Kinect w sprzedaży i tłumy przed sklepem - Microsoft prognozuje sprzedaż 5 milionów sztuk w święta

Microsoft Kinect jest to dodatek do konsoli Xbox 360, dzięki któremu nasze całe ciało zamieni się w kontroler do gier. Kamera umieszczona w urządzeniu będzie rozpoznawać nasze ruchu, które potem będą interpretowane przez konsolę. Myślę zresztą, że każdy gracz widział już nie jedno video demonstrujące działanie Kinect dlatego nie trzeb dokładnie tłumaczyć o co chodzi.

W każdym razie dzień 4 listopada jest dniem premiery tego urządzenia w stanach zjednoczonych. Przed sklepami sprzedającym ten sprzęt pojawiły się tłumy - które stają się chyba częścią folkloru amerykańskiego konsumenta (choć co do ich całkowitej autentyczności kolejki mam podobnie jak panowie z polygamia.pl wątpliwości).

Tłumy czekające na Kinect (za polygamia.pl)


Microsoft wiąże spore nadzieje z nowym rewolucyjnym dodatkiem do Xboxa. Ostatnio pojawiła się nawet informacja o tym, że zwiększone zostały prognozy sprzedaży z 3 do 5 milionów sztuk i to tylko w okresie świątecznym. Wsparciem dla premiery Kinect ma być 17 gier, które dostępne będą w pierwszym miesiącu sprzedaży. Wśród nich znajdziemy oczywiście gry taneczne, sportowe, samochody i klasyczne gry dla dzieci w tym znanego Sonica czy też przygody
Harry Potter.

Premiera Kinect w Polsce z tego co słyszałem ma odbyć się 10 listopada - sprzęt ma kosztować 649 PLN. Dodając do tego cenę przynajmniej dwóch gier możemy więc skończyć na kwocie bliskiej 1000 PLN co moim zdaniem jest dość sporym wydatkiem jak na świąteczny prezent pod choinkę.

Czy kupię Kinect? Oczywiście i w moim przypadku jest to tylko kwestia czasu. Kupię go dlatego, że uważam iż taki rodzaj rozrywki ma potencjał i wreszcie oderwie gracza od kanapy (może wreszcie nauczę się tańczyć?) - drugą zaletą jest też zabawa z całą rodziną. Na końcu co najważniejsze Kinect spowoduje poszerzenie portfolio gier dla najmłodszych a z tym na Xboxa moim zdaniem jest to tej pory problem.