Google Dysk i powiązane z nim usługi udostępniają nam w bezpłatnej wersji 15 GB wolnego miejsca na dane. Korzystając z tych usług przez wiele lat można z powodzeniem to miejsce zapełnić. Osobiście zbliżam się już do tego limitu, czas więc na małe porządki.
Usługi Google to najbardziej popularne usługi w chmurze w naszym kraju. Najbardziej popularną jest z pewnością poczta Gmail, ale z racji przodującego w Polsce mobilnego systemu Android na naszych smartfonach, również i Google Zdjęcia oraz Dysk Google z dokumentami czy różnego rodzaju plikami, które gromadziliśmy od dłuższego czasu.
Niezależnie od tego, z której z tych usług korzystacie najbardziej, wszystkie z nich wliczają się do współdzielonego miejsca na dane w darmowej wersji z limitem 15 GB. Ci z Was, którzy dokonali sprawdzenia zabezpieczeń na koncie Google w 2015 i 2016 roku mają do dyspozycji 19 GB.
W zeszłym roku przeniosłem się do ekosystemu Apple, a więc nie wchodzi w rachubę u mnie płacenie podwójnie za miejsce na dane w chmurze. Zdjęcia z Google Zdjęcia przeniosłem i uporządkowałem w Apple Zdjęcia, ważne dane wrzuciłem do iCloud Drive, ale pozostała kwestia Gmaila, z którego nie potrafię zrezygnować na rzecz Apple Mail.
Jeśli Wy korzystacie z Google Zdjęcia, porządki na Dysku Google będą dla Was istotne w kontekście zmian, które zaczną obowiązywać od 1 czerwca, kiedy to nowe pozycje w wysokiej jakości zaczną się wliczać w limit bezpłatnego miejsca na dysku. Warto więc zwolnić już teraz miejsce, pozbywając się niepotrzebnych i nieużywanych danych.
Przed przystąpieniem do porządków, pierwszym linkiem do odwiedzenia powinna być strona - Miejsce na dane w Google One. Tutaj dowiecie się, która z usług - Google Drive, Google Zdjęcia czy Gmail zajmuje Wam najwięcej miejsca.
Na tej samej stronie znajdziecie link z predefiniowanymi skrótami do zwolnienia miejsca w tych usługach.
A więc w pierwszej kolejności możecie zwolnić miejsce usuwając nieużywane pliki, czyli te usunięte z poczty Gmail czy Dysku Google. Tak jak mogłem się spodziewać, najwięcej miejsca zajmują u mnie jednak załączniki na Gmailu i duże pliki na Dysku Google, które nie wliczają się do bezpłatnego limitu.
Kliknięcie w link do zwolnienia miejsca na Gmailu wyświetli nam listę wiadomości, posortowanych według daty (od najświeższych do najstarszych - nie da się włączyć innego sortowania, na przykład po wielkości załączników) z załącznikami powyżej 3 MB. W moim przypadku wyświetliło mi 368 wiadomości od 12 sierpnia 2019 roku, kiedy to robiłem ostatnie porządki.
Jeśli Wam pojawiło się stosunkowo mniej pozycji możecie z tego miejsca je pousuwać (usuniętych w ten sposób wiadomości nie będzie można później przywrócić z kosza). Jednak lepszą metodą będzie wyświetlenie ich bezpośrednio na Gmailu, gdzie od razu będzie można wygodnie przejrzeć ich zawartość.
Aby je wyświetlić na Gmailu wystarczy w polu wyszukiwania wkleić taką frazę: has:attachment larger:5M lub dowolną inną wartość na końcu, na przykład 10M czy 20M, jeśli chcemy zawęzić liczbę wiadomości i załączników do usunięcia w pierwszej kolejności. Jeśli ilość zwolnionego w ten sposób miejsca nie będzie dla Was wystarczająca, można wtedy zacząć zmniejszać zakres wielkości załączników.
W przypadku Dysku Google sprawa wydaje się prostsza. Wystarczy skorzystać z linku do zwolnienia miejsca z dużych plików, który znajdziecie na podanej wcześniej stronie. Pojawi się nam wówczas okno z listą pozycji posortowanych według wielkości i z podglądem zawartości dla filmów i zdjęć, co powinno ułatwić usunięcie niepotrzebnych plików.
Podobnie jak w przypadku Gmail możemy to też zrobić z poziomu Google Dysku i odwiedzić ten link, by wyświetliły się nam największe pliki, również posortowane według wielkości, ale już bez podglądu.
Osoby, które korzystają od dłuższego czasu ze smartfonów z Androidem na pokładzie, powinny zajrzeć jeszcze do ustawień na Dysku Google i wybrać zakładkę - Zarządzaj aplikacjami. Znajdziecie w niej ukryte dane, zapisane podczas używania aplikacji czy gier na smartfonie. Z większości z nich zapewne już nie korzystacie, z telefonu już je usunęliście, ale dane z nich nadal zajmują Wam miejsce na Dysku Google. Tutaj niestety, konieczne jest ich przejrzenie i usunięcie każdej pozycji z osobna, nie można ich zbiorczo usunąć.
W ten sposób możemy pozbyć się do kilku gigabajtów danych, których już nie potrzebujemy, zwalniając tym samym miejsce na nowe dane. Osobiście udało mi się zwolnić około 5 GB miejsca, co pozwoli mi spokojnie korzystać z dostępnej przestrzeni przez następne 3 lata do kolejnych porządków, zwłaszcza na Gmailu.
Stock Image from Depositphotos.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
