Apple w przyszłym roku miałoby wprowadzić zmianę w układzie aparatów w iPhone 16. Co się zmieni?
Wyglądy flagowych smartfonów od lat budzą ogrom emocji. Trudno się temu dziwić — to w końcu sprzęty, które wyznaczają trendy i po chwili sprzęty z każdej półki cenowej próbują je naśladować. Obudowami, wcięciami w ekranie, układem aparatów... właściwie czym tylko się da.
Teraz do sieci trafiły pierwsze rendery bazujące na rzekomych przeciekach prototypów iPhone 16.
iPhone 16: czy tak będzie wyglądał przyszłoroczny smartfon Apple?
Kilka dni temu głośno zrobiło się o tym, że podstawowy iPhone 16 ma doczekać się przycisku czynności, który to trafił do iPhone 15 Pro. Teraz zaś możemy podziwiać rendery bazujące na projektach przedprodukcyjnych, które pokazują tez że zmienić ma się układ aparatów z tyłu urządzenia.
Te miałyby nie być już ustawiane "po skosie", jak miało to miejsce m.in. w tegorocznym modelu. Zamiast tego Apple rzekomo ma powrócić do układu, w ramach którego ustawione są one pod sobą — dokładnie tak, jak miało to miejsce w modelach sprzed kilku lat — do iPhone 12 włącznie. Lampa błyskowa zaś miałaby znaleźć się po ich prawej stronie — idealnie po środku, pomiędzy aparatami.
Zmienić miałyby się również przyciski — chociaż tutaj faktycznie największą nowością byłoby dodanie do iPhone'a przycisku czynności, zamiast "przełącznika" który towarzyszy smartfonom Apple od lat.
To wciąż tylko plotki, ale...
Jak wiadomo — świat Apple zawsze płonie od plotek. I choć firmie bardzo to nie w smak, wiele z nich się sprawdza. Czy tak będzie i tym razem — i czy prototypy które wyciekły z fabryk faktycznie znajdą odzwierciedlenie w modelach które za kilka miesięcy gigant z Cupertino wprowadzi na rynek? Przekonamy się już we wrześniu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu