Moda na sukces wraca nad Wisłę - taką informację zaserwowały dzisiaj wirtualnemedia.pl. Kilka miesięcy temu telewizja publiczna przestała emitować ame...
Moda na sukces wraca nad Wisłę - taką informację zaserwowały dzisiaj wirtualnemedia.pl. Kilka miesięcy temu telewizja publiczna przestała emitować amerykańskiego tasiemca, od 1 kwietnia (i to nie będzie żart) rzesze Polaków zamierza uszczęśliwiać operą mydlaną Grupa TVN. I nie byłoby w tym większego zdziwienia, gdyby nie informacja, że serial pojawi się tylko w ich serwisie VoD.
Tego serialu chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Nawet jeśli ktoś nie widział ani jednego odcinka, to pewnie kojarzy bohaterów B&B (angielski tytuł brzmi The Bold and the Beautiful). Kiedyś poświęciłem kilka godzin na obejrzenie najlepszych fragmentów zebranych na YT, poczytałem o kwiatkach w fabule, fenomenie tego tasiemca. Temat naprawdę ciekawy. Tak się złożyło, że kilka dni temu przeglądałem starsze wydanie Gazety Wyborczej i trafiłem w nim na tekst poświęcony Modzie na sukces. A konkretnie wycofaniu jej z ramówki TVP. Pojawił się tam fragment dotyczący odbiorców serialu: głównie kobiety po pięćdziesiątce, z niższym i średnim wykształceniem, ze wsi i małych miasteczek.
Czy te informacje są jakimś wielkim zaskoczeniem? Chyba nie - od dawna mówiło się o tym, że perypetie bogatych Amerykanów tkwiących w świecie mody śledzą w Polsce przede wszystkim emeryci, starsze i średnie pokolenie przyzwyczajone do linearnej telewizji, określonego typu seriali. Biorąc to pod uwagę, można zadać pytanie: czy ci ludzie będą oglądać serial w serwisie VoD? Przecież ma się on pojawić na stronie player.pl i tylko tam - w telewizji go nie zobaczymy.
Emeryci śledzący masowo Modę na sukces w serwisie należącym do Grupy TVN. Ciekawa wizja. Tylko czy to się uda? Nagle może się okazać, że starsze osoby jednak korzystają z Sieci, możliwe, że poproszą młodsze pokolenie, by ich tego nauczyło - jest ku temu powód. W takim ujęciu moglibyśmy pół żartem pół serio stwierdzić, że Moda na sukces pchnie starsze pokolenie w kierunku nowych technologii. I najwyraźniej ktoś w Polsce uwierzył, że tak się stanie, skoro dobito targu z dystrybutorem.
Jest też druga opcja (niekoniecznie stojąca w opozycji - obie się uzupełniają): a co jeśli starsi już korzystają z tych serwisów? Pytanie zdaje nie bez przyczyny. Zajrzałem na player.pl, by prześledzić ich ofertę serialową i... okazuje się, że Moda na sukces nie będzie tam osamotnionym przedstawicielem gatunku. Telenowel znajdziemy tam sporo, do tego dochodzą paradokumenty i seriale, które może i nie są klasycznym latynoskim tasiemcem, ale wpisują się w nurt obrazów kategorii C.
Patrzę na ten zestaw i zastanawiam się, dlaczego Moda miałaby tu nie pasować? Miejsce idealne. I albo musimy przyjąć, że emeryci już dotarli na player.pl albo rozszerzyć grupę odbiorców oper mydlanych. Może i B&B nie trafi do wszystkich starszych odbiorców za pośrednictwem Internetu, ale i tak ma szanse zebrać tu spore grono widzów. Szczególnie, że serial nie będzie emitowany w sztywnych godzinach szkoły/pracy - można go obejrzeć, gdy ma się na to ochotę i czas. Podejrzewam, że za sprawą Internetu popularny serial może zyskać w naszym kraju drugą młodość...
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu