Dzień Matki coraz bliżej, więc warto zastanowić się nad jakimś prezentem. Standardowo można oczywiście kupić ładny kwiatek, ale… co jeśli chcemy mieć gwarancję jego przetrwania? Wtedy warto pomyśleć o czymś bardziej technologicznym, np. o smart doniczce. Jednak jeśli interesuje cię coś innego, ale wciąż spod znaku technologii, to też się coś znajdzie.
Parrot Pot, czyli inteligentna doniczka na kwiatek
Nie każdy potrafi dbać o kwiaty. Czy to wystarczający powód, żeby na zawsze z nich zrezygnować albo skazywać się wyłącznie na kaktusy? Nie, ponieważ możemy wyposażyć się w smart doniczkę do kwiatka. Dzięki temu nie musimy pamiętać o jego podlewaniu nawet przez miesiąc, a kwiatek zawsze otrzyma idealną ilość wody. Poza tym będziemy mogli monitorować jego życie za pomocą aplikacji na smartfonie - sprawdzimy aktualny poziom naświetlenia, temperaturę, wilgotność ziemi… Roślinka nie ma prawa umrzeć w takiej smart doniczce.
Szczegóły: waga doniczki wynosi 1,5 kg; wysokość 30 cm; posiada ponad 2 litrowy zbiornik na wodę; można ją wystawiac na mróz i wysokie temperatury; jest dostępnych kilka wariantów kolorystycznych; wymaga 4 baterii AA; potrafi się łączyć za pośrednictwem Bluetooth.
Opaska fitness Misfit Ray
Całkiem stylowa obudowa wykonana z aluminium sprawia, że urządzenie Misfit Ray może uchodzić za swego rodzaju biżuterię, a nie tylko pierwszą lepszą opaskę fitness. 3 guzikowe baterie (które później należy wymienić) powinny wystarczyć na 6 miesięcy działania, w trakcie których urządzenie może być noszone zarówno na nadgarstku, jak i w postaci naszyjnika. Misfit Ray nadaje się do mierzenia kroków, pokonanego dystansu, ilości spalonych kalorii, a do tego jeszcze może monitorować nasz sen. Dodatkowo wodoodporność umożliwia pozostawianie opaski (na sobie) np. podczas wizyty na basenie czy porannego prysznicu. Tak naprawdę możemy ją nosić bez przerwy i wykorzystywać jako motywację do tego aby się trochę więcej poruszać, bo jeśli zbyt długo będziemy bezczynnie siedzieć, Misfit Ray nas o tym poinformuje za pomocą mrugającej diody LED. Krótko mówiąc jest to całkiem eleganckie urządzenie do sportu i nie tylko.
Szczegóły: powiadomienia wibracjami dla nadchodzących połączeń i wiadomości; przypomnienia o konieczności poruszania się; alarmy do budzenia; możliwośc inegracji z innymi urządzeniami i zarządzania nimi za pośrednictwem opaski; automatyczne zliczanie kroków i spalanych kalorii; wodoodporność; wymienne baterie wytrzymujące do 6 miesięcy.
Ramka cyfrowa ZOOM.ME
Idea jest dość prosta, a zarazem fajna. Mamy album na zdjęcia, który mógłby uchodzić za zwykłą ramkę do zdjęć, jednak jest to mały ekran za pośrednictwem którego możemy łatwo dzielić się chwilami z dowolnego miejsca na Ziemi. W tym cała zabawa związana z posiadaniem takiej ramki: stoi sobie gdzieś w pokoju i nie zawraca nam głowy, a kiedy bliska osoba zechce przesłać jakąś fotkę, po prostu skorzysta z darmowej aplikacji zapewnionej przez ZOOM.ME (działa na iOS, Android i Windows Phone). Mama nie musi się zajmować obsługą ramki, bo ta po prostu sobie stoi i wyświetla nowe zdjęcia, które nadsyłamy.
Szczegóły: łączność Wi-Fi albo Wi-Fi + 3G; ekran dotykowy z 7" matrycą IPS, rozdzielczość 1024 x 600; pamięć 4 GB; wbudowany akumulator 1000 mAh; wejście microSD do 32 GB oraz USB 2.0.
Radiobudzik Philips Wake-Up Light
Mam w domu zapasowy radiobudzik, którego alarm jest wyjątkowo donośnym i przeraźliwym dźwiękiem. Boję się go, ale dobrze motywuje do wstawania. Myślę, że nasze mamy nie muszą doświadczać czegoś podobnego i lepiej jeśli obudzi je światło symulujące wschód słońca. Dodatkowo mogą to być jakieś przyjemne dźwięki, np. ćwierkanie ptaków. Podobno po takiej pobudce człowiek jest bardziej energiczny i jest w lepszym nastroju.
Szczegóły: 5 rodzajów dźwięków do budzenia; radio FM; smart snooze; 20 ustawień jasności; kolor symulacji wschodu słońca od czerwonego przez pomarańczowy po żółty; waga 1,1 kg.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu