Apple niechętnie podaje informacje na temat wyników sprzedaży swoich poszczególnych modeli. Musimy tutaj polegać na danych od firm analitycznych, które zajmują się gromadzeniem wiadomości na takie tematy. Jedne z najbardziej wyczekiwanych rezultatów za 2017 rok dotyczyły iPhone X. W końcu podobno znajduje mniej klientów niż Apple myślało, a jego produkcja może zakończyć się jeszcze przed wakacjami.
iPhone X jednym z trzech najpopularniejszych smartfonów, ale dla Apple to za mało?
Zasłużone podium
W ciągu ostatnich kilku dni internet obiegła niespodziewana wiadomość. Mianowicie podobno Apple planuje zakończyć produkcję iPhone X jeszcze przed latem tego roku, co w przypadku tego producenta stanowi niecodzienną decyzję. Tym razem jednak popartą poważnymi argumentami. Po pierwsze Amerykanie wprowadzą aż trzy nowe modele, z których jeden ma być następcą X w jego segmencie cenowym, a po drugie wyniki sprzedaży nie do końca prezentują się zadowalająco. To ostatnie jednak podlega dyskusji.
Według danych Kantar iPhone X był w trójce najchętniej wybieranych smartfonów w grudniu w Europie, Chinach, Japonii, Australii i USA, a więc mówimy tu o krajach rozwiniętych, które zapewniają odpowiedni dopływ gotówki do kieszeni Apple. Zdecydowanie producent z Cupertino umie trafić w gusta klientów. W tym wszystkim pochwalono również odważny ruch z jego strony – w końcu wyjątkowo wysoka cena niosła ze sobą ryzyko porażki. Tymczasem okazało się, że opłacalność cenowa niekoniecznie interesowała ludzi, więc flagowiec z iOS mógł bezproblemowo okazać się hitem.
Dominacja
Również iPhone 8 i 8 Plus cieszyły się sporym wzięciem. Ogółem Apple może być zadowolone, chociaż po X spodziewano się jeszcze więcej. Cóż, tym razem chyba ktoś w Cupertino za bardzo się rozmarzył. Moim zdaniem ten model spokojnie mógłby jeszcze pozostać dostępny przez następne lata, chociaż obstawiam za decyzją za usunięciem X z planów na przyszłość stoi obszerna analiza specjalistów. W końcu ta firma doskonale zna się na biznesie.
Warto wspomnieć, że dysponują wyjątkowo lojalnymi użytkownikami, choć to pewnie Was nie zdziwi – w USA wskaźnik lojalności wynosi już 96%. Mimo to ich udział w tamtejszym rynku spadł o 0,5%, do 43,9. Zdecydowanie Stany Zjednoczone wyglądają interesująco, kiedy spojrzymy na to, kto sprzedaje tam najwięcej telefonów.
Apple i Samsung razem dysponują aż 70,8% udziału. Wynik ten robi wrażenie i doskonale pokazuje, że za Oceanem liczą się właściwie dwie firmy, a pozostałe mogą walczyć o „okruchy”. Ciekawie by było, gdyby jeszcze Huawei dołączył tego pojedynku. Wskutek jednak interwencji agencji rządowych, chiński producent szybko nie pojawi się w ofertach operatorów, którzy posiadają w swoich rękach prawie cały rynek (ok. 90 – 95%).
źródło: Kantar przez Pocketnow
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu