Mamy co prawda lipiec, ale zanim zdążymy się obejrzeć będzie już grudzień i będziemy odliczać zaledwie dni do premiery najnowszej odsłony sagi Gwiezdnych Wojen. Z okazji D23 Disney pokazało zupełnie nowy klip promujący film i to naprawdę wyjątkowy, bo zawierający sporo ujęć z planu i kulisów powstawania Star Wars: The Last Jedi.
Disney stara się w największym stopniu uchronić treść nowego filmu, ale przecież musi cały czas podgrzewać atmosferę przed premierą. Pierwszy teaser pokazał nam już całkiem sporo i potwierdził kilka spekulacji, natomiast tym razem liczba ukrytych informacji jest naprawdę przygniatająca. Nie chcąc zdradzać zbyt wiele ze swoich obserwacji i jednocześnie dając Wam szansę na dostrzeżenie oraz zinterpretowanie ujęć samodzielnie pokuszę się o opis zaledwie jednej sceny.
Widać w niej Adama Drivera w pojedynku z dwoma przeciwnikami na miecze (świetlne) - w mgnieniu oka wyobraziłem sobie tam Luke'a i Rey, gdyż taka potyczka z pewnością byłaby czymś fenomenalnym do zobaczenia w kinie. Być może to jedna z ostatnich scen Ostatniego Jedi?
Resztę przemilczę i zapraszam do oglądania:
Disney ma ogromne zaufanie do Riana Johnsona - reżysera Epizodu VIII - który (rzekomo) w pełni realizuje własną wizję przygotowując film. Ma nas zaskoczyć, ale bardzo pozytywnie. W oczekiwaniu na premierę można powrócić do poprzednich filmów i nakręcić się jeszcze bardziej. Gdyby Wam było mało sięgnijcie po książki i komiksy - treści może być w sam raz na te kilka miesięcy.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
