Coraz częściej piszę na AW o pomysłach na wykorzystanie smartfonu do realizacji nowych zadań. Ostatnio dotyczyło to przede wszystkim łączenia intelige...
Coraz częściej piszę na AW o pomysłach na wykorzystanie smartfonu do realizacji nowych zadań. Ostatnio dotyczyło to przede wszystkim łączenia inteligentnego telefonu z odpowiednimi goglami i otrzymywania w ten sposób sprzętu do rzeczywistości wirtualnej. Pisałem też jednak o tanim sposobie na zrobienie ze smartfonu mikroskopu. Czas na kolejny projekt w tym duchu. Tym razem wymierzony w gwiazdy.
Smartfon to bez wątpienia jedno z największych osiągnięć technologicznych ostatnich dekad. Sprzęt już ma mnóstwo zastosować, ale ciągle ich przybywa i to naprawdę cieszy. Tym razem ludzie wpadli na pomysł, by wykorzystać niewielkie urządzenie do stworzenia teleskopu. I to teleskopu, którego mógłby używać profesjonalista. Twarzą projektu jest James Parr, inicjator Open Space Agency - on i jego organizacja podjęły współpracę z Microsoftem, a celem jest stworzenie tanich, prostych w obsłudze i ogólnodostępnych teleskopów. Projekt nosi nazwę Ultrascope. Twórcy chcą, by obserwowanie nieba i astrofotografia stały się bardziej popularne. Microsoft prowadzi przy tym niezłą kampanię reklamową.
Sercem urządzenia jest Lumia. Współpracuje ona z korpusem, który w sporej części pochodzi z drukarki 3D. Pozostałe elementy będzie pewnie można kupić w Sieci bez większego problemu. Produkt o wysokości 1 metra (podstawa 60 cm) póki co znajduje się w fazie testów, potrwają one jeszcze kilkanaście miesięcy. W tym czasie można zgłaszać swoją chęć wzięcia udziału w rozwijaniu urządzenia. Finalnie wszystkie informacje umożliwiające zbudowanie własnego teleskopu trafią do Sieci i będzie z nich można bezpłatnie korzystać. To spora szansa dla domorosłych miłośników astronomii, a także dla szkół czy nawet uczelni.
Realizując projekt Microsoft przykłada rękę do popularyzacji zagadnienia astrofotografii, a niejako przy okazji robi sobie reklamę. Trochę przypomina to działania związane z przejęciem Minecrafta. Rozwijają swój biznes i chcą zwiększać sprzedaż przez pompowanie pieniędzy w edukację. Przeznaczyli już grube pieniądze na tradycyjne kampanie reklamowe linii Lumia, ale do tej pory efekty są dość mizerne, więc można wydać kasę na projekty typu Ultrascope, a kampania zrobi się sama. W Internecie pojawiło się sporo wpisów na temat przedsięwzięcia, będzie ich pewnie przybywać. Zwłaszcza, gdy cel zostanie osiągnięty i faktycznie każda szkoła będzie sobie mogła wydrukować teleskop. Wtedy konieczny stanie się też zakup Lumii. Lub po prostu korzystanie ze sprzetu należącego do nauczyciela czy ucznia (wow, to ten telefon, z którego robi się teleskop). Lumie znów będą na językach.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu