W sieci pojawiły się informacje o nowym expoitcie, który sprawia, że na jailbreak podatne są praktycznie wszystkie starsze smartfony Apple. W dodatku nie da się go załatać, bo bezpieczeństwo gwarantuje wyłącznie zmiana sprzętu.
Setki milionów iPhonów z luką, której Apple nie jest w stanie załatać. Będą jailbreaki?
Checkm8 to exploit wykorzystujący lukę w zabezpieczeniach bootromu - a że dotyczy kodu ładowanego do ROMu podczas uruchamiania iOS, nie da się tego załatać aktualizacją systemu.
Jailbreakerzy i programiści będą teraz mogli łamać swoje telefony posiadające najnowsze aktualizacje i nie będą musieli pozostawać na starszych wersjach systemu iOS czekając na ich jailbreak. Będą bezpieczniejsi.
- pisze na Twitterze twórca exploita, niejaki axi0mX.
Zobacz też: Recenzja iPhone X
Exploit jest na tyle ważny, że dotyczy setek milionów iPhonów - od iPhone 4S aż do iPhone X. Wygląda bowiem na to, że odporne na niego są dopiero smartfony, w których zastosowano procesor A12, czyli nie dotyczy dopiero iPhone XS/XR, 11 i 11 Pro. Gruba sprawa.
Konsekwencji oczywiście będzie cała masa. Od możliwości ominięcia blokady konta Apple iCloud, przez odblokowanie zablokowanego zgubionego lub skradzionego smartfona aż do złośliwych stron, które pozwolą na instalowanie fałszywych wersji systemu iOS celem wyłudzenia informacji lub szpiegowania właściciela. Na razie exploit został jedynie ujawniony i nie stworzono opartego na nim jailbreaka. Co więcej, do jego wykorzystania konieczne jest każdorazowe podłączenie smartfona do komputera przez USB, co może ograniczyć użyteczność faktycznego jailbreaka. O tym jak szybko powstanie jailbreak (o ile oczywiście faktycznie powstanie) pewnie też dowiemy się z sieci - a wtedy Apple będzie mogło tylko rozłożyć ręce, bo wymienione wyżej smartfony będę mieć lukę, której firma w żaden sposób nie załata. Warto też dodać, że to pierwsza luka w bootromie od 2009 roku.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu