Motoryzacja

Już 110 lat temu zbudował samochód elektryczny. Jednak to incydent z dzieciństwa odmienił życie Edisona

Grzegorz Marczak
Już 110 lat temu zbudował samochód elektryczny. Jednak to incydent z dzieciństwa odmienił życie Edisona
Reklama

Większość z nas kojarzy Thomasa Edisona jako wynalazcę, który dał naszej planecie elektryczność. Niewielu wie, że uratowanie przez niego życia synowi naczelnika stacji znacząco wpłynęło na jego dalszą drogę rozwoju oraz sukcesy. Najmłodszy z siedmiorga dzieci, samouk, cierpiał na zespół nadpobudliwości psychoruchowej (ADHD). Znany przyjaciołom jako "Al" był ojcem odkryć odpowiedzialnym za udoskonalenie żarówki, posiadaczem ponad 1 tys. patentów oraz stu firm. Ten wyprzedzający swoje czasy geniusz już w 1912 r. zbudował samochód elektryczny, a jego wynalazki do dziś wpływają na nasze życie.

Uważał, że pełen sukces polega na tym, aby ludzie mogli korzystać z wynalazków i chcieli je kupować. Urodził się w 1847 r. w średnio zamożnej rodzinie o korzeniach holenderskich w miasteczku Milan w stanie Ohio w USA. Ojciec Samuel Ogden Edison posiadał przedsiębiorstwo zajmujące się handlem drewnem budowlanym. Jego matka, Nancy Matthews Elliott, urodziła przed nim sześcioro dzieci, z których troje zmarło, dlatego obawiano się, że on też może nie przeżyć porodu.

Reklama

Imię Thomas było często nadawane w jego rodzinie. Na drugie ojciec wybrał mu imię Alva, aby upamiętnić swojego przyjaciela i wspólnika, z którym prowadził interesy. Tym właśnie imieniem nazwano najmłodsze dziecko, używając zdrobniałej formy Al.

[h2]Genialny samouk [/h2]

Thomas Alva Edison był bystrym dzieckiem, ale borykał się z tradycyjnymi wówczas metodami nauczania i tylko przez krótki czas uczęszczał do szkoły publicznej. Lubił zdobywać wiedzę na własną rękę, a w szkole nauczyciele starali się wpoić mu na siłę wiadomości, których mimo obawy przed chłostą nie potrafił zapamiętać. Dociekliwe pytania, które zwykle zadawał, wywoływały tylko gniew pedagogów. Stał się najgorszym uczniem w klasie i słysząc niepochlebne zdania o sobie, wybiegł ze szkoły i nie chciał do niej wrócić. Jego matka, która była nauczycielką uczyła go więc w domu. Korzystał również z małej biblioteki ojca, rozwijając swoją wielką czytelniczą pasję, lubił też recytować poezję. Od tego czasu Thomas uczył się już wyłącznie sam i nigdy nie uczęszczał do żadnej "oficjalnej" szkoły, którą sam uznał za zbędną stratę czasu.

W wieku 10 lat stał się miejscowym ekspertem od telegrafu, uruchamiając samodzielnie to urządzenie na stacji kolejowej w swoim miasteczku. W tym samym czasie przeczytał książkę opisującą proste eksperymenty. Był tak zafascynowany jej treścią, że sam wykonał w domu wszystkie z opisanych zadań. Następnie urządził w swoim pokoju małe laboratorium i wykorzystując dostępne składniki, zaczął wymyślać własne badania. Już w młodym wieku w wyniku choroby lub wypadku nabawił się problemów ze słuchem, co później przypisywał, jako pomoc, a nie przeszkodę w jego sukcesie. Wierzył, że jego ubytek słuchu pozwolił mu uniknąć rozpraszania się i łatwiej skoncentrować się na pracy, a lubił na niej spędzać nawet 18 godzin dziennie.

[h2]Przedsiębiorczy od najmłodszych lat [/h2]

Gdy miał 12 lat, właśnie powstała kolej łącząca jego miasteczko Port Huron z największym miastem w stanie Detroit, dzięki czemu dostrzegł możliwość zarobienia pieniędzy. W otrzymaniu pierwszej pracy pomógł mu ojciec, który załatwił mu zajęcie sprzedawcy gazet w pociągu relacji Port Huron-Detroit. Decyzję o jej rozpoczęciu podjął, ponieważ jego rodzina cierpiała na brak funduszy, a pilnie potrzebował gotówki na rozwijanie swojego kosztownego hobby. Żeby zwiększyć zarobek, oprócz gazet sprzedawał również napoje chłodzące i słodycze. Wolny czas spędzał w bezpłatnej bibliotece w Detroit, gdzie wypożyczał książki, które czytał podczas podróży.Miał też swoje miejsce w wagonie bagażowym, w którym po jakimś czasie zaczął przeprowadzać eksperymenty. Niestety podczas jednego z nich Edison wywołał pożar w wagonie i poparzony konduktor wyrzucił Edisona wraz z przyrządami z pociągu.

W 1861 r. wybuchła wojna secesyjna, podczas której zginęło i zostało rannych ponad milion osób. Wiadomości z frontu były opisywane w gazetach sprzedawanych przez Edisona, co przyczyniło się do znacznego wzrostu jego zarobków. Aby mieć pewność, że sprzeda wszystkie gazety, zapoznawał się z próbną odbitką najważniejszych informacji, jakie miały zostać wydrukowane w danym dniu. Gdy były w nich ważne i chwytliwe wiadomości, młody geniusz zamawiał odpowiednio więcej egzemplarzy gazet.

Reklama

[h2]Wypadek, który zmienił losy[/h2]

Jednym z wczesnych zainteresowań Edisona był telegraf elektryczny. Był to pierwszy system komunikacji używany do przesyłania wiadomości na duże odległości, będący również kluczowym rozwiązaniem dla funkcjonowania nowych transkontynentalnych linii kolejowych. Dzięki częstym podróżom Thomas zaprzyjaźnił się z Jamesem U. Mackenzie, naczelnikiem stacji i oficerem telegraficznym w rodzinnym miasteczku Mount Clemens w Michigan. W sierpniu 1862 r. wracając do domu w okolicy bocznicy kolejowej, gdzie wagony towarowe kierowane są na boczny tor, zauważył, dwuletniego syna Mackenzie, Jimmiego bawiącego się na torach na wprost pędzącego na niego pociągu. Zaledwie 15-letni wówczas wynalazca rzucił się z pomocą i w ostatniej chwili usunął z torów chłopca, doznając jedynie drobnych skaleczeń i potłuczeń.

Reklama

Pełen dozgonnej wdzięczności Mackenzie nie wiedział, jak podziękować Edisonowi za uratowanie życia jego syna. Następnego dnia zaproponował, że nauczy go systemu telegraficznego Morse'a. W ówczesnych czasach było to niezwykłe zajęcie i nowość technologiczna. Edison, mimo że miał już pracę na kolei, natychmiast przyjął zaproszenie, spędzając cały swój wolny czas z Mackenzie i ćwicząc w domu, kiedy tylko mógł.

W ciągu kilku miesięcy stał się biegły w trudnym systemie Morse'a, który wymagał od operatorów szybkiego przekształcania słów i fraz na skrócony kod i odwrotnie. Mimo młodego wieku, zaczął pracować na pełny etat jako telegrafista. Dla wielu ambitnych młodych mężczyzn tamtych czasów była to wyśmienita ścieżka kariery, która dawała możliwość podróżowania i awansu. W wieku 16 lat Thomas był już jednym z najbardziej znanych amerykańskich ekspertów w dziedzinie telegrafii, dzięki wynalazkowi umożliwiającemu podłączenie sześciu urządzeń telegraficznych do jednego przewodu przesyłowego.

Przez kolejne sześć lat podróżował od miasta do miasta przez większą część Środkowego Zachodu pracując dla Western Union Telegraph Company, rozwijając umiejętność wysyłania i odbierania wiadomości. Przez pewien czas współpracował z dziennikarzami Associated News nawiązując cenne przyjaźnie, które bardzo pomogły mu w dalszej karierze. W każdej wolnej chwili prowadził swoje eksperymenty, które skupiły się na elektryczności i jej możliwych zastosowaniach. W 1868 r. przeniósł się do Bostonu, a w styczniu następnego roku uzyskał swój pierwszy patent w USA na maszynę, która elektronicznie rejestrowała głos. Wkrótce zrezygnował z pracy jako telegrafista i przeniósł się do Nowego Jorku, by w pełnym wymiarze poświęcić się swoim wynalazkom.

To właśnie umiejętności, których nauczenie zawdzięczał uratowaniu życia Jimmiego Mackenziego przyniosły Edisonowi pierwszy poważny sukces finansowy. W 1874 r. opracował zaawansowany system “kwadrupleksowy”, który umożliwiał przesyłanie czterech oddzielnych sygnałów (po dwa w każdym kierunku) jedną linią telegraficzną. Western Union, ówczesny jego pracodawca, kupił prawa do wynalazku za 10 tys. dol. (ponad 265 tys. dol. dzisiejszej wartości). Edison wykorzystał te fundusze na zbudowanie swojego pierwszego profesjonalnego laboratorium w Menlo Park w stanie New Jersey.

[h2]Olbrzymi dorobek życia[/h2]

Reklama

Dorobek założonych i administrowanych przez Thomasa Alva Edisona laboratoriów to ponad tysiąc patentów, z których wystawionych na jego nazwisko w Stanach Zjednoczonych jest 1093, a poza nimi 1239, w większości podobnych do wersji amerykańskich. Był też założycielem prestiżowego czasopisma naukowego "Science". Jednak wiele kontrowersji wzbudzały jego metody egzekwowania swoich praw patentowych, a nawet kwestionowano autorstwo części z przypisywanych mu wynalazków. Ten samouk od 1927 r. został członkiem Narodowej Akademii Nauk w Waszyngtonie.

Wśród jego wynalazków warto wymienić m.in: udoskonalenie telefonu Bella przy użyciu cewki indukcyjnej i mikrofonu węglowego, fonograf, opatentowanie żarówki elektrycznej - dającej lepsze dla wzroku światło niż wcześniej stosowane lampy łukowe, prace nad udoskonaleniem magnetycznej metody wzbogacania rud żelaza, odkrycie emisji termoelektronowej czy zbudowanie akumulatora zasadowo niklowo-żelazowego. W latach 1881–1882 Edison zbudował w Nowym Jorku pierwszą na świecie elektrownię publicznego użytku, był właścicielem wielu przedsiębiorstw w Ameryce Północnej i Europie.

[h2]Wywarł wpływ na przemysł samochodowy[/h2]

Thomas Edison zawsze pasjonował się motoryzacją. W 1895 r., kiedy branża debatowała nad korzyściami płynącymi z rozwiązań technologii benzynowych i elektrycznych, Al dowiedział się, że jeden z młodych inżynierów pracuje nad samochodem napędzanym benzyną. On i ten inżynier, czyli Henry Ford, zostali wkrótce przyjaciółmi na całe życie, mimo że byli po przeciwnych stronach debaty na temat wykorzystania optymalnego wówczas źródła paliwa.

W 1899 r. Edison rozpoczął prace nad zaprojektowaniem baterii alkalicznej, która mogłaby lepiej zaspokoić potrzeby elektrycznego pojazdu silnikowego. Udoskonalenie zajęło mu jednak aż 10 lat, a do tego czasu Ford wprowadził już słynny Model T, który odniósł ogromny sukces i na zawsze zmienił Amerykę. Z 15 mln sprzedanych aut był to najlepiej sprzedający się samochód w historii motoryzacji.
Model ten odniósł sukces nie tylko dlatego, że zapewniał niedrogi transport na masową skalę, ale także dlatego, że pojazd oznaczał innowację dla rosnącej klasy średniej i stał się potężnym symbolem ery modernizacji Stanów Zjednoczonych. Stosunkowo niska cena była częściowo wynikiem wydajnej produkcji Forda. W tym wykorzystania linii montażowej, zamiast składania ręcznego przez rzemieślników.

W wieku 63 lat Edison był u steru ogromnego światowego imperium przemysłowego, od Phonograph Company, przez wytwórnię filmów, do studia nagraniowego na Manhattanie. Był właścicielem kopalni żelaza, kamieniołomu wapienia, największej na świecie cementowni i salonu z samochodami elektrycznymi. Był geniuszem – ale też, fatalnym menedżerem, kimś tak mocno zainteresowanym ciągłym rozwojem, że często podejmował pechowe w skutkach decyzje biznesowe, biorąc na siebie ogromne ryzyko tylko dlatego, że chciał się "rozwijać" i zdominować rywali. Do tego można dodać inne dziwactwa, takie jak pewność, że każdy pomysł, bez względu na to, jak jest rewolucyjny, był możliwy do zrealizowania dzięki pracy i wielości eksperymentów. Przykładem może być słynne dziewięć lat, jakie zajęło mu udoskonalenie swojej alkalicznej baterii do zasilania samochodów elektrycznych. Edison nie zrezygnował jednak ze swojego wynalazku. Jednym wśród jego wielu patentów w USA był właśnie "samochód elektryczny", z których zbudował trzy w 1912 r. Pojazd ten jednak nigdy nie wszedł do produkcji seryjnej.

Jak wynika z biografii napisanej przez Edmunda Morrisa, zdobywcy Nagrody Pulitzera i jednej z najbardziej prestiżowych nagród literackich w Stanach Zjednoczonych “National Book Award” nad którą pracował przez siedem lat, instynkt biznesowy Edisona był niejednokrotnie wadliwy – i chociaż jego patenty w końcu przyniosły mu fortunę, równie często podejmował fatalne decyzje inwestycyjne. Autor wskazuje, że "pozostawił za sobą legendę tak silną, że szybko sięgała wymiarów mitu”. Przedsiębiorca do końca życia przeprowadzał eksperymenty, kiedy to w 1931 r. w wieku 84 lat zmarł z powodu powikłań cukrzycy. W kosmosie znajduje się asteroida o nazwie 742 Edisona, nazwana właśnie na cześć Thomasa Edisona.

Autor: Adam Białas - ekspert rynku, dyrektor BIALAS Consulting & Solutions, dziennikarz biznesowy.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama