Apple

Korzystasz z eSim w iPhone? Nie zdziw się, jeśli iMessage i FaceTime przestaną Ci działać

Kamil Świtalski
Korzystasz z eSim w iPhone? Nie zdziw się, jeśli iMessage i FaceTime przestaną Ci działać
Reklama

eSim w iPhone mają irytujący problem: dezaktywują komunikatory Apple (Face Time oraz iMessage) i nie pozwalają ich ponownie włączyć.

eSim to świetne rozwiązanie dla wszystkich mających serdecznie dość żonglowania kartami do telefonu. Sam cenię sobie tę opcję zwłaszcza w podróży, bo... operator i usługi z których korzystam w Polsce, najzwyczajniej w świecie nie oferują takiego rozwiązania. Kilka dni temu Mark Gurman na Twitterze napisał o problemie z dezaktywacją komunikatorów Apple, o które obwiniał... właśnie wirtualne karty od T-Mobile. Problem jest jednak na tyle irytujący, że nie tylko smartfon wyłącza komunikatory Apple, ale też nie pozwala ich ponownie włączyć. No i warto mieć na uwadze, że nie jest on jedyną osobą z podobnymi problemami.

Reklama
iPhone 13 Pro Max

iMessage i FaceTime dezaktywowane, a iPhone nie pozwala ich włączyć. Co dalej?

Jak dalej pisze Gurman w mediach społecznościowych — jedynym rozwiązaniem problemu które pozwoliło mu je aktywować było... wyrobienie nowej, fizycznej, karty SIM. Ale właśnie — o sprawie zaczęło się robić coraz głośniej, zaczęło więc przybywać historii innych użytkowników, którzy podzielili się swoimi sposobami na to, by wszystko wróciło do normy. Okazuje się, że u niektórych wystarczyło najzwyczajniej w świecie usunąć konto eSim ze smartfona i ustawić je na nowo. Pewnym jest, że błąd występuje w co najmniej kilku ostatnich wersjach systemu — Mark Gurman wymienia m.in. iOS 15.4, iOS 15.5 oraz iOS 15.6 beta — ale istnieje spore prawdopodobieństwo, że dotyczy też wcześniejszych wersji systemu. Po prostu autor wpisu nie miał jak tego zweryfikować.

Najpierw oskarżone o problemy zostało T-Mobile, kiedy osób z podobnymi problemami zaczęło przybywać — okazało się, że winne może być Apple — tym bardziej, że klienci innych sieci także napotkali te same problemy. Na tę chwilę nie wiadomo po której stronie leży wina — bo każda ze stron zrzuca winę na tę drugą. I jeżeli myśleliście że to problemy które dotyczą wyłącznie rynku amerykańskiego, to... nic z tych rzeczy. W odpowiedzi na wpis Gurmana pojawiały się głosy z wielu krajów, w tym również użytkowników z Polski:

Co gorsza — okazuje się, że problem nie jest niczym specjalnie nowym. David Sica twierdzi, że Apple jest świadome tego problemu od wielu miesięcy — i próbuje z nimi rozwiązać problem. Według niego — wsparcie techniczne giganta z Cupertino jest jak najbardziej świadome występującego problemu, ale wciąż nie potrafi go załatać. Śmiesznie wypada w tym wszystkim odpowiedź na jego wpis od Alison O'Keeffe, która również padła ofiarą niedziałających komunikatorów. Apple odpisało jej, że pierwszy raz słyszą o takim problemie ;-)

Znaczna większość użytkowników, podobnie jak Mark Gurman, zdecydowała się po prostu zastąpić wirtualne karty tymi fizycznymi, a wszystko zaczęło działać. Trudno to jednak nazwać rozwiązaniem problemu, a bardziej protezą, która pozwala ponownie korzystać z systemowych komunikatorów.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama