Klarna zwalnia pracowników. CEO firmy poinformował o tym za pośrednictwem... nagrania wideo. Teraz setki pracowników czekają na "wyrok": padnie na nich czy nie padnie?
Szefostwo poinformowało pracowników o masowych zwolnieniach... nagraniem wideo
XXI wiek i współczesne rozwiązania oferują opcje, o których wcześniej mogliśmy tylko pomarzyć. Komunikacja wideo, praca zdalna, zakupy z drugiego końca świata zamykające się w kilku kliknięciach, cyfrowe multimedia to jedne z opcji które okazały się rewolucją. Potrafią sporo rzeczy ułatwić, podobnie jak nagrywane wcześniej materiały wideo. Najczęściej na szczeblu korporacyjnym wykorzystywane są do szkoleń, ale... jak się okazuje, nie tylko. Klarna wykorzystała je również do poinformowania kilkuset pracowników z całego świata o zwolnieniach.
Klarna z problemami. Firma zwalnia setki pracowników
Klarna, usługa oferująca odroczone płatności, zadebiutowala w Polsce ubiegłego lata. Trudno mówić o tym by okazała się nad Wisłą specjalną rewolucją, ale z pewnością jest miłym uzupełnieniem innych platform tego typu. Okazuje się jednak, że firma w ostatnim czasie musi liczyć się z dodatkowymi wyzwaniami, które wymagają podjęcia akcji których każdy wolałby uniknąć. Przez ostatnie zawirowania na rynku finansowym na które składa się cały zestaw zależności, firma podjęła decyzję o rozstaniu się z 10% personelu. Daje to około 700 osób.
Bardziej niż kiedykolwiek musimy skupić się na tym, co naprawdę zapewni nam sukces w przyszłości. W związku z tym kierownictwo Klarny podjęło kilka naprawdę trudnych decyzji. Jedne z najtrudniejszych, jakie kiedykolwiek musieliśmy podjąć. — Sebastian Siemiatkowski, CEO Klarna
I prawdopodobnie nie byłoby w tym nic sensacyjnego gdyby nie informacja, że złe wiadomości nie zostały przekazane przez zwierzchnika czy innych współpracowników. Do pracowników miały one zostać dostarczone w formie nagranej wcześniej wiadomości wideo od CEO, który tłumaczył skąd podjęte kroki. Pełna jej treść została opublikowana na oficjalnej stronie. Teraz dalsze kroki będą różne w zależności od stanowiska, miejsca pracy itd. — ale po zrzuceniu złych wieści masowo, dopiero teraz Klarna rozpocznie bezpośredni kontakt z pracownikami by ustalić warunki zakońćzenia współpracy. Nie wyobrażam sobie nawet stresu związanego z niewiadomą na kogo padnie.
Koledzy i współpracownicy których to dotyczy, otrzymają w ciągu kilku najbliższych dni zaproszenie na rozmowę. Zaproszenie będzie zatytułowane "Spotkanie dotyczące Twojej roli w firmie Klarna". Podczas tego spotkania zostaną przekazane dalsze informacje na temat kolejnych kroków.
No cóż, złe wiadomości zawsze bolą. Taka forma ich przekazywania budzi jednak spory niesmak... i mam bardzo mieszane uczucia w związku z taką komunikacją nadciągających w firmie zmian. Z drugiej strony - myślę sobie, że dowiadywanie się o planowanych masowych zwolnieniach z mediów nie jest ani trochę lepsze. Szkoda tylko, że dopóki fala zwolnień nie opadnie - wielu pracowników będzie sie zastanawiało czy uda im się uniknąć problemów, czy powinni rozejrzeć się już za nowym pracodawcą...
Zdjęcie: Depositphotos.com
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu