Telewizja

Już latem Sony sprzeda nam najcieńszy telewizor LED na świecie. Prezentuje się świetnie

Paweł Winiarski
Już latem Sony sprzeda nam najcieńszy telewizor LED na świecie. Prezentuje się świetnie
11

Producenci telewizorów ścigają się na kilku płaszczyznach. Jedni stawiają na rozdzielczość, inni na dziesiątki lepszych lub gorszych systemów, a jeszcze inni na takie parametry jak grubość sprzętu. Nie jestem pewien, czy nowy telewizor wybierałbym patrząc akurat na ten aspekt, ale odbiornika cieńsze...

Producenci telewizorów ścigają się na kilku płaszczyznach. Jedni stawiają na rozdzielczość, inni na dziesiątki lepszych lub gorszych systemów, a jeszcze inni na takie parametry jak grubość sprzętu. Nie jestem pewien, czy nowy telewizor wybierałbym patrząc akurat na ten aspekt, ale odbiornika cieńszego niż smartfon jestem naprawdę ciekawy.

Sony X900C, bo o nim mowa, ma mieć jedynie 5,08 mm grubości oraz technologię „Vanishing Edge” dzięki której obraz pojawi się na całym ekranie - bez zbędnych ramek. Sprzęt ma pojawić się na rynku latem, niestety nie jest jeszcze znana jego cena.

Wiemy natomiast ile będą kosztować nowe telewizory Sony 4K, kompatybilne z HDR. Firma przewidziała sześć modeli z linii Ultra HD. Na razie znane są jedynie amerykańskie ceny - za najmniejsze 43 cale przyjdzie nam zapłacić 1 300 dolarów (ok 4 850 zł), za kolosa o przekątnej 75 cali aż 8 000 dolarów (ok 29 800 zł).

Wszystkie telewizory wyposażono w zaawansowany system korekcji koloru, dzięki któremu barwy będą żywsze, a obraz bardziej realistyczny Najnowsze urządzenia będą też połączone z Android TV, dostaną możliwość wyszukiwania głosem (pogadamy do pilota) oraz dostęp do aplikacji przy użyciu smartfona. Niedługo gracze powinni otrzymać również dostęp do usługi PlayStation Now i obsługi pada DualShock 4.

Rozmawialiśmy dziś w redakcji na temat telewizorów. Zastanawiamy się dla kogo w zasadzie tworzy się te wszystkie nowości - to sprzęt, który zmienia się zdecydowanie rzadziej niż smartfony i komputery. Jeżeli klient nie goni za nowościami, raczej nie będzie ściągał ze ściany posiadanego już telewizora i gnał do sklepu po nowy - tylko i wyłącznie dlatego, że na rynku pojawił się cieńszy model. Z drugiej strony jeśli chcemy żeby rewolucja na tym rynku przyspieszyła, nasza bierność jej nie pomoże.

Sam korzystam z telewizora od Samsunga i podoba mi się możliwość oglądania na nim YouTube czy korzystania z innych, trochę mniej przydatnych aplikacji. Sprzęt ma już jednak swoje na karku i trudno porównywać stare SmartTV z możliwościami najnowszych urządzeń. A dobrze działające centrum multimedialne bez konieczności podłączania dodatkowych urządzeń brzmi kusząco. Może więc to już pora na zmianę? Tylko jak powiedzieć żonie, że dobrze działający, trzyletni telewizor kwalifikuje się do wymiany?

grafika: 1, 2

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu