Po Godzinach

Kevin Spacey ma zapłacić 31 mln dolarów producentom House of Cards

Konrad Kozłowski
Kevin Spacey ma zapłacić 31 mln dolarów producentom House of Cards
Reklama

W trakcie kręcenia 6. sezonu "House of Cards" Kevin Spacey został oskarżony o molestowanie, w wyniku czego producenci podjęli decyzję o rozwiązaniu umowy. Spór pomiędzy aktorem i firmą MCR rozsądził arbiter, który nakazał Kevinowi Spacey zaplacić 31 mln dolarów.

Wszystko rozpoczęło się w 2017 roku, gdy ekipa była w trakcie nagrywania finałowego 6. sezonu serialu. Miał on, jak pozostałe, liczyć 13 odcinków, ale nowe okoliczności sprawiły, że producenci musieli zmienić plany. Opóźnienie i potrzeba napisania historii bez głównej postaci spowodowały, że powstało ostatecznie 8 odcinków kończących historię i nie pojawił się w nich Frank Underwood odgrywany przez Kevina Spacey. Uniknięto nawet ukazania jego twarzy na zdjęciach czy innych materiałach, a w okresie premiery mówiło się, że projekt przetrwał zawirowania dzięki aktorce Robin Wright (w serialu Claire Underwood). To na niej skupiły się ostatniej odcinki, ale krytycy i widzowie byli zgodni: nie udźwignięto ciężaru historii i finał serialu wyglądał bardziej na tworzone przez fanów historie (fan ficki), aniżeli ostatni sezon hitu Netfliksa.

Reklama

Kevin Spacey znalazł zatrudnienie we włoskim filmie

Źródło zdjęcia: IMDb

Kevin Spacey nie wrócił od tamtej pory do zawodu aktora, ale w maju tego roku ogłoszono, że wystąpi w niezależnym włoskim filmie "L’uomo Che Disegnò Dio" ("Człowiek, który namalował Boga"). Produkcja ma opowiadać o niewidomym malarzu, który maluje w oparciu o zmysł słuchu, uważnie przysłuchując się portretowanym osobom. Wiadomości te pojawiły się blisko dwa lata po tym, jak Kevin Spacey uniknął wyroku w kolejnej sprawie, ponieważ w ostatniej sprawie nie mógł wziąć udziału oskarżyciel. Ten zmarł, a prokuratura wydała komunikat, że bez udziału ofiary nie może odbyć się rozprawa o molestowanie, dlatego wycofano zarzuty. Wcześniej nie udowodniono aktorowi winy ze względu na niewystarczające dowody - oskarżający dysponowali tylko zrzutami ekranu wiadomości, bo sam telefon i zapisane w jego pamięci SMS-y zniknęły. Po podważeniu wiarygodności oskarżyciela, sędzia zdecydował o zamknięciu śledztwa i odrzuceniu zeznań ofiary.

Niewykluczone, że przed aktorem kolejne sądowe batalie, bo o molestowanie oskarżyło go około trzydziesty mężczyzn, w tym Anthony Rapp, który jako pierwszy publicznie wypowiedział się na ten temat wracając do wydarzeń z lat 80. Jednocześnie Kevin Spacey będzie starał się odwołać od decyzji arbitra (sędzia rozjemczy), według którego aktor powinien zapłacić firmie MCR odpowiedzialnej za produkcję "House of Cards" 31 milionów dolarów. Decyzję podjęto, ponieważ uznano że doszło do złamania umowy, wedle której Kevin Spacey powinien był w sposób profesjonalny wywiązywać się ze swoich obowiązków.

Spacey miałby zapłacić 31 mln dolarów, ale odwoła się od decyzji

 

Aktor miał molestować asystenta produkcji i po przeprowadzeniu śledztwa na zlecenie MCR zwolniono Spacey'a. Pod uwagę wzięto też fakt, że po rozwiązaniu kontraktu producenci byli zmuszeni do wstrzymania prac nad serialem i potrzebne były fundamentalne zmiany w historii. Kevin Spacey twierdził, że MCR oraz Netflix znalazły się w kłopotliwej (także finansowo) sytuacji właśnie dlatego, że zdecydowano się na jego zwolnienie, ale arbiter nie zgodził się z taką argumentacją. Aktor planuje więc odwołanie się od decyzji do trzech innych innych arbitrów.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama