W środę w siedzibie Komisji Europejskiej przedstawione zostały nowe propozycje dotyczące obowiązkowego wyposażenia nowych aut. Wszystko dla zwiększenia bezpieczeństwa.
Komisja Europejska chce doposażyć nowe samochody: zobacz kolejne obowiązkowe wyposażenie
Komisja Europejska chce nałożyć na koncerny samochodowe kolejne obowiązkowe wyposażenie samochodów. W tym roku już były takie ruchy wykonywane, lecz zapowiada się, że znów czeka nas mała rewolucja. Komisarze unijni tłumaczyli te propozycje koniecznością zwiększenia bezpieczeństwa i zmniejszeniem ilości wypadków na europejskich drogach. Czy wprowadzenie obowiązkowego wyposażenia jak m.in. blokada alkoholowa czy kamera cofania faktycznie wpłynie na drogowe bezpieczeństwo na polskich drogach?
Komisja Europejska chce doposażyć nowe samochody: niepierwsze zmiany
2018 rok można nazwać niemałą rewolucją w kwestii obowiązkowego wyposażenia samochodów. Od 1 kwietnia każde nowe auto, którego producent chce otrzymać homologację musi być wyposażone w system automatycznego powiadamiania o wypadku eCall. We wcześniejszych latach do standardowego wyposażenia wkroczyły takie elementy jak ABS, ESP czy czujniki ciśnienia w oponach. Nowe propozycje przygotowane przez Komisję Europejską mają znacząco wpłynąć na listę wyposażenia. Obawiamy się jednak, że również dotknie to cen samych nowych aut.
Komisja Europejska proponuje wprowadzenie do wszystkich nowych samochodów osobowych kilku kolejnych systemów bezpieczeństwa. Chodzi tutaj o to, by na pokładzie każdego nowego auta znalazł się m.in. zaawansowany system hamowania awaryjnego, kamera cofania z czujnikami zbliżeniowymi czy układ asystenta pasa ruchu. Jak tłumaczyła unijna komisarz ds. transportu celem Komisji Europejskiej jest zapewnienie, że wszyscy użytkownicy drogi, będą korzystać z najnowocześniejszych rozwiązań technologicznych bez względu na cenę nowego auta. Producenci mają mieć trzy lata na wprowadzenie nowego obowiązkowego wyposażenia każdego samochodu. Wszystko ze względu na chęć poprawy bezpieczeństwa na unijnych drogach.
Komisja Europejska chce doposażyć nowe samochody: wszystkiemu winne wypadki
Chociaż dane dotyczące wypadków na drogach całej Unii Europejskiej są coraz niższe, okazuje się, że nadal jest nad czym pracować. Spadki zanotowane w ostatnich miesiącach i latach coraz mocniej napawają optymizmem. Wystarczy przypomnieć, że w całym 2017 roku statystycznie na milion mieszkańców Unii Europejskiej zginęło średnio 49 osób (w sumie życie straciło ponad 25 000 osób, a rannych zostało ponad 135 000). Szacowany koszt wypadków drogowych w Unii Europejskiej wyniósł około 120 miliardów Euro.
Niestety nasz kraj znajduje się w ogonie członków Unii Europejskiej. W całym 2017 roku na milion mieszkańców naszego kraju, w wypadkach drogowych zginęło 75 osób. W całej Wspólnocie Europejskiej gorsze statystki mają tylko Rumunia, Bułgaria i Chorwacja. Szerzej o wypadkach i planowanych poprawach pisaliśmy już jakiś czas temu.
Kolejne zamiany w obowiązkowym wyposażeniu nowych samochodów mają docelowo spowodować kolejne obniżanie statystyk wypadków w Unii Europejskiej. Komisja Europejska zakłada, że te działania mogą uratować ponad 10 000 osób w latach 2020-2030, oraz uniknąć odniesienia obrażeń przez kolejnych 60 000 osób. Z pewnością te propozycje unijne wpłyną na ceny nowych samochodów w Unii Europejskiej. Jednak uważamy, że nawet jeśli statystki nie zostaną znacząco obniżone, to zdecydowanie warto inwestować w kolejne systemy zapewniające bezpieczeństwo kierowcy, pasażerów czy innych uczestników ruchu drogowego. Bo życie ludzkie jest wartością bezcenną.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu