgrywka staje się już dość wymagająca), podróżniczka (trudniejsze walki, ale wyważone z opowieścią), łowczyni maszyn (tutaj w większym stopniu skupiamy się na walkach), bohaterka (najtrudniejsze wyzwanie ze wszystkich). Dzięki takiemu urozmaiceniu można skupić się na zabawie, a nie na przetrwaniu i czyni grę bardziej dostępną dla różnych grup wiekowych oraz stopnia zaawansowania graczy, co przypomina mi pierwsze gry LEGO, w których przejście jednego poziomu zajmowało czasem kilka godzin, jeśli chcieliśmy wypaść jak najlepiej. Tutaj wystarczy zmienić ustawienie i można to nawet zrobić w trakcie gry, nie tracąc postępu w fabule.

To gra LEGO, więc bądźcie gotowi na niespodzianki

Dosyć ciekawym i nowym elementem gry jest łączenie różnych uniwersów LEGO w świecie Horizon. Możemy np. we własnej wiosce wybudować dom inspirowany style LEGO City, miejsce do ćwiczeń z LEGO Ninjago albo przejąć kolorystykę innego świata. Do wyboru mamy cztery dodatkowe uniwersa, dwa wspomniane i oprócz ich, także Amusement oraz Village.

Nowością w grze Horizon LEGO jest właśnie możliwość rozbudowywania własnej wioski. Do tej pory gracze mieli jedynie możliwość przebywania w "przystani", zanim ruszyli na kolejną misję, natomiast teraz mogą rozwijać swoją siedzibę, co dodaje grze sporo atrakcyjności. Oprócz dodawania dekoracji czy stawiania nowych budynków, możemy także zmienić kolory otoczenia i gruntu. Co więcej, takie zadania są wręcz elementami misji, które są dostępne na tablicy ogłoszeń w naszej wiosce.

LEGO Horizon Adventures jest naprawdę wesołą grą - nie brakuje w niej zabawnych elementów, na przykład możecie przemierzać szlaki jako wielki hot dog albo astronauta, a nawet o podstaw stworzyć własny strój. Dodatkowo, mamy tych samych aktorów dubbingowych, co w oryginalnej grze, ale w nieco mniej poważnej wersji, by ich kwestie przystawały do kolorowego i przyjaznego świata w grze.

Reklama

Bliskość wersji LEGO do pierwowzoru odznacza się też na inne sposoby. Gracze Horizon na pewno kojarzą tereny łowieckie z gry - tutaj możemy doświadczyć ich w wersji LEGO. W trakcie polowań na maszyny, tutaj również w elementach walki istotny jest "focus", który pokazuje nam mniej odporne elementy maszyn, aby móc w nie celować i je osłabić, a dodatkowo możemy je nawet oderwać podczas walki. Dokładnie tak, jak w oryginalnej grze. Dodatkowym "smaczkiem", jeżeli chodzi o broń dla graczy, jest pojawienie się słynnego potykacza, oczywiście w klockowej wersji. Możemy także wykorzystać fragment infrastruktury w walce, takie jak ogniska, by podpalić trawę czy inne elementy otoczenia, by odkryć skrzynie z pieniążkami. Jeżeli chodzi o zasób strzał, to nie musimy się o to martwić - tych podstawowych mamy nieograniczoną ilość.

Kolejną zmianą jest forma zdobywania złotych klocków w grze. Automatycznie dostajemy je za każde ukończenie poziomu oraz dodatkowe za zadania w wiosce, natomiast w poprzednich tytułach najczęściej trzeba było ich szukać, bo były głęboko ukryte gdzieś na mapie. Mam tu na myśli elementy typu skrzynie jak w "Piratach z Karaibów" czy fragmenty godła w Harrym Potterze. Skoro z czegoś zrezygnowano, to pojawiło się też coś nowego: to skrzynie z surowcami, zaś na każdym z poziomów dostajemy zupełnie nowe bronie. Ciekawym dodatkiem jest konieczność budowania posągów we wszystkich misjach, co stanowi nie tylko atrakcyjny wizualnie element, ale także zadanie do wykonania.

Reklama

Witamy w nowej erze gier LEGO - wszystkie elementy w LEGO Horizon Adventures, nawet tło, są wykonane z klocków LEGO, co stanowi wyjątkowy poziom dbałości o szczegóły. Przypomnę, że w poprzednich edycjach, tło było raczej niewyraźną grafiką, a tylko pierwszy plan stanowił budowle z klocków. Budynki, tereny i inne elementy otoczenia wiernie oddają wrażenie przebywania w świecie z Horizon, a wprowadzenie charakterystycznych żółtych linii na ścianach nawiązuje do elementów wspinaczkowych z oryginalnej gry. To detale, które docenią nie tylko fani Horizon, ale również ci, którzy cenią sobie gry z dopracowaną oprawą graficzną.

Twórcy gry zwracają uwagę, że nie jest to gra na 40 godzin a raczej na 16, chociaż w moim odczuciu nawet na mniej. Chociaż gra Horizon LEGO jest graficznie imponująca i bogata w szczegóły, wciąż widoczne są pewne niedociągnięcia, zwłaszcza w kwestii powtarzalności poziomów. Zdarza się, że niektóre cutscenki nie uwzględniają zmiany wyglądu postaci, którą sterujemy, co jest małym niedociągnięciem, albo nie do końca wyjaśnionym zamiarem. Kolejnym minusem jest schematyczność pewnych poziomów – mimo że różne roboty pojawiają się na poszczególnych etapach to schematyczność uwalniana postaci z rąk wyznawców słońca wygląda niemalże za każdym razem tak samo, co sprawia, że poziomy tracą na różnorodności i mogą wydawać się monotonne.

LEGO Horizon Adventues - czy warto kupować?

Horizon Adventures to naprawdę ciekawa gra, która łączy światy Horizon i LEGO, oferując graczom niedostępne do tej pory doświadczenia w tytułach LEGO. Bogactwo szczegółów i pięknie wizualne mapy, sprawiają, że jest to propozycja warta uwagi, nie tylko dla fanów gry Horizon - z łatwością można zanurzyć się w tym świecie i pozostać w nim przez kolejne godziny. Chociaż fabuła jest dosyć krótka, to i tak wystarczająco wciągająca, by świetnie się bawić. Natomiast warto wspomnieć o tym, że gra kosztuje około 300 złotych, na co nie do końca mogę znaleźć usprawiedliwienie, biorąc pod uwagę krótszą fabułę. Tryb kooperacji podnosi poziom atrakcyjności, dając ogrom frajdy i zabawy ze wspólnej gry z przyjacielem, więc jest to bardzo istotny element tej produkcji, ale czy na tyle ważny, by w dniu premiery dokonać zakupu za regularną cenę?

--

Grę do recenzji dostarczył dystrybutor.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama