W świecie technologii mobilnych nie ma czasu na pauzy i przestoje, wszystko dzieje się w zastraszająco szybkim tempie. Już nawet Apple, które przez wiele lat wyróżniało się na tle konkurentów i serwowało tylko jeden smartfon — się poddało i co jesień serwuje nam droższe i tańsze urządzenie — jedno nawet w dwóch wariantach. Ale ich konkurenci zalewają rynek dużo bardziej, celując w różne półki cenowe i różne zapotrzebowania klientów. Z jednej strony — coraz trudniej odpędzić się od zalewających nas zewsząd nowości, z drugiej jednak — mam wrażenie że rynek ustabilizował się na tyle, że niewielu z nas ma potrzebę wymieniać smartfon co kilkanaście miesięcy. W badaniu o którym dziś mowa wzięło udział 3640 respondentów — i aż 55% z nich twierdzi, że wymiana smartfona raz na 3-5 lat im w zupełności wystarczy.
Skoro działa, to po co wymieniać?
Reklamy opowiadające o czym stać najnowszy smartfon firmy X, Y i Z atakują nas zewsząd. Jeszcze lepsze procesory, jeszcze lepsze aparaty, jeszcze mniejsze ramki. Faktycznie porównując najnowsze modele z urządzeniami które skrywamy w kieszeni można poczuć, że to sprzęt z innej epoki — a przecież jego premiera miała miejsce raptem półtora roku temu. Jeżeli więc takie obrazki robią na Was wrażenie — to pewnie należycie do grupy, która skusi się na szybszą wymianę. Sam — podobnie jak wielu innych — wychodzę z założenia, że póki działa... to po co kombinować?
Obecne topowe modele przez 3 lata po premierze oferują jak najbardziej satysfakcjonującą jakość. No dobra, gdzieś tam po drodze warto wymienić akumulator — ale poza tym, raczej trudno na coś narzekać. 32% respondentów jako powód wymiany wskazało... niepoprawne działanie, ale na drugim miejscu — zdobywając aż 23% głosów — pojawiła się informacja o zepsutym lub zagubionym smartfonie. To że telefon był za stary, a także chęć przesiadki na nowszy model były dopiero dalej (kolejno zgarniając 18% i 10%). Tym co może zdziwić jest fakt, że aż 65% respondentów deklaruje korzystanie z systemu Android — czyli tego, którego użytkownicy mają dużo większy problem z aktualizacjami i często dyskutuje się o smartfonach z systemem Google jako tych z krótszą żywotnością. Zaskoczeniem raczej dla nikogo nie będzie, że aż 78% sięgając po nowszy smartfon — gdy korzystali z iPhone'a to... wybrali nowszego iPhone'a. Ale aż 42% wybrało urządzenie kosztujące od 150 do 399 dolarów.
Myślę, że spora w tym zasługa samego rynku smartfonów. Kolejne wersje urządzeń wprowadzają już zmiany które można traktować w kategoriach kosmetyki — to już nie są przeskoki jak między iPhonem, a iPhonem 3G — czy tym bardziej 3GS. Owszem, nowsze modele zawsze mają jakieś nowe sztuczki w rękawie, ale nie są one na tyle spektakularne, by wydać kilka tysięcy złotych na nowy sprzęt. Co dla mnie jest jak najbardziej zrozumiałe. A wy jak często wymieniacie smartfony?
