iPhone XS Max i iPhone XS pojawiły się w sklepach co prawda ledwie kilka dni temu, bo w miniony piątek, ale analitycy już mają pierwsze informacje na temat ich sprzedaży. Jak się okazuje, cena wcale nie jest problemem, bo droższy model XS Max sprzedaje się znacznie lepiej niż XS.
iPhone XS Max sprzedaje się 3-4 razy lepiej niż XS
Ming-Chi Kuo, analityk KGI Securities, znany jest z wielu trafnych publikacji dotyczących produktów Apple. W ostatniej analizie, do której dotarł portal MacRumors, opisuje on, że najpopularniejszym modelem jest iPhone XS Max w wersji z 256 GB pamięci. Ogólnie XS Max sprzedaje się 3-4 razy lepiej niż XS, co poniekąd nie powinno dziwić, dla posiadaczy iPhone X, przesiadka na XS w większości przypadków nie ma żadnego sensu.
Co ciekawe jest też spory problem z dostępnością modeli wyposażonych w 512 GB pamięci. Kości NAND o takiej pojemności dostarcza Samsung i wygląda na to, że może nie do końca nadążać z zaspokojeniem potrzeb. A skoro już o pamięci mowa, to Bloomberg zwraca uwagę, że im większa jej pojemność, tym więcej Apple zarabia na jednej słuchawce. Według szacunków 1 GB pojemności kosztuje Apple około 0,25 USD, podczas gdy klient płaci 0.78 USD. Różnica w cenie między modelem 64 GB, a 512 GB to 350 USD, podczas gdy faktyczna różnica w koszcie pamięci to zaledwie 109 USD. Dzięki temu Apple relatywnie łatwo zarabia dodatkowe 241 USD (134 USD jeśli porównamy wersję 256 GB i 512 GB). Nie jest to może nic odkrywczego, ale też pokazuje skąd się biorą ogromne zyski Apple.
Apple Watch 4 też sprzedaje się świetnie
Analityk KGI Securities zwraca również uwagę na bardzo dobrą sprzedaż 4. generacji Apple Watch. Popyt przewyższa oczekiwania Apple i wygląda na to, że do listopada mogą być problemy z dostępnością od ręki. W tej chwili zegarki produkuje tylko jeden dostawca - Quanta, od listopada dojdzie jednak drugi - Compal, co powinno rozwiązać wszelkie problemy. Przewiduje się, że w tym roku Apple sprzeda nawet ponad 19 milionów swoich inteligentnych zegarków.
Na koniec warto też dodać, że sporym zainteresowaniem ma się cieszyć również iPhone XR. Sprzedaż tego smartfona rozpocznie się dopiero 26 października, z uwagi na problemy z dostawcami ekranu LCD. Mimo tego, zainteresowanie powinno być znacznie większe niż w przypadku iPhone 8 w zeszłym roku. iPhone XR nie będzie należał do najtańszych, ale zaoferuje w dużej mierze to co model XS, więc dla osób z ograniczonym budżetem będzie zapewne pierwszym wyborem.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu