Microsoft

Konferencja Microsoftu - BUILD odbędzie się w dniach 29 kwietnia - 1 maja

Jakub Szczęsny
Konferencja Microsoftu - BUILD odbędzie się w dniach 29 kwietnia - 1 maja
Reklama

Microsoft potwierdził datę przyszłorocznej konferencji BUILD, która odbędzie się w San Francisco. Gigant już wcześniej zapowiadał, że prawdopodobnie j...

Microsoft potwierdził datę przyszłorocznej konferencji BUILD, która odbędzie się w San Francisco. Gigant już wcześniej zapowiadał, że prawdopodobnie jej termin zostanie ustalony na "gdzieś w okolicach kwietnia". Sprawdziło się, jest i kwiecień, zahaczono także o maj.

Reklama

Na tegoroczną konferencję Build czekamy szczególnie z jednego poważnego powodu - wiemy już czym pachnie projekt Threshold, w ostatnich tygodniach przybrał on nawet nowe szaty i zamiast przyodziać przepowiadaną mu przez media "dziewiątkę", Microsoft postanowił nieco wyprzedzić fakty i kolejnego Windows ochrzcił numerem "10". Dlaczego? Nowe okienka to ponoć tak ogromny zakres zmian, iż oznaczenie go następującą po "8" cyferką nie oddałoby w całości tego, czym jest Threshold dla całej rodziny systemów Windows. I istotnie, coś w tym jest. Aby dobrze zastanowić się, w co gra Microsoft, należy oczywiście odnieść się do niezbyt trafionej ósemki. Zgodzicie się, że ser z mleka można zrobić, prawda? A mleko z sera? Niekoniecznie. Tak właśnie postąpił Microsoft z ósemką, gdzie nieco przeważono szalkę z interfejsem dotykowym.


W okolicach tej właśnie daty powinna nastąpić także premiera "dziesiątki", a wraz z nią premiery pierwszych urządzeń "skrojonych" pod nowe okienka. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że 10-ka będzie niemałym sukcesem, a tuż po rynkowym debiucie nowego Windows, producenci wiodących hybryd w niedługim czasie zaczną liczyć już nie dolary, ale całe taczki nimi wypełnione. I mam szczerą nadzieję, że "argument liczb", jako ten ostatni zostanie wytrącony z rąk zwolennikom pojęcia "Post-PC". Traktowanie tego zjawiska jedynie w aspekcie wyników danego sektora to straszna krótkowzroczność, pomija się często fakt, iż komputery PC ewoluują, jak to było na przykład ze smartfonami. Smartfony to także telefony komórkowe, nikt nie wieścił nigdy ery Post-Cellular. A tymczasem nie dostrzega się, iż praktycznie to samo dzieje się z pecetami.

To, na co takie tygrysy jak ja czekają najbardziej - premiera, zapowiedź, cokolwiek związanego z Windows dla telefonów. Z premedytacją nie używam nazwy Windows Phone, gdyż ona ze względu na połączenie się z projektem Windows RT raczej się nie ostanie. ARM-owy Windows będzie wspólny i dla tabletów i dla telefonów. Właściwie, to cały Windows (w dużym uproszczeniu rzecz jasna) ma być jeden tak, jak lew jest król dżungli, a szczupak królem Wisły.

Jeśli przyjąć, że przyszły Build potoczy się podobnie, jak poprzedni, to i konsola Xbox One doczeka się nowych usprawnień, niewykluczone też, że na niej zobaczymy sukcesora słynnej Lumii 1020, vide jednego z bardziej zaawansowanych i na pewno najbardziej medialnego fotograficznego smartfona na świecie.

Grafika: 1, 2

Źródło: WPCentral

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama