Kwota 242 milionów euro za przewinienia z lat 2009 - 2011 brzmi dosyć zaskakująco, ale właśnie taka sytuacja spotkała Qualcomma. Co Amerykanie zrobili?
242 miliony euro kary od Komisji Europejskiej dla Qualcomma. Za co taka kara?
Qualcomm rozlicza się z grzechami przeszłości
Komisja Europejska potrafi zadbać o to, aby nawet największe firmy otrzymały karę za swoje przestępstwa lub zachowania niezgodne z prawem. W dodatku mówimy tu o naprawdę wysokich kwotach. Ostatnio bohaterem został Qualcomm, który ma zapłacić karę w wysokości 242 milionów euro.
Warto dodać, że chodzi o działania antykonkurencyjne z lat 2009 - 2011. Trzeba przyznać, że trochę minęło od tych wydarzeń, ale stosunkowo niedawno pewne rzeczy wyszły na jaw. Komisja Europejska zauważyła, że Qualcomm sprzedawał niektóre swoje układy ze stratą dla siebie do Huawei i ZTE. W ten sposób Amerykanie chcieli zyskać przewagę nad konkurencją i, patrząc z perspektywy czasu, niewątpliwie im się to udało.
Przeczytaj również: Komisja Europejska narzuca nowe obowiązkowe wyposażenie w samochodach.
Wskutek tych działań jeden z ich rywali, Icera, została zmuszona do sprzedaży i trafiła w ręce Nvidii. To właśnie głównie o nią chodzi w całej sprawie, ponieważ wskutek zachowań Qualcomma zniknęła z rynku. Moim zdaniem trudno mówić, aby kara dla Qualcomma była szczególnie zaskakująca, choć z drugiej strony firma może decydować się na różne kroki, aby wypadać lepiej na rynku i budować swoją potęgę. Obecnie mogą pochwalić się stabilną pozycją lidera w segmencie i mało prawdopodobne, aby Mediatek, Samsung czy Huawei albo Apple byli w stanie im zagrozić.
Przeczytaj również: Spotify skarży się na Apple.
Komisja znowu w akcji
Sam Qualcomm oczywiście skomentował całą sprawę. Powiedział, że współpracuje z Komisją Europejską, aby uzyskać porozumienie i udowodnić swoją niewinność. Wątpię jednak, aby coś udało im się wskórać, choć teraz czeka ich odwoływanie się od tej decyzji.
Jestem ciekaw, w którym kierunku rozwinie się sprawa. Mało prawdopodobne, aby kara dla Qualcomma uległa anulowaniu, chyba że Amerykanie przedstawią naprawdę mocne dowody. Zabawne jednak jest to, że zostali ukarani za oferowanie zbyt niskich cen chińskim producentom, którzy obecnie są prawie na czarnej liście partnerów USA. W przypadku ZTE chodzi o ich stosunki handlowe z Iranem, natomiast z Huawei związana jest afera szpiegowska, trwająca nieprzerwanie od kilku miesięcy. Dosyć zabawne wydarzenia.
Sprawdź też: Kara Unii Europejskiej dla Google za Androida.
Zobaczymy, jak dalej będą rozwijać się wydarzenia na arenie międzynarodowej. W końcu wojna handlowa Stanów Zjednoczonych z Chinami ma swój wpływ również na Stary Kontynent, więc zobaczymy, po której stronie barykady większość się opowie. Niewątpliwie będzie mieć to ogromny wpływ na dostępne usługi oraz produkty. Myślę, że szykują się ciekawe lata i rozwijający się wyścig technologiczny Zachodu ze Wschodem.
Przeczytaj również: Huawei walczy z USA.
źródło: Android Police
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu