Mimo zabaw Microsoftu z obsługą procesorów ARM w Windows 10, nikt nie patrzy poważnie na umieszczanie układów ARM na pokładzie komputerów przenośnych. Bardzo możliwe, że to wkrótce się zmieni, bowiem Apple ma podobny pomysł i uwierzcie mi, że w przypadku tej firmy to naprawdę może się udać.
Apple od pewnego czasu projektuje również układy dla swoich urządzeń - procesor A4 był pierwszym, jaki wyszedł "spod ręki" tego producenta i miało to miejsce w roku 2010. Najnowsze telefony od Apple pracują pod kontrolą naprawdę wydajnego i energooszczędnego układu A11 Fusion 64-bit. Ale to nie wszystko - gigant dysponuje również własnym GPU oraz neuronowym czipem dedykowanym sztucznej inteligencji. W najbliższym czasie należy się spodziewać kolejnych osiągnięć Apple na tym polu.
Apple dobrze główkuje myśląc o rozszerzeniu zasięgu ARM-ów w swoim portfolio. Okazuje się, że po sukcesie czipów Apple T2 (w iMaku Pro) oraz tych odpowiedzialnych za działanie TouchBara oraz Touch ID w najnowszym i "najbardziej wypasionym" Macbooku Pro przychodzi czas na umieszczenie ich w innych modelach. To właściwie wstęp do tego, by po pierwsze - uniezależnić się od innych producentów (w szczególności od Intela) i po drugie - uczynić Macbooki jeszcze lepszymi.
Jeżeli wierzyć najnowszym doniesieniom od Bloomberga, Apple obecnie pracuje prawdopodobnie nad dwoma komputerami przenośnymi, w których powinny znaleźć się dodatkowe układy ARM, które pozwolą na odciążenie głównej jednostki obliczeniowej i odizolowanie niektórych mechanizmów od potencjalnie niebezpiecznych komponentów. Działanie Touch ID w Macbooku Pro jest właściwie niezależnie od systemu operacyjnego - wszystkim zajmuje się dedykowany czip i co więcej, dane na temat biometryki nie są przechowywane na tym samym nośniku, co wszystkie dane. To znacząco utrudnia dostanie się do nich wszelkiej maści cyberprzestępcom. Punkt dla Apple.
Najnowsze informacje od Bloomberga mogą wskazywać, że na horyzoncie są kolejne Macbooki, w których skorzystamy z większej liczby dedykowanych czipów ARM. Czyli, bardzo prawdopodobne, że m. in. Touch ID otrzymają również tańsze maszyny w portfolio Apple, z czego na pewno ucieszą się użytkownicy, którzy albo nie potrzebują tak bezkompromisowego sprzętu jak Macbook Pro lub po prostu nie chcą sprzedawać nerki, by go kupić.
Windows 10 na procesorze Qualcomma ma działać sprawnie, oferować szybkie połączenia via LTE i cechować się niezwykle długim czasem pracy na jednym cyklu ładowania. W przypadku Macbooków może to być niesamowitym hitem - jeżeli tylko Apple uda się kiedyś "dowieźć" ten temat, czeka nas niezwykle ciekawa walka między Microsoftem i Apple. Wszystko rozbije się o wydajność tych rozwiązań i czuję, że to Apple wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko...
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
