Zaprezentowane dziś nowe tablety Microsoftu nie są w żadnym wypadku rewolucją. W porównaniu z poprzednią generacją zmiany i nowości są umiarkowane. Gi...
Jak nowa generacja tabletów Surface wypada na tle konkurencji? Oto nasze porównanie
Zaprezentowane dziś nowe tablety Microsoftu nie są w żadnym wypadku rewolucją. W porównaniu z poprzednią generacją zmiany i nowości są umiarkowane. Gigant z Redmond postanowił za to położyć znacznie większy nacisk na akcesoria dla swoich urządzeń. Czy to wystarczy, aby osiągnąć sukces?
Microsoft potrzebował 18 miesięcy, aby odświeżyć swoje tablety. Nie śpieszono się z tym, zwłaszcza biorąc pod uwagę niezbyt imponujące wyniki sprzedaży urządzeń. Tym bardziej zaskakujący jest fakt, że gigant z Redmond nie zaserwował nam tutaj rewolucji, która mogłaby zatrząść rynkiem tabletów (a w szczególności segmentem Windows 8). Zamiast tego otrzymaliśmy ewolucyjne zmiany ograniczające się do nowych generacji procesorów czy większych rozmiarów RAM-u.
Na podstawie dostępnych już teraz i ujawnionych wcześniej informacji na temat nowych tabletów przygotowaliśmy tabelkę, w której zestawiamy parametry urządzeń z ich poprzednią generacją oraz najpopularniejszymi rywalami pracującymi pod kontrolą Windows 8.
Oczywiście parametry to jedno, a doświadczenia użytkownika to drugie. Z tabeli nie odczytamy postępu, jaki dokonał się w zastosowanym w Surface Pro 2 i Surface 2 wyświetlaczu czy zalet, które wiążą się ze zmianą generacji zastosowanego procesora. Intel Core i5 Haswell jest tutaj bowiem główną przyczyną dłuższego czasu pracy na baterii - w kwestii zainstalowanych w tabletach ogniw nie zmieniło się bowiem nic. Pierwsze informacje donoszą również, że konstrukcje obu urządzeń są niemalże identyczne (Surface 2 ma być jedynie nieco cieńszy od poprzednika - jak bardzo? nie wiadomo).
Gdzie zatem Microsoft upatruje sukcesu? W akcesoriach i oprogramowaniu, Ten pierwszy element rzeczywiście zapowiada się bardzo obiecująco. Klawiatura Surface Remix Project czy imponująco czuła Touch Cover to gadżety, które robią niemałe wrażenie. Najwyraźnie Microsoft w ten sposób chce uatrakcyjnić też swoje produkty w oczach profesjonalistów, którzy do swojej pracy najczęściej wykorzystują tradycyjne komputery.
Prawdziwym kluczem do sukcesu ma tutaj jednak najwidoczniej być Windows 8.1, który zapoczątkuje unifikację w świecie Windowsów. Wygląda na to, że Microsoft wierzy, że z każdym miesiącem jego platforma będzie coraz bardziej atrakcyjna dla użytkowników tabletów i wcale nie potrzebuje wymyślania koła na nowo oraz oferowania innowacyjnych rozwiązań, by ten proces przyśpieszyć.
Wydaje się to strategią analogiczną do tej, którą obrał Apple, również skupiając się na dostarczeniu jak najlepszego oprogramowania - w tym wypadku iOS 7. Czyżby innowacje na polu sprzętu właśnie się skończyły?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu