W sieci zawrzało po tym, jak pojawiła się informacja na temat potencjalnego powrotu firmy, która kiedyś była synonimem biznesowego telefonu: BlackBerry.
Kultowa marka telefonów chce wrócić w blasku chwały. Nie zabraknie ich ikonicznego elementu

BlackBerry miało swój czas w świecie technologii. Czas, w którym byli wielcy i wydawali się być niemal nie do pokonania. Zastosowane w nich przemyślane, fizyczne, klawiatury, były prawdziwym rynkowym przełomem. To one sprawiły, że pisanie długich wiadomości było znacznie wygodniejsze niż na ekranie dotykowym czy zwykłej klawiaturze numerycznej. Kawał czasu temu to właśnie one były synonimem biznesowych rozwiązań. Były najbardziej "profesjonalnym" smartfonem na rynku, które na dobre zadomowiły się w kieszeniach pracowników biurowych.
Ich upadek był dość spektakularny i smutny, ale pojawił się cień nadziei na to, że... urządzenia (kolejny raz) powrócą.
Tajemniczy przeciek na temat powrotu BlackBerry
Na forum Reddit, w sekcji poświęconej marce BlackBerry, kilka dni temu pojawił się wpis użytkownika o nicku coldheartedsigma. Twierdzi on, że marka BlackBerry ma niebawem powrócić. Nie zdradza jednak żadnych szczegółów związanych z tym projektem, ani też kto dokładnie miałby za nim stać. Z podanych przez niego informacji wynika, że sam ma związane ręce przez podpisaną umową o poufności, co powstrzymuje go przed ujawnienie bardziej szczegółówych informacji.
Z przecieku wynika, że jeden z brytyjskich startupów stara się pozyskać inwestorów w ramach rundy pre-seed. Autor wpisu twierdzi, że otrzymał zrzut ekranu z prezentacji zawierającej design i specyfikację nadchodzącego urządzenia. Firma ta ma zamiar kontynuować prace tam, gdzie zakończyła je Onward Mobility, czyli poprzedni licencjobiorca BlackBerry próbujący swoich sił w reanimacji marki.
Wraz z przeciekiem do wpisu trafiła także specyfikacja nowego smartfona. Jak wynika urządzenie miałoby oferować:
- Łączność 5G: szybki internet mobilny dla maksymalnej produktywności,
- Wyświetlacz AMOLED: zapewniający żywe kolory i doskonałą jakość obrazu,
- 12 GB RAM oraz 256 GB/512 GB pamięci wewnętrznej: specyfikacja zapełniająca płynną pracę,
- Androida 15: najnowszą wersję systemu operacyjnego,
- Obsługę sztucznej inteligencji,
- Pojemnościową klawiaturę QWERTY: czyli nierozerwalny symbol urządzeń BlackBerry.
Co więcej, startup ma snuć naprawdę ambitne plany i planować stworzenie całej serii smartfonów z fizyczną klawiaturą QWERTY. Prowadzi także negocjacje dotyczące uzyskania licencji na wyłączność w kwestii patentów BlackBerry. Priorytetem dla firmy ma być produktywność, co oznacza, że urządzenie będzie skierowane głównie do użytkowników biznesowych i profesjonalistów.
Podejdźmy do tego z dystansem. To jeszcze nic pewnego
Mimo tych doniesień warto podchodzić do nich z dużym dystansem. Historia technologii zna wiele przypadków ambitnych projektów, które nigdy nie doczekały się realizacji, o ilości wszędobylskich plotek nawet nie wspomnę. Czy powrót BlackBerry rzeczywiście ma szansę na sukces? Trudno wyrokować - od czasów świetności firmy rynek elektroniki zmienił się nie do poznania. Znające użytkowników na pamięć klawiatury dotykowe są w pełni satysfakcjonujące i wystarczające dla lwiej części użytkowników. Nie tylko profesjonalnych.
Nie zmienia to jednak faktu, że konkurencja jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodziła. I na potencjalnym nowym rynkowym graczu skorzystać możemy przede wszystkim my: konsumenci.
Grafika: Depositphotos.com
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu