Kia szykuje nowy model samochodu elektrycznego bazującego na platformie E-GMP, którym będzie duży SUV oznaczony symbolem EV9. Jego design jest dla mnie delikatnie mówiąc dyskusyjny...
Kia EV9, chce być Mercedesem G?
Koreańczycy od kilku lat coraz śmielej poczynają sobie pod względem designu swoich samochodów. Z pewnością nie można odmówić im odwagi w wielu projektach, które w rezultacie są bardzo interesujące. Mowa chociażby o odświeżonym Hyundaiu Kona czy nowej Kii Sportage. Z drugiej strony mam wrażenie, że czasami ta odwaga idzie nieco za daleko, jak chociażby w przypadku modelu Soul. Wygląda na to, że drugi elektryk tego producenta bazujący na platformie E-GMP poszedł właśnie tą drogą.
Polecamy na Geekweek: Największy atak zimy historii USA. Ludzie zamarzają w autach
Kia EV9 ma zadebiutować już na początku 2023 roku, a koreański producent umieścił w sieci pierwszy "teaser" nowego modelu, który bardzo przypomina koncept zaprezentowany jeszcze w 2021 roku na targach motoryzacyjnych w Los Angeles. Trzeba przypomnieć, że to bardzo odważny projekt dużego SUVa o mocno kanciastych kształtach, które wydają się mało aerodynamiczne, a wszyscy wiemy, że to istotny aspekt w autach z napędem elektrycznym.
O gustach podobno się nie dyskutuje, ale trudno mi nie odnieść wrażenia, że EV9 SUV zapowiada się na bardzo odważny projekt. Z pewnością będzie to sporych rozmiarów samochód, zostanie wyposażony w 3 rzędy siedzeń, spory prześwit oraz całkiem mocny napęd. Kia kilka miesięcy temu wspominała o przyśpieszeniu do 100 km/h w czasie koło 5 sekund oraz zasięgu na poziomie 540 km. Nie są to wartości wydumane, co pokazała nam już Kia EV6. Tylko EV9 jest znacznie większy i cięższy, a nie wygląda na to, aby bateria była pojemniejsza.
Kia EV9 wyróżnia się z tłumu
Projekt wnętrza zapewne znacznie zmienił się względem auta koncepcyjnego, w którym mieliśmy między innymi chowaną kierownicę i tryb jazdy autonomicznej. Można jednak oczekiwać, że tam również nie zabraknie odważnych pomysłów. Kia chce szokować nie tylko świetnymi parametrami swoich samochodów. Według plotek EV9 zostanie wyposażony między innymi w panoramiczny dach oraz ogniwa słoneczne, które będą mogły ładować baterię.
Jak pokazuje przykład Cybertrucka czy Forda F-150 Lightning, rynek, szczególnie amerykański, z przyjemnością zagospodaruje każdy wielki samochód i wygląda na to, że Kia celuje głównie w tamtejszy rynek. Koreańczycy poczynają sobie za Atlantykiem całkiem nieźle, notując rekordową sprzedaż aut elektrycznych w listopadzie 2022 roku. Plan przewiduje, że 2030 roku Kia sprzeda na całym świecie ponad 1,2 mln aut elektrycznych, więc EV9 z pewnością będzie tylko małym, ale istotnym krokiem do tego celu.
źródło: Electrek
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu