VOD

Kulawe konie z piątym sezonem, już zacieram ręce

Kamil Pieczonka
Kulawe konie z piątym sezonem, już zacieram ręce
1

Kulawe konie (Slow Horses) to jedna z popularniejszych i najlepiej ocenianych produkcji dostępnych na Apple TV+. Serial na bazie książek Micka Herrona bardzo spodobał się widzom, o czym świadczy tempo z jakim powstają kolejne sezony.

Kulawe konie wrócą z nowym sezonem

Przyznam szczerze, że obejrzałem Kulawe konie dopiero kilka dni temu, z racji faktu, że akurat kończyła się na Apple TV+ emisja trzeciego sezonu tej produkcji. Serial, a przede wszystkim Gary Oldman, skradł moje serce już od pierwszego odcinka i dosłownie wsiąkłem. Biorąc pod uwagę, że poszczególne sezony mają tylko po 6 odcinków, to zabawa mimo, że przednia, mija bardzo szybko. Nie zwlekajcie i nadrabiajcie zaległości, bo w odróżnieniu od wielu innych produkcji, Kulawe konie z sezonu na sezon są coraz lepsze. I co jeszcze ważniejsze, na trzeciej odsłonie wcale się nie skończy.

Pierwszy sezon tej produkcji debiutował zaledwie w kwietniu 2022 roku, a jeszcze w tym samym roku Apple rozpoczęło emisję drugiego. Na trzecią odsłonę trzeba było czekać niemal rok, ale obecnie trwają już prace nad czwartym sezonem, a wczoraj gigant z Cupertino zamówił także piąty sezon. To pierwsza w tym roku duża produkcja, która dostała kontynuację i w sumie wcale mnie to nie dziwi. Wielu twierdzi, że serial dzięki Oldmanowi, który gra starego szpiega z MI5 - Jacksona Lamba, serial jest nawet lepszy niż książki Micka Herrona.

Materiału z pewnością zatem nie zabraknie. Piąty sezon będzie ekranizacją powieści Ulica szpiegów, która jest czwartą odsłoną cyklu składającego się obecnie z ośmiu tomów. To jednak wszystko co obecnie wiemy na jego temat. Siłą serialu jest z pewnością gra aktorska, poza rewelacyjnym Oldmanem (wiem, powtarzam się), w obsadzie znalazła się Kristin Scott Thomas, Jonathan Pryce (oboje w przeszłości nominowani do Oscara) czy Jack Lowden, a w czwartym sezonie dołaczy do nich między innymi Hugo Weaving, Ruth Bradley czy James Callis.

źródło: Deadline

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu