Motoryzacja

Koniec dopłat do aut elektrycznych. Budżet programu Mój elektryk na wyczerpaniu

Kamil Pieczonka
Koniec dopłat do aut elektrycznych. Budżet programu Mój elektryk na wyczerpaniu

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, pieniądze w programie Mój elektryk przeznaczone na zakup samochodów elektrycznych w ramach leasingu lub na wynajem właśnie się skończyły. Na nowy program trzeba poczekać do przyszłego roku.

Sprzedaż elektryków spadnie?

Program "Mój elektryk" wystartował w 2021 roku z pulą środków w wysokości 900 mln złotych, które miały zostać przeznaczone na dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych dla osób fizycznych oraz przedsiębiorców. Standardowa wysokość dopłaty to 18 500 złotych, pod warunkiem, że cena samochodu nie przekracza 225 tys. zł. Posiadacze Karty Dużej Rodziny mogą liczyć nawet na 27 tys. złotych i nie muszą martwić się limitem ceny. Jeszcze lepsze warunki mają przedsiębiorcy, którzy chcą kupić pojazdy użytkowe, w ich przypadku dopłata to od 20% do 30% kosztów kwalifikowanych, czyli nawet 50-70 tys. złotych. Największą popularnością cieszył się jednak leasing oraz wynajem, na który właśnie skończyły się środki.

Pula pieniędzy przeznaczona na dopłaty w przypadku leasingu i wynajmu była największa wynosiła 600 mln złotych, a ostatnio została nawet powiększona do 660 mln. Na niewiele się to jednak zdało, tak jak przewidywaliśmy jeszcze w maju, środki zostały wyczerpane i nowych wniosków nie można już składać. Tak będzie przynajmniej do przyszłego roku kiedy to ma wystartować nowy program. Rząd co prawda zapowiada, że samochody kupione w drugiej połowie 2024 roku będą łapały się na nowy program dopłat w 2025 roku, ale tak naprawdę dzisiaj nie wiadomo jak będzie on wyglądał. Tym samym można oczekiwać, że niewiele firm będzie gotowych zaryzykować i sprzedaż aut elektrycznych mocno spadnie w drugiej połowie roku.

Osoby indywidualne nadal mogą wnioskować o dofinansowanie zakupu elektrycznego samochodu osobowego – w programie "Mój elektryk" na ten cel do wykorzystania pozostaje jeszcze dla nich 25 mln zł. Na dofinansowanie zakupu pojazdów elektrycznych dla przedsiębiorców w budżecie programu do wykorzystania pozostało natomiast 90 mln zł. Dofinansowanie do dostawczych samochodów elektrycznych zależy od przebiegu rocznego i wynosi do 20 lub do 30 proc. kosztów kwalifikowanych (lecz nie więcej niż 50 tys. zł i 70 tys. zł). NFOŚiGW z programu „Mój elektryk” dofinansował zakup już ponad 25 tys. pojazdów elektrycznych. Łącznie na ten cel wydane zostanie 960 mln złotych. Nowy program dopłat ma być realizowany z KPO, ale jego szczegóły nie są jeszcze znane.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu