Kopia zapasowa - oto wszystko, co trzeba o niej wiedzieć

Jeżeli śledzicie informacje ze świata technologii, zapewne wiecie, że od czasu do czasu przez sieć przetacza się informacja, że jakaś duża firma straciła sporą ilość danych ze swojej bazy w wyniku uszkodzenia ich serwera. W takim wypadku zazwyczaj winę ponosi sama firma (bądź osoba), ponieważ we współczesnym IT posiadanie przynajmniej jednej kopii zapasowej to obowiązek, jeżeli mówimy o zastosowaniach profesjonalnych, a jeżeli chodzi o najważniejsze elementy infrastruktury – tych kopii powinno być dużo więcej.

Czym jest kopia zapasowa?

Pomimo tego, że dziś zrobienie kopii zapasowej swoich plików jest bardzo proste, wciąż zadziwiająco mało osób korzysta z takiej możliwości, myśląc, że tworzenie kopii zapasowych wiąże się z jakimś skomplikowanym procesem. Nic bardziej mylnego. Jeżeli tylko macie pod ręką jakikolwiek nośnik elektroniczny (dysk przenośny, pendrive, płytę DVD etc.) i zgracie na niego ważne pliki, gratuluję – właśnie utworzyliście kopię zapasową.

Oczywiście, jak to się często powtarza „one backup is no backup”, dlatego w kwestii zabezpieczenia najważniejszych danych, często mówi się o zasadzie „321”. Rozbudowując skrót, mowa tutaj o tym, że jeżeli chcemy mieć pewność, że nasze dane są bezpieczne, powinniśmy mieć każdy plik przynajmniej w 3 kopiach, na przynajmniej 2 nośnikach z czego przynajmniej 1 powinien znajdować się w innej lokalizacji. Dzięki temu jesteśmy ubezpieczeni na wypadek praktycznie każdej przeciwności losu – nie jest straszny błąd w wyniku którego nasze pliki będą niemożliwe do odczytu (ponieważ mamy ich kopie), nie groźna jest dla nas awaria naszego głównego urządzenia (ponieważ mamy dane na innym komputerze/dysku), a także eliminujemy zagrożenie ze strony czynników fizycznych, jak powodzi, pożarów etc., ponieważ osobna kopia znajduje się w innej lokalizacji (np. innym domu).

Czytaj dalej poniżej

Pancerny smartfon - wybieramy urządzenia, które wytrzymają naprawdę wiele Krzysztof Rojek

Jak przenieść aplikacje na kartę SD - odpowiadamy Piotr Kurek

Choć system ten jest bardzo efektywny, zrozumiałe jest, że nie wszyscy będą chcieli go utrzymywać dla plików takich jak zdjęcia z wakacji, jednak nawet jeżeli ktoś nie ma „ważnych” plików na domowym komputerze, nawet jedna kopia zapasowa na zewnętrznym dysku będzie dobrym rozwiązaniem. Dlaczego?

Dlaczego kopia zapasowa jest ważna?

Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak istotne są dla nas nasze pliki, dopóki ich nie stracimy. Większość zgłoszeń, które mają specjaliści od odzyskiwania danych to sprawy, których dałoby się uniknąć, gdyby dana osoba posiadała właśnie kopię zapasową. Problem polega głównie na tym, że ludzie, kupując dysk twardy, nie do końca wiedzą, co wpływa na jego żywotność i dlaczego jest on w stanie „paść” sygnalizowania wcześniej, że coś jest nie tak.

O ile dyski twarde czasem dają znać, że coś może za chwile się zepsuć (np. przez klikanie), to w przypadku np. dysków zewnętrznych uszkodzeniu może ulec sam konektor (USB Micro B Superspeed nagminnie używane w zewnętrznych dyskach twardych miało taką przypadłość). Oprócz tego uszkodzeniu może ulec płyta główna sterująca dyskiem (jeden przepalony rezystor jest w stanie odciąć nas od danych), czy w końcu, w przypadku dysków SSD, możliwe są problemy z utrzymaniem napięcia w poszczególnych komórkach. Problemy te wystąpią tym szybciej, im więcej stanów napięcia może mieć pojedyncza komórka (a więc – im więcej bitów może przechować). Dlatego też współczesne tanie dyski QLC są obliczone na znacznie krótszą pracę niż SLC bądź MLC.

Dlatego też, jeżeli nie chcemy, by nasze pliki na dysku komputerowym przepadły na zawsze, kopia zapasowa, przynajmniej jedna, umiejscowiona na innym nośniku, jest kwestią wręcz obowiązkową.

Jak wykonać lub przywrócić kopię danych na Windowsie

Tworzenie kopii zapasowych systemu Windows jest bardzo proste. Jeżeli tylko chcemy, wystarczy podpiąć do systemu nośnik o wystarczającej pojemności, w menu ustawień wybrać, które foldery chcemy wybrać i… gotowe – system wykona kopię zapasową za nas. Dzięki temu mechanizmowi możemy także w dowolnym momencie przywrócić pliki na swoje miejsce, jeżeli z jakichś względów stracimy oryginały. Jeżeli nie chcemy korzystać z automatycznego systemu, zawsze możemy po prostu podłączyć zewnętrzny dysk czy pendrive i zgrać najważniejsze pliki na niego ręcznie - nikt nam tego nie zabroni.

Wykonywanie lub przywracanie kopii danych na Androidzie

Proces wykonania kopii zapasowej plików ze smartfona z Androidem jest równie prosty. W ustawieniach wybieramy odpowiednią opcji. Jeżeli chodzi o aplikacje i dane w nich zawarte, musimy niestety zaufać w tej materii Google, ponieważ to tam właśnie przechowywane będą nasze ustawienia. Co do samych plików - te możemy za pomocą jednego kliknięcia zdublować do specjalnego folderu "kopia zapasowa" (tzw. lokalna kopia zapasowa) i po podłączeniu telefonu do komputera - przenieść ten folder na na dysk peceta.

Wykonywanie lub przywracanie kopii danych na iOS

iPhone, podobnie jak Android, posiada stosowne opcje, dzięki którym możemy stworzyć i przywrócić kopię zapasową. Jeżeli chcemy, możemy to zrobić zdalnie, przesyłając dane na naszego iClouda, albo też, jeżeli połączymy się po kablu z komputerem, możemy zgrać i wgrać dane na smartfon przez iTunes. Co ciekawe, to właśnie kwestia przywracania danych i zgrywania kopii zapasowych jest jedną z kluczowych, którą inżynierowie z Cupertino muszą rozwiązać, aby kolejny iPhone nie miał żadnych portów.