Procesory

Koniec dedykowanych układów graficznych? Czy AMD i NVIDIA mają się obawiać Intela?

Karol Kopańko
Koniec dedykowanych układów graficznych? Czy AMD i NVIDIA mają się obawiać Intela?
Reklama

. Ten rok stoi dla Intela pod znakiem Haswella, linii procesorów, które mają połączyć zadowalającą wydajność ze znacznym zmniejszeniem poboru energ...

.

Reklama

Ten rok stoi dla Intela pod znakiem Haswella, linii procesorów, które mają połączyć zadowalającą wydajność ze znacznym zmniejszeniem poboru energii. Ale oprócz tego do najdroższych modeli ma trafić jeszcze zintegrowana karta graficzna Iris Pro 5200, którą wcześniej mogliście kojarzyć pod nazwą kodową GT3e. Redakcji PClab udało się gruntownie przemaglować ten chip w artykule pod wiele mówiącym tytułem „Crisis 3 na integrze?”.

Ogólnie mówiąc, zintegrowana grafika w procesorze i7-4750HQ  w testach wypadała mniej więcej na poziomie zeszłorocznej karty GeForce GT 645M, dostępnej obecnie w średniej klasy laptopach. Niestety okazało się również, że Intel nie przyłożył się zbyt mocno do napisania niezawodnych sterowników, bo te czasami powodują spadek płynności w tytułach takich jak „Grid 2” czy „Far Cry 3”, które zdecydowanie bardziej obciążają procesor. Należy jednak pamiętać, że rozmawiamy tu o integrze czyli segmencie, dla którego granie w najnowsze tytuły do niedawna niemal z definicji było abstrakcją.


Co dziwne w wielu przypadkach to procesor był dla całej konfiguracji wąskim gardłem, co można wręcz traktować jako paradoks, bowiem to karta graficzna jest tu zintegrowana, a nie odwrotnie. Od dawna już zresztą wiadome było, że rdzenie graficzne mogą często wykonywać więcej operacji niż te procesorowe.

AMD (dawne ATI) i NVIDIA czyli firmy obyte już w tym środowisku próbowały przed lata z sukcesem zaprzęgać swoje układy do odciążania procesora w obliczeniach dotyczących fizyki obiektów, czyli tego jak np. powinno się zachować ciało po przeszyciu go kulą z karabinu snajperskiego. Teraz oba te układy znajdują się na jednej płytce krzemu. Intel tym samym przechodzi do kolejnego etapu realizacji swojego planu stworzenia generalnego System-on-a-chip, który niwelowałby straty energii i czasu na przesyłaniu informacji pomiędzy układami.

Akurat ten testowany procesor Intel wycenia na $440 , co obecnie jest bodajże najkorzystniejszą i kompletną ofertą na rynku i pozostanie nią na pewno do czasu premiery kolejnych APU od AMD, czyli firmy która ma dłuższy od Intela staż na polu łączenia grafiki z procesorem. Na koniec odpowiem jeszcze na pytane z tytułu - tak, obie korporacje zdecydowanie mogą się obawiać. Już teraz przecież wiele ultrabooków działa z powodzeniem na integrze, a jest to przecież tylko HD Graphics 4000, czyli standardowy układ graficzny dla procesorów Ivy Bridge. A z czwartą generacją powinno być jeszcze lepiej.

Foto 1, 2

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama