Recenzja

Jabra Elite 5 - recenzja najnowszych dokanałowych słuchawek z ANC

Piotr Kurek
Jabra Elite 5 - recenzja najnowszych dokanałowych słuchawek z ANC

W ostatnich tygodniach zamieniłem moje AirPodsy Pro na nowe, dokanałowe słuchawki ze średniej półki od Jabra. Jak w praktyce wypada model Elite 5?

Na starcie zaznaczę, że nie jest to moja pierwsza styczność z produktami firmy. Po drodze korzystałem już wiele miesięcy z niezwykle popularnego modelu w Polsce modelu Elite 65t, a przez krótszą chwilę także z Elite 7 Pro. I to one będą dla mnie punktem odniesienia.

Jabra Elite 5 - specyfikacja techniczna

Jabra Elite 5
Dźwięk Hybrydowe ANC
Regulowany HearThrough
SBAC, AAC i aptX
Odtwarzanie Spotify Tap
Regulowany korektor dźwięku
Technologia 6-mikrofonowa
Łączność Bluetooth 5.2
Bluetooth Multipoint
Dostępne funkcje Korzystanie z dowolnej słuchawki w trybie mono
Do 7 godzin czasu pracy (z ANC), do 28 godzin z etui
Ładowanie bezprzewodowe/szybkie ładowanie
Google Fast Pair

Microsoft Swift Pair
Asystent głosowy
MyControls

Jabra Elite 5 - pierwsze wrażenia. Jak w domu

Producent słuchawek od lat już przyzwyczaja nas do przemyślanej aplikacji i kolejnych produktów, które stale dopieszczają znane, lubiane i cenione przez użytkowników rozwiązania. Tym razem sprawy mają się identycznie. Kształt słuchawek okaże się doskonale znany wszystkim, dla których nie będzie to pierwsza styczność z produktami firmy. Słuchawki są niewielkie, dobrze trzymają się w uchu, a do tego perfekcyjnie sprawdzą się także przy treningu — są odporne na kurz i wodę, co potwierdza spełnienie wymagań normy IP55. Nowy model dostępny będzie w dwóch wariantach: czarnym oraz beżowym (testowane). W przeciwieństwie do niektórych wcześniejszych premier - producent nie odłożył implementacji istotnych funkcji na później. Od premiery dostępny jest multipoint, który pozwala podłączać się do dwóch sprzętów jednocześnie. Jabra obiecuje także wsparcie dla szybkiego parowania (Google Fast Pair, Microsoft Swift Pair — ale jako że korzystam ze sprzętów Apple, nie miałem opcji sprawdzenia ich działania w praktyce).

Jabra Elite 5 w praktyce

Tym co najważniejsze w słuchawkach jest… oczywiście to, jak działają. I jaką jakość dźwięku oferują. Jabra Elite 5 korzystają z 6-milimimetrowych głośników i oferują wsparcie dla całego szeregu najpopularniejszych kodeków: SBC, AAC oraz aptX. Dzięki hybrydowemu ANC pozwalają wygodnie odciąć się od świata zewnętrznego i wyciszyć wszystkie szumy, które zakłócać by mogły odtwarzanie muzyki czy ulubionego podcastu.

Jeżeli wierzycie że podobnie jak wiele nausznych słuchawek wybieranych ze względu na ANC kompletnie odetną was od zewnętrznego świata, to… nic z tych rzeczy. Wyciszą, wygładzą, ale wciąż będziecie świadkami remontu sąsiada czy roześmianych dzieciaków na placu zabaw pod oknem — przetestowałem to na sobie. Ale skoro jesteśmy już przy przenikaniu dźwięków - to tutaj również nie zabrakło opcji Hearthrough, czyli opcji zbierania dźwięków ze świata zewnętrznego przez mikrofony, by mimo korzystania ze słuchawek dokanałowych nie tracić kontaktu ze światem zewnętrznych. Sprawdza się ona zarówno w czasie spacerów, jak i w tak prostych czynnościach jak zakupy — nie trzeba już wyjmować słuchawek by usłyszeć o co pyta nas obsługa.

A jak sprawy mają się z rozmowami telefonicznymi? Cóż - tutaj wszystko zależy od warunków. Moi rozmówcy nigdy nie skarżyli się na to że źle mnie słychać przy rozmowach prowadzonych w zamkniętym pomieszczeniu. W biurowych warunkach - jest perfekcyjnie. Podczas spacerów - tak kolorowo już nie było. Zestaw 6-mikrofonów miał być niezawodnym wsparciem podczas spacerów, ale gdy przechadzałem się plażą w wietrznych warunkach, rozmowy te były mało komfortowe. Moi rozmówcy najzwyczajniej w świecie narzekali na jakość połączenia - coś, z czym w analogicznych warunkach nie miałem problemów w AirPodsach Pro.

Jabra Sound+ pomoże zaktualizować, znaleźć i skonfigurować słuchawki

Aplikacja Jabra Sound+ od lat pokazuje jak powinna wyglądać idealna aplikacja producenta słuchawek. Ma być łatwa w obsłudze, intuicyjna, a przy tym w nieskomplikowanej formie oferować dostęp do wszystkich istotnych funkcji. To tam możemy zmienić gesty dla naszych słuchawek (każda z nich ma przyciski, do których możemy przyporządkować akcje na jedno-, dwu- lub trzykrotne wciśnięcie oraz ich przytrzymanie); skorzystać z opcji korektora dźwięku czy dostosować wartości dla wspomnianego wyżej hearthrough. To także miejsce z poziomu którego aktualizujemy słuchawki. A skoro już jesteśmy przy konfiguracji i obsłudze, warto mieć też na uwadze, że słuchawki Jabra Elite 5 posiadają wsparcie dla asystentów głosowych: Alexy, Siri oraz Google.

Długie godziny bez ładowarki i ponadczasowy design

Jeżeli szukasz słuchawek ze średniej półki które dobrze grają, bezproblemowo parują się z całym szeregiem urządzeń, a przy tym oferują długi czas pracy na jednym ładowaniu — tp model, obok którego nie chcesz przejść obojętnie. W pełni naładowane słuchawki zapewnią ponad godzin pracy z aktywowanym ANC, z czego ponad 5 bez konieczności wkładania ich do pudełka. Tam zaś wystarczy im raptem 10 minut, by podziałały przez kolejną godzinę. Całość naładujesz zaś ładowarniem bezprzewodowym (Qi) lub za pośrednictwem przewodu USB typu C. Nic nie stoi też na przeszkodzie, by korzystać tylko z jednej słuchawki, kiedy druga bezpiecznie ładuje się w etui. Jeżeli zaś chodzi o design — to kształt, który doskonale leży w moim uchu — najważniejszą kwestią okazało się dobranie odpowiedniej wkładki dousznej (w zestawie są ich trzy rozmiary: S, M oraz L), których wymiana przebiega zupełnie bezproblemowo. Dzięki płaskiej formie, słuchawki te sprawdzają się nawet do zasypiania na boku. I szczerze mówiąc główny wrogiem nowych słuchawek producenta są... starsi bracia, których cena już zdążyła nieco spaść.

Największym mankamentem urządzenia okazały się dla mnie mikrofony, na które moi rozmówcy regularnie narzekali. Jeżeli zaś chodzi o całą resztę - Jabra przyzwyczaiła nas do standardu, poniżej którego już nie schodzi - i dobrze! Jabra Elite 5 trafiają do sprzedaży już dziś w rekomendowanej cenie producenta 699 zł.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu