Bojkot zmusił wydawcę Cities: Skylines II do reakcji. Niezadowoleni gracze mogą liczyć na zwrot pieniędzy.
Pod koniec marca pisałem o fatalnym ruchu ze strony Colossal Order, który okazał się dla twórców Cities: Skylines II strzałem w kolano. Dodatek Beach Properties do popularnej gry o budowaniu miast to nic innego, jak przykry skok na kasę w postaci niedopracowanego i wybrakowanego produktu za niespełna 50 zł. Po prawie miesiącu od wydania dodatku twórcy w końcu się zreflektowali i postanowili przeprosić.
Gracze otrzymają rekompensatę z nawiązką
Kilkanaście budynków, opcję zmiany koloru kilku z nich i… zaledwie 4 drzewka. To z grubsza zawartość plażowego dodatku Beach Properties, wycenionego przez Paradox Interactive – wydawcę gry – na 45,99 zł. Ten ruch sprawił, że społeczność gry zaczęła wieszać na twórcach gry psy i zalewać sekcje na Steam negatywnymi komentarzami, domagając się zwrotu pieniędzy.
Cóż, bojkot najwyraźniej zadziałał, bo Paradox Interactive zdecydowało się wydać oficjalne oświadczenie, pełne posypywania głowy popiołem.
„Prosiliśmy o waszą cierpliwość i wsparcie, a wy je okazaliście. W zamian Was zawiedliśmy. Pomyśleliśmy, że możemy nadrobić niedociągnięcia gry w nierealistycznym terminie i pospiesznie wypuściliśmy DLC, którego nie powinniśmy opublikować w obecnej formie. Za to wszystko jest nam naprawdę przykro” – Paradox Interactive
Czytaj dalej poniżej
Oprócz przeprosin studio zobowiązało się do zwrotu pieniędzy i to z nawiązką, bo osoby, które zakupiły Beach Properties będą mogły zachować dodatek i otrzymają w ramach rekompensaty zawartość Edycji Ultimate. Posiadacze tej edycji będą zaś mogli liczyć na pakiet dodatków warty niespełna 40 dolarów, a to dlatego, że zwrot środków za to wydanie jest niemożliwy z uwagi na sposób dystrybucji.
Posiadacze Cities: Skylines II mogę też w nadchodzących miesiącach oczekiwać darmowych aktualizacji, które przyniosą nie tylko poprawę optymalizacji gry, ale też rozszerzenia zwartości.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu