Kosmos

Japońska ofensywa kosmiczna. Ważny projekt bliski finalizacji

Patryk Łobaza
Japońska ofensywa kosmiczna. Ważny projekt bliski finalizacji
Reklama

Kolejne państwo przeprowadza misje księżycowe. Tym razem Kraj Kwitnącej Wiśni wysłał na powierzchnie Srebrnego Globu swojego łazika. Właśnie zbliża się kluczowa faza projektu.

Księżyc znajduje się w kręgu zainteresowań agencji i prywatnych firm z całego świata. Do niedawna jedynie trzy kraje były w stanie wysłać swoje maszyny na powierzchnię Srebrnego Globu. Były to Stany Zjednoczone, ZSRR i Chiny. Jednak do tego szacownego grona dołączył Indie oraz Japonia. Prywatne przedsiębiorstwo ispace specjalizujące się w eksploracji kosmosu, przygotowuje się do kolejnego etapu misji swojego drugiego lądownika księżycowego o nazwie Resilience. Po udanym starcie 15 stycznia na rakiecie SpaceX Falcon 9, Resilience kontynuuje swoją podróż na Księżyc, wybierając energooszczędną, choć dłuższą trasę.

Reklama

Japoński lądownik coraz bliżej lądowania na Księżycu

Kluczowym momentem misji będzie przelot obok Księżyca, który ma nastąpić w najbliższych dniach. Przelot ten, znany jako asysta grawitacyjna, pozwoli lądownikowi na zmianę trajektorii lotu przy minimalnym zużyciu paliwa. Dzięki temu Resilience będzie mógł wejść na orbitę Księżyca z mniejszym nakładem energetycznym niż w przypadku tradycyjnej, czterodniowej podróży.

W zeszłym tygodniu nasi inżynierowie operacyjni pomyślnie przeprowadzili kluczowy manewr, który skierował RESILIENCE na ścieżkę prowadzącą do przelotu obok Księżyca, planowanego na 14 lutego (czas UTC). Przelot ten będzie momentem, w którym lądownik zbliży się do Księżyca na najmniejszą odległość, zanim później wejdzie na orbitę księżycową

- czytamy w poście udostępnionym przez firmę ispace

Jak podało ispace w komunikacie na platformie X z 13 lutego, podczas przelotu lądownik doświadczy największej zmiany prędkości w trakcie całej misji, ale ze względu na działanie sił grawitacyjnych, nie odczuje żadnego przyspieszenia.

Lądowanie Resilience na Księżycu planowane jest na koniec maja lub początek czerwca. Lądownik ma osiąść w Mare Frigoris („Morzu Zimna”) na półkuli północnej Księżyca. Na pokładzie Resilience znajduje się m.in. mikrołazik Tenacious, który ma przeprowadzić mobilną eksplorację powierzchni Srebrnego Globu.

 

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama