Garmin rozszerza ofertę dla właścicieli psów sportowych, którzy szukają zaawansowanych, ale i przystępnych cenowo rozwiązań do śledzenia i trenowania w terenie. Oto Garmin Alpha LTE, który sprawi, że pupil nie zniknie ci z pola widzenia.
Garmin w swoim portfolio ma szereg urządzeń, które cieszą się sporą popularnością - jednak firma chyba najbardziej znana jest ze swoich zegarków sportowych, które trafią w gusta osób wymagających i oczekujących od gadżetów elektronicznych niezawodności, długiego czasu pracy na baterii oraz technologii, które ułatwiają nam codzienne czynności. Ale zegarki to nie wszystko, co Garmin ma w swojej ofercie. Firma produkuje sprzęty i urządzenia znajdujące zastosowanie w innych dziedzinach, np. w motoryzacji, żegludze, a nawet lotnictwie. Ma też coś dla właścicieli psów sportowych i myśliwskich pracujących w terenie.
Mowa tu o urządzeniach śledzących dla psów - w formie obroży czy urządzenia podręcznego, które pozwala na śledzenie i trenowanie do 20 psów jednocześnie z wykorzystaniem niewielkiego urządzenia wyposażonego w 3,5-calowy ekran dotykowy. Same obroże i urządzenia podręczne Garmin do śledzenia psów kosztują dość sporo - od 400 do 900 euro. Są też kierowane do bardziej profesjonalnych odbiorców. Jednak firma nie zapomina o tych użytkownikach, którzy nie szukają wyspecjalizowanych rozwiązań do zarządzania dużą grupą psów. Właśnie na rynek trafia nowe urządzenie - Alpha LTE, po które mogą sięgnąć nawet właściciele psów domowych.
Garmin Alpha LTE to niewielkich rozmiarów urządzenie śledzące dla psów. Co oferuje?
Alpha LTE to niewielkie urządzenie, które przyczepiane jest do dowolnej obroży czworonoga i dzięki łączności LTE pozwala na sprawdzanie jego lokalizacji. Tracker posiada też wbudowany GPS oraz obsługuje technologię multi-GNSS ułatwiającą śledzenie w trudno dostępnych miejscach. Wystarczy połączyć je z telefonem lub innym urządzeniem Garmin, w tym z zegarkami z serii Instinct by móc śledzić swojego podopiecznego. Dodatkowo, akcesorium to wyposażone jest w diody LED pozwalające dostrzec psa w nocy.
Choć Garmin celuje ze swoimi trackerami dla psów w specyficzną grupę odbiorców, tak z Alpha LTE mogą korzystać także pozostali opiekunowie zwierząt, które często spuszczane są ze smyczy. Późniejsze znalezienie pupila nie jest łatwym zadaniem - tym bardziej jeśli jesteśmy w miejscu, w którym wcześniej nie byliśmy lub przestraszone zwierze nie potrafi znaleźć drogi do domu. Urządzenia śledzące przypominane do obroży z pewnością przydadzą się wszystkim miłośnikom spacerów w lasach oraz trudno dostępnych terenach.
Na ten moment Garmin Alpha LTE nie jest dostępny w oficjalnej sprzedaży w Polsce, ale niewykluczone, że zmieni się to w najbliższym czasie, gdyż w ostatnich kilku dniach pojawił się on w ofercie kilku krajów europejskich i niewykluczone, że niedługo dostęp zostanie rozszerzony na kolejne. Producent informuje, że łączność LTE ułatwiającą znalezienie zagubionego psa (i nie tylko) obejmuje obszar Francji, Włoch, Hiszpanii, Niemiec, Szwecji, Finlandii, Norwegii i Danii.
Sam sprzęt jest również stosunkowo drogi. Za Garmin Alpha LTE trzeba zapłacić 299,99 euro (ok. 1300 zł). Biorąc pod uwagę fakt, że wymagana jest dodatkowa subskrypcja w wysokości 60 euro rocznie oferująca śledzenie za pomocą aplikacji mobilnej koszt też jeszcze bardziej rośnie. Warto więc pomyśleć o alternatywach, które również zdadzą egzamin. AirTag od Apple, czy Galaxy SmartTag od Samsunga może nie są naszpikowane zaawansowanymi technologami łączności, ale sprawdzą się odszukaniu zaginionego zwierzaka równie skutecznie.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu