Poprzedni kontroler przynależący do Xbox 360 to w dalszym ciągu majstersztyk. Równając go do Dual-Shocka z równoległego produktu Sony trzeba przyznać,...
Poprzedni kontroler przynależący do Xbox 360 to w dalszym ciągu majstersztyk. Równając go do Dual-Shocka z równoległego produktu Sony trzeba przyznać, że Microsoft wygrywa dżojstikową batalię i oferuje znacznie wygodniejszego w graniu pada. Niektórzy oczywiście powiedzą inaczej - że ten od PlayStation jest dużo lepszy, a wszystko leży w przyzwyczajeniach. Niekoniecznie, bo akurat zawsze trudniej było mi ułożyć palce na kontrolerze Sony, a takich problemów nigdy nie miałem z padem od Xboxa. Zwłaszcza, że mam porównanie - z siostrzeńcem grywam na Xboksie, a w piłkarskim pubie na stoliku leży PlayStation i siłą rzeczy korzystam z obydwu rozwiązań.
Od teraz także i pad od Xbox One będzie mógł pracować z komputerami opartymi na systemie operacyjnym Windows 8 i Windows 7. Do urządzenia zostanie dołączony kabel, który wtykami w port znajdujący się na górze kontrolera i to samo robimy z drugim końcem konektora, który wtykamy w port USB. Dodatkowo, będzie możliwe użycie go w konsoli - zarówno w scenariuszu korzystania z przewodu dołączonego do pada oraz za pomocą połączenia bezprzewodowego.
Osobiście, nie wyobrażam sobie grania w gry sportowe bez pada. Są gracze, którzy utrzymują, że gra w serię FIFA jest możliwa na klawiaturze. Ja próbowałem i nigdy mi nie wychodziło. Sam pamiętam, że podczas wyjazdu do Warszawy na finały World of Tanks, wraz z moim ówczesnym szefem i dobrym kolegą zarazem zabraliśmy nadajnik PC dla kontrolerów Xbox 360 i dwa pady, a na komputerze zainstalowaliśmy najnowszą grę piłkarską od EA Sports. Jak już dzień pełny wydarzeń dobiegł końca, a my ogarnęliśmy wszystkie teksty, zasiadaliśmy i wcielaliśmy się w gwiazdy stadionów. I co najważniejsze, nikt nie myślał o graniu w zestawie z klawiaturą.
Kontroler dla Xboxa One jest chwalony za podtrzymanie świetnej ergonomii podczas gry i odpowiednie wyważenie skoku oraz reakcji na wciśnięcie przycisków lub trącenie gałek. Ja także nie miałem żadnych zastrzeżeń co do nowego pada dla konsoli kolejnej generacji od Microsoftu - dosłownie po paru minutach zapomniałem, że dzierżę w rękach nowszą wersję lubianego przeze mnie urządzenia.
Microsoft już w czerwcu wydał sterowniki kontrolera dla Windows 8 i Windows 7 w wersji 64 i 32-bitowej. Pojawienie się pada na rynku było więc kwestią czasu. Za to cacko przyjdzie nam zapłacić 60 dolarów, czyli jakieś 250 złotych. W sklepach pojawi się w listopadzie - jak wspomniałem już w tytule.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu