Koniec ekspresowego nabijania punktów w aplikacji Żappka. Firma rezygnuje z kodów kreskowych na rzecz QR. Te jednak nie będą już równie uniwersalne.
Żappsy to waluta dla wielu cenniejsza niż złoto. Od czasu debiutu Żappsów żartów na temat wagi punktów pojawiło się bez liku. I z jednej strony wielu z nas traktuje je z przymrużeniem oka, z drugiej — ich nabijanie najzwyczajniej w świecie się opłaca. Bo bez karty zakupy w popularnej sieci sklepów potrafią być znacznie droższe, a gdy już ją okazujemy — mimowolnie na nasze konta wpadają kolejne punkty.
A kiedy już mimowolnie nieco tych punktów zebraliśmy okazało się, że wiążą się z nimi fajne benefity. I wielu bywalców sklepów Żabka zaczęło podrzucać swoje karty innym użytkownikom. Kod kreskowy związany z nasz kartą i naszym kontem pozostawał bez zmian, więc działało to śpiewająco. W ten sposób rodzina i znajomi w mig mogli pomóc w zasileniu naszego konta kolejnymi punktami. Już niebawem jednak to się zmieni, jako że Żabka rezygnuje z kodów kreskowych na rzecz generowanych każdorazowo kodów QR.
Rodzina i przyjaciele już nie nabiją Ci Żappsów. Sieć sklepów porzuca kody kreskowe
Informacjami na temat zmian podzieliła się redakcja RP. Podobno od dziś firma rozpoczyna wdrażanie zmian dla wszystkich użytkowników i ostatecznie żegna kody kreskowe. Zastąpią je nowe kody QR, które każdorazowo będą unikalne - przez co nie da się już znajomym zrobić zrzutu ekranu, by ci zawsze przy swoich zakupach zasilali także nasze konto.
Zastąpienie dotychczasowego kodu kreskowego dynamicznym kodem QR związane jest z rozwojem technologicznym aplikacji i oznacza przede wszystkim większą wygodę jej użytkowników oraz ujednolicenie metody weryfikacji we wszystkich naszych sklepach. Pozwoli on nie tylko, jak dotąd, zbierać żappsy czy realizować kupony w tradycyjnych Żabkach, ale także będzie można wejść za jego pomocą do autonomicznych sklepów Nano. Kod QR będzie możliwy do zeskanowania nawet w momencie braku dostępu do internetu u użytkownika aplikacji Żappka — stwierdza Biuro Prasowe sieci Żabka.
Czytaj dalej poniżej
To zmiana, która bez wątpienia rozzłości i zasmuci wielu użytkowników. Właściciele sieci doskonale wiedzą jak sprytni użytkownicy sobie radzili, a chcąc zbierać jak najwięcej danych na temat zwyczajów zakupowych klientów - znaleźli właśnie na to sposób. Bo nie mam najmniejszych wątpliwości, że ten okaże się skuteczny - i pchnie wielu klientów do zainstalowania aplikacji i stworzenia konta w Żappce.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu