Telekomy

Telekomy nabijają nas w butelkę - ćwierć miliarda złotych kar w 4 lata

Grzegorz Ułan
Telekomy nabijają nas w butelkę - ćwierć miliarda złotych kar w 4 lata
Reklama

Przez ostatnich kilka lat, wielokrotnie informowaliśmy Was o nałożonych karach przez UOKiK na nasze telekomy za naruszanie zbiorowych interesów konsumenta. Stowarzyszenie Polska Sieć Ekonomii postanowiło podsumować ten okres w jednym raporcie: Małe praktyki - duży wpływ.

Szczerze powiedziawszy mam mieszane uczucia, co do tego raportu z jednego powodu. Wprawdzie nie ulega wątpliwości, że w latach 2020 - 2024 byliśmy świadkami wręcz niezliczonej ilości postępowań UOKiK względem największych w kraju firm telekomunikacyjnych, ale raport PSE z tego okresu poprzedzony został danymi z lat 2012-2017, które nijak się mają do ostatnich lat.

Reklama

Polecamy na Geekweek: Huawei z nowym pomysłem na składane smartfony

Podejrzewam, że zabieg ten miał na celu przedstawienie tej branży jako zło wcielone. Poniższe dane i skargi konsumentów w porównaniu z innymi branżami to potwierdzają, ale mamy tu wszystkie podmioty wrzucone do jednego wora, również te, które już dziś nie istnieją, bo skończyły się żniwa i żerowanie na nieświadomości osób starszych.

Nie wiem czy pamiętacie ten okres, ale to były lata bezpośrednio po rebrandingu marki, mocno zakorzenionej w świadomości zwłaszcza osób starszych - Telekomunikacji Polskiej, przemianowanej w 2012 roku na Orange.

W tym czasie nastąpił wręcz wysyp firm z nazwą łudząco przypominających tę markę, których przedstawiciele podawali się za Telekomunikację Polską i namawiali właśnie osoby starsze do zmiany umowy, a w rezultacie okazywało się, że klienci dokonywali zmiany dostawcy usług. To wiązało się z karami za zerwanie umowy, niemożności anulowania tej zmiany i innymi tego typu problemami.

Mam przekonanie, graniczące z pewnością, iż większość z 50 tysięcy skarg dotyczyła tego problemu. Zresztą w samym raporcie PSE cytuje sprawozdanie z działań powiatowych i miejskich rzeczników UOKiK za 2017 r.:

nieuczciwe praktyki przedsiębiorców miały na celu wykorzystanie łatwowierności i zaufania przede wszystkim osób starszych, które w podstępny sposób były nakłaniane do zmiany dotychczasowego dostawcy usług telekomunikacyjnych.

Dalej twórcy raportu potwierdzają, iż w 2017 r. po raz pierwszy zanotowano spadek liczby skarg, który może sugerować poprawę sytuacji. UOKiK ten zaobserwowany spadek tłumaczył nowymi regulacjami oraz skutecznymi działaniami administracyjnymi. Niestety, nie dysponujemy nowszymi danymi ani raportami o działalności powiatowych i miejskich rzeczników dotyczącymi usług telekomunikacyjnych, a więc od czasu ostatniego raportu z 2019 r. nie możemy zweryfikować, czy istotnie mamy do czynienia z ucywilizowaniem działalności firm telekomunikacyjnych.

Reklama

To jest ten powód moich mieszanych uczuć, co do celu skorzystania z tego historycznego tła działalności wszystkich firm telekomunikacyjnych wrzuconych do jednego worka z tymi, wspomnianymi przeze mnie, a już nieistniejącymi.

Niemniej dalsza część raportu, odnosi się już do ostatnich lat 2020 - 2024 i kar finansowych nałożonych przez UOKiK na największe podmioty w Polsce, z których można wywnioskować, że tak - telekomy nabijają nas w butelkę, aczkolwiek nie jestem przekonany czy właściwym jest łączenie tego z jawnymi oszustwami mniejszych firm telekomunikacyjnych, którymi byliśmy świadkami w latach 2012 - 2017.

Reklama

Większość decyzji UOKiK w tym okresie dotyczyła naruszeń zbiorowych interesów konsumentów, co ze znaną nam praktyką telekomów stosowania w umowach klauzul niedozwolonych, stanowiło aż 66% z wszystkich 50 decyzji.

20 z nich, zakończyło się nałożeniem kar finansowych na 17 firm w łącznej wysokości niemal 225 mln zł, z których największe 10 przedstawiało się następująco:

Jakie głównie naruszenia zostały stwierdzone w postępowaniach UOKiK? Wymieniane są tu przez twórców raportu przede wszystkim:

  • pobieranie płatności bez wyraźnej zgody konsumentów lub w zawyżonej wysokości,
  • stosowanie niedozwolonych klauzul modyfikacyjnych,
  • wprowadzanie w błąd jako nieuczciwa praktyka rynkowa,
  • utrudnianie realizacji prawa do zmiany dostawcy usług i automatyczne przedłużanie umów,
  • nieprzekazanie umowy lub oświadczenia na trwałym nośniku.

Maria Świetlik z Polskiej Sieci Ekonomii:

Te z pozoru drobne praktyki, pominięcie jakiejś informacji, parę złotych dodatkowej opłaty, nieprzesłanie umowy, poprzez skalę działania firm telekomunikacyjnych przekładają się na duży wpływ, dlatego chcemy uczulić społeczeństwo na te kwestie i na znaczenie takich instytucji jak UOKiK w obronie naszych praw.

Reklama

Podpisuję się pod tymi słowami również, i kibicuję działaniom UOKiK w tym zakresie. Jednocześnie podobnie jak PSE, apeluję o przywrócenie publikowania przez naszego krajowego regulatora zbiorczych raportów z działalności powiatowych i miejskich rzeczników konsumentów, jak to miało miejsce przed 2018 rokiem. Doskonale obrazuje to aktualną skalę problemów konsumentów z usługami różnych firm i różnych branż w naszym kraju.
Źródło: Polska Sieć Ekonomii.
Stock Image from Depositphotos.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama