Blokujecie reklamy na swoich smartfonach? Wygląda na to, że aplikacje pokroju Adblock, które uwalniały użytkowników Androida z reklam wkrótce przestan...
Koniec blokowania reklam na Androidzie? Ostatnia aktualizacja uczyniła Adblocka bezużytecznym
Blokujecie reklamy na swoich smartfonach? Wygląda na to, że aplikacje pokroju Adblock, które uwalniały użytkowników Androida z reklam wkrótce przestaną być skuteczne. Ostatnia aktualizacja systemu, nosząca numer 4.2.2 zablokowała taką możliwość. Powód? Bezpieczeństwo użytkowników...
Prędzej czy później ta chwila musiała nadejść. Najbardziej zaskakujące jest to, ze nadeszła później. W końcu Google z całą pewnością nie było na rękę blokowanie reklam w Androidzie. Tracili na tym zarówno developerzy aplikacji, jak i sam kalifornijski gigant. Nieprzyjemną dla wielu sympatyków Adblocka nowość wprowadza najnowsza aktualizacja, nosząca numer 4.2.2.
Wytłumaczenie wbrew temu, co można na pierwszy rzut oka sądzić, jest całkiem rozsądne i wiarygodne. Chodzi o sposób działania Adblocka, który polega na zmianie ustawienia proxy w smartfonie na wartość localhost. Niesie to za sobą bardzo duże ryzyko i znacznie obniża poziom bezpieczeństwa użytkownika. W jaki sposób? Umożliwiając wyciek prywatnych danych lub nawet ataki phishingowe polegające na swobodnej zmianie adresu proxy smartfona. Problem poruszono w dyskusji na liście zgłaszania luk i błędów w systemie, gdzie rozwinęła się dyskusja.
Twórca Adblocka proponował własne rozwiązanie, które by załatało lukę, a jednocześnie umożliwiło dalsze działanie jego aplikacji. Jak jednak, nietrudno się domyślić Google rozwiązał problem po swojemu. Automatyczna zmiana proxy została zablokowana. Pozostało zatem rozwiązanie "ręczne", które z punktu widzenia aplikacji blokującej reklamy jest kompletnie nieefektywne. Oczywiście developerzy pracujący nad Adblockiem będą głowili się jak obejść nowe zabezpieczenie. Pytanie, czy nie otworzy to kolejnej luki i nie narazi użytkowników na ataki.
Co prawda problem na razie dotyczy znikomego procenta urządzeń, bo o ile się nie mylę, Android 4.2.2 trafił dopiero co na urządzenia z rodziny Nexus. Pozostali mogą spać spokojnie. Do czasu, aż producenci ich gadżetów nie zadbają o aktualizację urządzeń...
Z rozwiązania problemu z całą pewnością zadowoleni są twórcy aplikacji, których zyski Adblock mógł skutecznie pomniejszać. Nie jest to jednak koniec ich walki z blokowaniem reklam, bo w Play Store jest jeszcze kilka innych programów, działających w sposób zgoła odmienny. Przykładowo AdFree wykorzystuje w tym celu plik hosts, dodając adresy domen z reklamami. Problem polega na tym, że do poprawnego działania potrzebny jest root, a tego próżno szukać na wielu urządzeniach należących do "nietechnologicznych" użytkowników. Wystarczy zresztą spojrzeć na statystyki pobrań Adblocka, by przekonać się o jego popularności.. Niemniej pewne furtki pozostały, a najbardziej pokrzywdzonym pozostaje póki co Adblock Plus. Nie zdziwiłbym się jednak wcale, gdyby wkrótce okazało się, że również ich dni są policzone.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu