W ofercie internetowego sklepu scentre.pl, czyli sieci salonów Sony Centre, pojawił się flagowy smartfon tej firmy – Sony Xperia PRO I. Zanim napiszę jaka jest jego cena, zabawmy się w poszukiwanie najdroższego telefonu, jaki można teraz kupić.
Z Fold3 numerem jeden
Na miejscu pierwszym Samsung. Najdroższym smartfonem jaki udało mi się znaleźć jest Galaxy Z Fold3 5G 512 GB za całe 8799 zł. Co ciekawe, różnica w ofertach w zależności od sklepu wynosi ponad 700 zł, model w tej samej konfiguracji znajdziemy też za 8040 zł. Na potrzeby tego tekstu wybieramy jednak najdroższe, a nie najtańsze propozycje.
Średnia krajowa w grudniu 2021 r. wynosiła 6 644,39 zł brutto co przy zatrudnieniu na umowę o pracę daje 4 773 zł na tzw. rękę. Płaca minimalna wynosi teraz 3100 zł brutto, czyli 2 363,56 zł do kieszeni. Na naszego wymarzonego Folda musimy więc teoretycznie pracować dwa miesiące przy średniej płacy, ale bez jedzenia i opłat. I cztery przy minimalnej – znów na głodniaka i raczej bez dachu nad głową.
iPhone tuż za nim
Miejsce drugie to iPhone 13 Pro Max 1TB za 8699 zł. Do wyboru w wersji srebrnej bądź górskiego błękitu. Apple od lat przyzwyczaiło nas do tego, że za swoje najdroższe iPhony żąda worka pieniędzy i nie inaczej jest tym razem. A pomyśleć tylko, że pojawiają się plotki o tym, że firma myśli powoli nad swoim składanym modelem. Niekoniecznie zaszczytny fotel lidera jak nic znów powróci do giganta z Cupertino.
Dalej znów Apple – z modelem 13 Pro 1TB. Cena jest można by rzec wręcz okazyjna, bo poniżej 8 tys. zł. Dokładnie 7999 zł.
Kolejne miejsca zajmują iPhony – 11 Pro Max 512 GB za 7499 zł, 12 Pro 512 GB za 7249 zł i Foldy – Z Fold3 5G 256 GB za 6999 zł.
Bardzo wysoko plasuje się również wprowadzony niedawno do sprzedaży Huawei P50 Pocket kosztujący 6499 zł. Swoją drogą jestem ciekawy, czy Huawei pochwali się kiedyś jego sprzedażą w naszym kraju.
Pierwszy normalny, czyli nie składany smartfon który nie jest iPhonem to Samsung Galaxy S21 Ultra 5G za skromne 5999 zł.
Minimalnie za nim jest jeszcze jedno składane urządzenie – Motorola razr 5G za 5949 zł. Dopiero w tym miejscu pojawia się Sony, ale nie to od którego zaczęliśmy ten tekst. Tu jest Xperia 1 III za 5799 zł.
Xperia PRO I trzecia
Wracając zaś do punktu wyjścia, czyli Xperii PRO I. Udało jej się wskoczyć na podium, choć tylko na najniższy stopień. Smartfon jest bardzo drogi, kosztuje 8399 zł.
Czy jest w nim coś, prócz logo SONY, co uzasadnia taką cenę? Procesor to Snapdragon 888, ekran OLED ma rozdzielczość 1644 x 3840 pikseli (643 ppi), ale do tego Sony zdążyło nas już przyzwyczaić. Bateria ma 4500 mAh pojemności. Ciekawie zaczyna się dziać dopiero przy optyce. Mamy 12-bitowe zdjęcia RAW, HDR 4K przy 120 kl./s oraz 1-calowy sensor w głównym obiektywie, znany z aparatu Sony Alpha RX100 VII, z optyką ZEISS Tessar ze światłem f/2.0 lub f/4.0 (zmienna przysłona).
W rękach profesjonalistów z pewnością Xperia PRO I będzie bardzo efektywnym urządzeniem. Pytanie tylko, czy profesjonaliści sięgają podczas robienia zdjęć do smarfonów, czy jednak ufają bardziej aparatom. Ale to już temat na zupełnie inny tekst.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu