Felietony

Komputronik zmienia model sprzedaży. Czas na Megastore

Maciej Sikorski
Komputronik zmienia model sprzedaży. Czas na Megastore
Reklama

Kilka dni temu pojawiła się plotka, iż Google zamierza otworzyć sieć swoich sklepów. Sprawa ciekawa i z pewnością warto obserwować rozwój wydarzeń w t...

Kilka dni temu pojawiła się plotka, iż Google zamierza otworzyć sieć swoich sklepów. Sprawa ciekawa i z pewnością warto obserwować rozwój wydarzeń w tej materii. Należy mieć jednak na uwadze, że ewentualne zmiany swym zasięgiem nie obejmą zbyt szybko Polski. Nadrabiają to inne firmy, a wśród nich znalazł się Komputronik, który postanowił trochę przebudować swój system sprzedaży.

Reklama

Przekaz firmy jest dość jasny: likwidujemy mniejsze salony, w ich miejsce otwieramy sklepy wielkopowierzchniowe i przyciągamy do siebie więcej klientów. Jak? "Bogatą ofertą, pomocnym zespołem doradców oraz atrakcyjnymi cenami". Brzmi niczym chytry plan na podebranie klientów konkurencji i podkręcenie zysków? Pewnie tak, ale wszystko (jak zwykle) będzie zależało od tego, czy te założenia uda się zrealizować w rzeczywistości i wyciągnąć z tego korzyści.

Pierwszy sklep wielkopowierzchniowy Komputronika ma zostać otwarty już w kwietniu. Komputronik Megastore będzie ulokowany w CH Jupiter w Warszawie, a jego powierzchnia wyniesie 2 tys. m2. Faktycznie mamy zatem do czynienia z czymś większym niż obecne salony. Do końca przyszłego roku ma być otwartych 6 takich obiektów. Zastąpią one mniejsze sklepy (pozostaną punkty w galeriach handlowych) i staną się nowym miejscem pracy zatrudnionych w nich ludzi (przynajmniej w teorii).

Powraca oczywiście pytanie: w jaki sposób firma zamierza zachęcić klientów do robienia zakupów w dużych sklepach? Przede wszystkim wspomina się o bogatej ofercie oraz postawieniu na stoiska producenckie (tu wymieniany jest cały szereg korporacji – w kolejności alfabetycznej od Acera po Toshibę), na których będą prezentowane rozwiązania poszczególnych graczy. Co ciekawe, jeden z pomysłów przewiduje, że to właśnie wspomniani producenci mają w dużej mierze współfinansować otwieranie nowych sklepów. Megastore będzie wiec czymś w rodzaju targowiska – klient przemieszczający się od jednego punktu do drugiego i słuchający o zaletach produktów danej marki.

Prezes firmy, Wojciech Buczkowski, stwierdził, że zadaniem Komputronika "będzie dobranie właściwego rozwiązania spełniającego potrzeby klienta". Jeżeli to oznacza, iż doradcami nie będą przedstawiciele poszczególnych producentów (bo ci przecież nie odeślą klienta do konkurencji), to nie do końca rozumiem, na czym wspomniana innowacja ma polegać i jak przekonać firmy, by wspierały tę koncepcję. Zapewne sprawa wyjaśnię się już za kilka miesięcy.



Testowanie sprzętu?

Wspomina się także o testowaniu sprzętu (to chyba bonus w każdym sklepie tego typu) oraz możliwości odbioru produktów kupionych w Sieci. Tu dochodzimy do bardzo ważnego elementu, ponieważ Komputronik chce zintensyfikować swoje działania w Internecie i poważnie zwiększyć sprzedaż za jego pośrednictwem. W tym przypadku możliwość osobistego odbioru w Megastore będzie oczywiście atutem (bo i tak wybieram się do centrum handlowego), ale przyda się też argument w postaci atrakcyjnych cen. Komputronik zapowiada "bardzo atrakcyjne ceny" – pożyjemy, zobaczymy.

Czy wspomniane zmiany wyjdą firmie na dobre? Skoro Komputronik się na nie zdecydował, to zapewne doszli do wniosku, że obecny model raczej nie ma sensu i w kolejnych latach może coraz bardziej odstawać od rynkowych realiów. Ciekawie zapowiada się konfrontacja ze sklepami Media Markt i Saturn, ale trudno tu mówić o poważnej konkurencji – w jednym centrum handlowym raczej nie znajdziemy tych obiektów, więc bezpośredniej walki o klienta nie będzie. Przełomu i rewolucji na rynku raczej się nie spodziewam – po prostu w kilku miastach pojawią się nowe duże sklepy z elektroniką.

Źródła zdjęć: newss.pl, galeria-askana.pl

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama