Gry

Koniec Little Big Planet. Sony potwierdza najgorszy scenariusz

Patryk Koncewicz
Koniec Little Big Planet. Sony potwierdza najgorszy scenariusz
Reklama

Sony bez większych zapowiedzi wyłącza serwery Little Big Planet. Gracze nie będą mogli już dzielić się twórczością, nad którą pracowali przez lata.

Rynek gier z lokalnym trybem kooperacji jest dość wąski i rzadko kiedy produkcje z tego segmentu urastają do rangi gigantycznego hitu. Są jednak takie tytuły, które na zawsze zapisały się w pamięci graczy i do tej kategorii bez wątpienia należy seria Little Big Planet. Sony stworzyło idealną platformę do wspólnej zabawy na jednym ekranie, pełną humoru, logicznych zagadek i interaktywności, a teraz bez ostrzeżenia zamyka jeden ze swoich największych projektów.

Reklama

Atak hakerów na serwery Little Big Planet – zwiastun końca uwielbianej serii

Little Big Planet 3 debiutowało dekadę temu, a mimo to gra jeszcze do niedawna mogła pochwalić się aktywną bazą społeczności, zaangażowanej w rozwój tego wiekowego już tytułu. Jakiś czas temu twórcy z powodu problemów technicznych wyłączyli serwery trzeciej odsłony przygód Sackboya i spółki, a ten stan rzeczy miał być tylko tymczasowy. Wszystko wskazuje jednak na to, że awaria była wstępem do serwerowej apokalipsy i całkowitej rezygnacji z dalszego wspierania gry.

Jeszcze w styczniu tego roku głośno było o atakach DDoS wymierzonych w Sony, które doprowadziły do przejścia serwerów Little Big Planet 3 na PS4 w tryb offline. Wtedy też pojawiły się obawy, że ten stan rzeczy może szybko się nie zmienić, a ci bardziej pesymistyczni internauci snuli teorię, że pozostaną wyłączone już na zawsze – i wygląda na to, że mieli rację.

Gracze są zawiedzeni – poziomy udostępniane przez lata odejdą w zapomnienie

Seria Little Big Planet to nie tylko urocza grafika, sympatyczni bohaterowie i lekka, niezobowiązująca rozrywka dla całej rodziny. To też prawdziwy plac zabaw dla fanów tworzenia własnych poziomów i minigier – oddani gracze LBP potrafili tworzyć tam totalne cudne, wykraczające nawet poza wyobraźnię samych twórców. I to właśnie ta rozwijana przez ponad dekadę twórczość stała się powodem rozgoryczenia społeczności, bo wraz z wyłączeniem serwerów na stałe Sony bezpowrotnie zamknęła w klatce pracę, na którą gracze poświęcili setki godzin.

Sony wydało wczoraj oświadczenie, które potwierdziło najgorszy scenariusz. Firma kończy ze wsparciem Little Big Planet 3 – gracze nie będą mogli już udostępniać swoich poziomów.

W związku z problemami technicznymi, które spowodowały tymczasowe wyłączenie serwerów LittleBigPlanet 3 na PlayStation 4 w styczniu 2024 roku, podjęto decyzję o bezterminowym wyłączeniu serwerów. Wszystkie usługi online, w tym dostęp do dzieł innych graczy LittleBigPlanet 3, nie są już dostępne. Zawartość stworzona przez graczy przechowywana lokalnie na PS4 będzie wciąż dostępna. Możesz nadal tworzyć zawartość i korzystać z niej na swoim PS4, ale nie da się jej udostępniać. Elementy offline, takie jak kampania, nadal będą grywalne.

W sekcji Little Big Planet na Reddicie – liczącej prawie 30 tys. członków – pojawiło się już wiele negatywnych i nostalgicznych komentarzy, wypominających Sony kontrowersyjną decyzję. Z jednej strony rozgoryczenie jest zrozumiałe – niektórzy internauci piszą, że część poziomów zaprojektowali jeszcze jako dzieci – ale z drugiej gra ma już 10 lat, więc trzeba było liczyć się z tym, że jej żywot niebawem dobiegnie końca.

Czy zostało to podyktowane usterkami spowodowanymi przez ataki hakerskie, czy po prostu Sony nie opłacało się już wrzucać pieniędzy w przestarzały tytuł? Tego pewnie się dowiemy – ważne jednak, że twórczość graczy udało się zachować w trybie offline, choć dla samych twórców wirtualnych poziomów to pewnie marne pocieszenie.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama