Seriale

Wyjątkowy powrót na Podlasie, który zaskakuje. Kruk - 2.sezon - recenzja

Konrad Kozłowski
Wyjątkowy powrót na Podlasie, który zaskakuje. Kruk - 2.sezon - recenzja
Reklama

Nie lubimy kontynuacji, które powstają na siłę. Powrót Kruka nie był oczywisty, bo pierwszy sezon zrobił wszystko, co do niego należało. Dlaczego serial powraca? Bo ta nowa historia jest warta opowiedzenia.

Gdy po raz pierwszy usłyszałem o tym, że CANAL+ planuje powrót "Kruka", byliśmy jeszcze daleko od oficjalnych zapowiedzi. Już wtedy jednak dowiedziałem się, że będzie to odmienna seria od pierwszej, choć fundamenty będą miały wspólne. "Kruk" nie jest antologią, nie opowiada w nowych odcinkach o innych bohaterach i wydarzeniach, lecz również skupia się na znanym nam Adamie Kruku, który zdołał rozwiązać sprawę sprzed lat i ukoić swoje sumienie. Czy aby na pewno? Twórca serialu i scenarzysta Jakub Korolczuk jasno dał do zrozumienia, że "Kruk" nie wraca po to, by w jakikolwiek sposób kontynuować wcześniejsze wątki, bo ta historia została zamknięta. Stoją jednak przed nim nowe wyzwania, z którymi - jak możemy się domyślać będzie mu naprawdę trudno się zmierzyć.

Reklama

Głupiutka, nielogiczna historia ze świetną oprawą. Recenzja The Tomorrow War, nowego filmu Amazon Prime

Życie Kruka komplikuje się  jeszcze bardziej


Pobyt na Podlasiu wiąże się z wieloma przykrymi wspomnieniami i powiązaniami, ale to właśnie tutaj komisarz będzie też szukać ratunku i pomocy dla swojej duszy. Trafi do Szeptuchy, podlaskiej znachorki, lekarki skołatanych dusz w poszukiwaniu sposobu na odzyskanie równowagi - niekontrolowane wybuchy agresji powodują, że brak porozumienia z komisarzem Kołeckim (Leszek Lichota) przeradza się w konflikt, a jednocześnie uzyska w Justynie (Magdalena Koleśnik) oparcie, którego się nie spodziewał. To skomplikuje jego wszystkie działania, życie osobiste i pracę.

Ciekawe podejście scenarzysty "Kruka"

Każdy, kto widział pierwszy sezon będzie doskonale czuł klimat i atmosferę nowych odcinków. Wracamy w to samo środowisko, które przesiąknięte jest gęstym mrokiem dotykającym każdego z bohaterów. Dość szybko zauważamy, że z pozoru proste lub niegroźne sprawy przeradzają się w poważne problemy, a to będzie ciążyć na Kruku. Powrót elementów, które charakteryzowały 1. sezon byłyby zadziwiające, dlatego cieszy mnie, że nie próbowano na siłę powtórzyć tych zabiegów i odmówiono sobie pozostawienie otwartej furtki z postacią Sławka. Nie brakuje jednak innych składników, które doskonale komponują się z nową historią. Ta jest, powiedziałbym, że nawet typowa dla regionu, który odwiedzamy, dlatego błyskawicznie wsiąka się w powiązania, relacje i zależności pomiędzy kolejnymi czarnymi charakterami. Nie obędzie się jednak bez niespodzianek i zwrotów akcji.

Na takie zamknięcie historii liczyliśmy. 2. sezon „Rojst 97” uratował serial – recenzja


Roszada w obsadzie sprawia, że choć w centrum wydarzeń nadal mamy "Kruka" i trapiące go problemy, to całość jest niezwykle świeża i ciekawa. Nowe twarze znakomicie wkomponowały się w tę produkcję, ponieważ bardzo dobrze czują klimat, na jakim najbardziej zależało duetowi Korolczuk i Pieprzyca. Powrót tego drugiego na fotel reżysera był strzałem w dziesiątkę, bo wykreowany przez niego świat ożywa ponownie na ekranie i zasysa nas od pierwszych minut.

Reklama

To nie jest serial dla każdego, ale fani będą zadowoleni z powrotu

Nie mam jednak wątpliwości, że podobnie jak ostatnim razem, tak i teraz nie każdemu spodoba się "Kruk". Mimo, że otrzymujemy sporą dawkę akcji i dynamicznych scen, to wciąż jest w głównej mierze dramat psychologiczny, który pozwala nam zagłębić się w głowę głównej postaci. Kruk wydaje się być jeszcze bardziej zagubiony, niż wcześniej, co sprawia, że i my nie wiemy, czy mamy za niego trzymać kciuki, czy nie. Niektóre z podejmowanych przez niego działań budzą wątpliwości i obawy, dlatego bywają momenty, kiedy nie potrafimy zaufać jego osądowi i źle oceniamy jego decyzje. To prowadzi do ciekawej relacji z głównym bohaterem, którego sytuacja wydaje się czasem bez wyjścia.

Będzie na co popatrzeć. Znamy listę nowości na HBO GO – lipiec 2021

Reklama

Całość ponownie znakomicie nakręcono i zrealizowano, więc jeśli byliście fanami 1. sezonu, to nowe odcinki doskonale wpiszą się w lubiany przez Was styl. Do niektórych zmian oczywiście musiało dojść, ale wszyscy wychodzą z podjętych decyzji obronną ręką. To bardzo miłe zaskoczenie, bo ponownie (po "Rojst 97") otrzymujemy kontynuację, która rozbudowuje świat o nowe lokalizacje, sprawy, postacie, a jednocześnie jest tak głęboko zakorzeniona w debiutanckiej serii.

Pierwszy odcinek 2. sezonu "Kruka" pojawi się 9 lipca na CANAL+, CANAL 4K Ultra HD oraz CANAL+ online.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama