Smartfony

Jak to ma być Xiaomi 13, to ja przepraszam. Czy kopiowanie Apple kiedyś się skończy?

Mirosław Mazanec
Jak to ma być Xiaomi 13, to ja przepraszam. Czy kopiowanie Apple kiedyś się skończy?
Reklama

Wygląda na to, że Xiaomi będzie testować fanów. Mniejsza 13-ka ma wyglądać jak iPhone, dopiero model 13 Pro otrzyma charakterystyczny dla firmy wygląd.

A może jednak jest tak, że chińskie firmy mają po prostu w swoim DNA zakodowany kompleks niższości? I niepotrzebnie walczyły przez lata z łatką kraju który „zapożycza” pomysły od innych? Bo jeśli okaże się, że ujawnione w sieci rendery są prawdziwe i Xiaomi 13 będzie wyglądać właśnie w ten sposób, to takie myślenie będzie chyba w pełni uprawnione.

Reklama

Kopiuj – wklej

Dzięki OnLeaks i CompareDial poznaliśmy dziś wygląd mniejszego urządzenia z serii 13. Wygląda znajomo? Oczywiście. Kwadratowa wyspa, płaska, szeroka rama – równe ramki z każdej strony (przynajmniej na wizualizacji) . Czyli kopiuj wklej z iPhone 13 albo 14. Na szczęście z przodu nie ma pastylki bądź notcha tylko mały, centralnie umieszczony otwór na kamerkę do selfie.

 

Generalnie jednak tendencja na płaskie, kanciaste brzegi, które bynajmniej nie ułatwiają chwytu, zatacza coraz szersze kręgi. Ja zupełnie nie mogę tego zrozumieć, to coś co przeszkadza mi w iPhone, ale jak widać instynkt stadny przeważa. Zresztą już od jakiegoś czasu pojawia się coraz więcej urządzeń z Androidem o takiej konstrukcji, ostatni przykład to Xiaomi 12 Lite, o którym pisałem tu. Być może był on przymiarką do serii 13, bo budową zupełnie odbiega od tego, co znamy z innych 12-tek.

Wracając do podstawowej 13-tki. Przekątne ekranu ma wynosić 6.2 cala, będzie więc to dość mały jak na dzisiejsze warunki smartfon i to zapisać mu trzeba na plus. Na kwadratowej wyspie umieszczono trzy oczka obiektywów, rama będzie aluminiowa, bo widać przeszycia antenowe. Xiaomi nie zrezygnuje również z diody na podczerwień. Wszystkie przyciski umieszczono z prawej strony.

13 Pro w starym, dobrym stylu

Nieco lepiej jak dla mnie wygląda model 13 Pro. Rendery znów ujawnił niezawodny OnLeaks, tym razem przy współudziale portalu zoutons.com. Widzimy na nich urządzenie które ma zakrzywiony wyświetlacz i plecki oraz cieniutką ramę. Wygląda więc dość podobnie do 12 Pro. Jego przekątna powinna wynosić około 6.7 cala. Tył to kwadratowa wyspa, podobnie jak w podstawowej 13. Tyle że tu wszystkie trzy oczka obiektywów są identycznej wielkości, więc możemy liczyć nie tylko na obiektyw główny i szeroki kąt ale i na aparat Tele z optycznym przybliżeniem.  Wg. przecieków mają to być 3 obiektywy po 50 MP z czego obiektyw główny to 1-calowa matryca Sony IMX989.

Na renderach nie widać jednak loga firmy Leica. Zobaczymy więc czy aparaty będą „podkręcane” przez jej specjalistów jak w modelu 12S Ultra, czy też nie – jak w modelu 12T Pro.

Wszyscy czekają na nowe Snapdragony

Telefony mają zadebiutować pod koniec grudnia. Tyle, że wszystko jest uzależnione od dostępności procesorów. Wiadomo, że firma chce być jedną z pierwszych która użyje Snapdragona 8 Gen 2, wyprzedzić ją może jedynie Motorola. Nowy procesor ma w mniejszym stopniu stawiać na wydajność, która i tak od kilku edycji jest olbrzymia, a w większym na energooszczędność. Czyli ma zapewnić dłuższy czas pracy na jednym ładowaniu od poprzedniej wersji. Kolejnymi urządzeniami które zadebiutują z tym układem będą Samsungi z linii S23 (i to dostępne globalnie, więc także w Polsce) oraz Honory. Niestety ten producent jakiś czas temu wycofał się z naszego kraju.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama